Barcelona: Demonstracja w obronie squatu Can Vies
Kilkaset osób wyszło na ulice Barcelony, by wyrazić sprzeciw wobec polityki pieniądza i zysku przeciw wolnej, kreatywnej samoorganizacji.
20 października 2007 odbyła się demonstracja w sprawie skłotu Can Vies, który ma być eksmitowany. Zaskłotowany dawny stary kościół ma zostać zburzony, by wybudować ekskluzywne drogie mieszkania... Nieźle zorganizowana manifa, po drodze zrobiono wielkie graffiti polityczne w obronie skłotu. Mnóstwo wielkich szablonów odbijanych w czasie marszu na ulicach i na murach, plakaty klejone wszędzie, samba of resistance dodająca siły, grajki, teatry uliczne itd.
2 dni po obchodzeniu 9 urodzin 12 maja 2006 Can Vies otrzymało pismo z żądaniem opuszczenia squatu, gdyż odbędzie się w innym wypadku eksmisja. Spekulanci to TMB czyli metropolici Barcelony, którzy są większością w Radzie Miasta poinformowali, że złożą sprawę do sądu. Następnie Rada miasta poinformowała 14 czerwca 2006, że zamierza odebrać budynek mieszkańcom Can Vies, co jest spowodowane wywołane presją na rzecz urbanizacji miasta oraz biznesu z tym związanego, ponieważ ma powstać w tym miejscu kompleks mieszkań luksusowych. Także na terenie, na którym znajduje sie Can Vies powstaje kolej szybkiego ruchu typu TGV. Prace z tym związane zostały już rozpoczęte, gdzie tory będą dosłownie kilka metrów od Can Vies.
Can Vies jest od lat projektem dla młodych ludzi z okolicy i nie tylko, nie mając żadnych zwolenników w Radzie Miasta, pokazuje alternatywę dla konsumpcyjnego oraz zhierarchizowanego modelu życia na zasadzie samoorganizacji mieszkańców i sympatyków Can Vies. Projekt działa na zasadzie kolektywu, gdzie odbywały się alternatywne festiwale, targi książek oraz prasy sceny wolnościowej oraz demonstracje poparcia w Barcelonie dla Can Vies. Również pracownicy metra domagając się praw pracowniczych organizując się maja od pewnego czasu spotkania właśnie w Can Vies.
Władze miasta starają się wszystko zrobić, by każda otwarta zielona przestrzeń była zamknięta, a imigranci, prostytutki, artyści uliczni od graficiarzy po kuglarzy i tancerzy z ogniem, jeżdzący na deskach skateboardowych oraz każdy opór i sprzeciw wobec tego były niewidoczne urządzając kontrolę dokumentów i paszportów oraz nagminne nagonki w całej Barcelonie. Od jakiegoś czasu zakazane jest publiczne picie alkoholu, a nawet niedawno siedzenie w parkach na ziemi czy chodniku, regularnie policja nachodzi spokojnych ludzi siedzących w milej atmosferze.
Can Vies jest centrum kulturalnym i społecznym w dzielnicy Sants nieopodal głównego dworca kolejowego.
Fotki: http://www.photoblog.com/lucasvegan
http://canvies.barrisants.org/d_imatges.htm