WikiLeaks: Nigeria pod totalną kontrolą koncernu Shell

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Ubóstwo

 ShellWedług ujawnionych przez WikiLeaks amerykańskich depesz dyplomatycznych gigant naftowy Shell umieścił swoich ludzi we wszystkich głównych ministerstwach nigeryjskiego rządu. Daje to koncernowi wgląd we wszystkie decyzje dotyczące bogatej w złoża ropy naftowej Delty Nigru.

Jeden z przedstawicieli zarządu Shella powiedział jednemu z dyplomatów amerykańskich, że koncern ma swoich pracowników we wszystkich kluczowych departamentach i stąd też wie o "wszystkim co się w nich dzieje". Przechwalał się także, że nigeryjski rząd przymyka oko na rozmiary infiltracji przez Shella i nawet nie był świadomy tego, jak dużo ta firma wie o jego poczynaniach.

Tajne depesze z afrykańskich ambasad USA, ujawniają także, że ten angielsko-holenderski koncern wymienia informacje wywiadowcze ze służbami USA. W jednym z przypadków dostarczył np. amerykańskim dyplomatom nazwiska nigeryjskich polityków podejrzanych o wspieranie bojowników i prosił o informację ze strony służb, czy bojownicy mają dostęp do pocisków ziemia-powietrze.

Przypomnijmy, że nigeryjski rząd od lat podporządkowany jest interesom Shella i USA. W celu stłumienia protestów przeciwko rabunkowej eksploatacji złóż rząd stosuje wszelkie możliwe środki z torturowaniem i mordowaniem działaczy na czele. Najsłynniejszym przypadkiem było skazanie na śmierć przez władze aktywisty ekologicznego i pisarza Kena Saro-Wiwy. Wywołało to falę protestów na całym świecie, także w Polsce, przeciwko Shellowi stojącemu za tym wyrokiem oraz innymi zbrodniami. Shell przez lata oficjalnie zaprzeczał, że ma coś wspólnego z represjami i morderstwami.

Jak piszą na stronie poświęconej Saro-Wiwie http://remembersarowiwa.com:

Depesze [ujawnione przez WikiLeaks za pośrednictwem brytyjskiego Guardiana] potwierdzają to, co społeczności zamieszkujący Deltę Nigru podejrzewały od dawna. Shell dzierży ogromną władzę w Nigerii i aktywnie wykorzystuje polityczne zaburzenia w tym zachodnioafrykańskim kraju.

Gigant naftowy ma kluczowy wpływ na każde prawo i decyzję polityczną, które dotyczą poziomu jego zysków. Przez dziesięciolecia Shell rozwijał polityczne otoczenie, dzięki któremu mógł osiągnąć wszystko - od unikania podatków oraz odpowiedzialności za wycieki ropy, płonący gaz, z pogwałceniem praw człowieka i nigeryjskich praw. Strategia polityczna koncernu zwiększała jego profity, ale niszczyła życie lokalnych społeczności i wspomagała korupcję w Nigerii.

Nadal niektórzy twierdzą,

Czy nadal są tu tacy, którzy twierdzą, że WikiLeaks "nic istotnego" nie ujawnia?

Przypomnijmy, że władze

Przypomnijmy, że władze Nigerii 15 lat temu na polecenie Shella zamordowały wspaniałego pisarza (mówi sie, że Saro Wiwa był tym dla Abudży, kim Balzac dla Paryża) właśnie na polecenie Shella. Kto wie, czy już wtedy w rządowi, którzy dokonali tej państwowej zbrodni nie byli po prostu ludźmi Shella.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ken_Saro-Wiwa

przecież napisałem o nim w

przecież napisałem o nim w newsie.

Dopóki wikileaks będzie

Dopóki wikileaks będzie publikować tylko państwowe depesze dyplomatyczne to nie spodziewajmy się jakichś zawirowań w świecie stosunków międzynarodowych. Rzecz ma się inaczej gdy wikileaks zacznie ujawniać kulisy działania korporacji ponadnarodowych jak w tym przypadku. Korporacje takie jak widać są mocodawcami rządów i manipulatorami. Trzeba uderzać w grube ryby kapitalizmu to wtedy jest szansa, że coś pęknie.

Cholera wie kto kim rządzi,

Cholera wie kto kim rządzi, to są akurat jałowe rozważania. Grunt to uderzać w podstawę obecnego porządku światowego, to jest w kapitalizm, kapitalistów i w ich interesy.

a głupi rasiści ciągle

a głupi rasiści ciągle uważają, że kraje afrykańskie są wolne, że kolonializm minął, a afrykańczycy są leniwi i nieporadni, dlatego tam jest bieda...

Crichton w "Kongo"

... pięknie opisuje mechanizmy rządzące Afryką. Rządy się nie liczą. Watażki wybijają się wzajemnie za pieniądze korporacji, które w zamian mają wolną rękę, jeżeli chodzi o rabunek złóż naturalnych. Łapówka po lądowaniu, łapówka przy odprawie, łapówka przy spotkaniu z miejscowym bonzem...
Wszelkie próby zmiany tej sytuacji kończą się maczetą w plecach.

To ze Shell rozdaje karty w

To ze Shell rozdaje karty w Nigerii wiadomo nie od dziś. Korporacja służy imperialnym interesom państw zachodnich (a nie odwrotnie). Za jej pośrednictwem utrzymywany jest system neokolonialny. Ruch wyzwolenia delty Nigru tez większość ataków wymierza w Shella. Sytuacja taka trwa niezmiennie od lat60tych. Wiec nie ma w tym żadnej radykalnej rewelacji. Potwierdza tylko przypuszczenia i pokazuje sposób i stopień miedzy podmiotami polityki w tym rejonie.
http://www.youtube.com/watch?v=xj8lPrJxHeo&feature=related

Sam brałem udział pod

Sam brałem udział pod koniec lat 90. w kampanii przeciwko działaniom Shella w Nigerii i powiem ci, że to co ujawniło WikiLeaks ma kluczowe znaczenie. To że "wiadomo było od dawna" dla aktywistów, nie mialo znaczenia, bo Shell wykpiwał się pytaniem: "a gdzie dowody?", W ten sposób udawało im się zneutralizować sporą część opinii publicznej.

Teraz mamy nie tylko poszlaki, ale także konkretne dowody i już tak łatwo Shellowi nie przejdzie ściema. Dodatkowo dzięki wyciekowi znowu zrobiło się głośno o Nigerii na świecie, a przez wiele lat panowało niemal milczenie w sprawie zbrodni.

Tak samo zresztą jest to odbierane przez aktywistów nigeryjskich.

Właśnie chodzi o opinię publiczną

Właśnie chodzi o opinię publiczną. Dotąd nie było o tym wiadomo powszechnie. Teraz co innego. Prawda w końcu ujrzała SZERSZE światło dzienne.
Dodam jeszcze, że firmy deklarujące przestrzeganie wysokich standardów moralnych w działalności gospodarczej oraz tzw. etykę w biznesie, powinny zerwać wszelkie relacje biznesowe z Shellem. Powinny - jeśli chcą być wiarygodne (nawet dla własnych pracowników) wobec deklaracji, które umieszczają w różnych kodeksach etycznego postępowania dla własnych pracowników i partnerów.

smród sHella

O tym, że sHell brzydko śmierdzi, wiadomo nie od dziś. Może niektórych ta sprawa przekona, że to jednak jest rzeczywisty, stały smród, a nie jakiś przelotny bąk.

Hm a co jeśli ?

Wikileaks to po prostu sposób przebicia się na rynek mediów
Pana Assange i jego firmy
Chodzi mi o prawdziwą wagę tych informacji
tak
Może to jest czysta kampania reklamowa tego człowieka
No bo że shell robi wałki w afryce to ja wiem z Planete
że w Iraku dochodziło do łamania praw człowieka to wiem z głownego nurtu
ba nawet widziałem jak firmy ochroniarskie sobie tam jeżdżą po mieście
i strzelają do cywilów dla rozrywki
Czy nie sądzicie że to po prostu kampania coś jak z tymi szczepionkami
i epidemią AH1N1 (gdzie to wszyscy na siłę liczyli trupy)

tak jest. naturalnie :-D

tak jest. naturalnie :-D Typowo "polackie" myślenie. Jak o kimś się mówi w TV, to jest chujem i chce "po plecach" się dorwać. i w ogóle

jak o kimś się mówi w tv to na ogół jest chujem

bo o mnie się nie mówi, a chujem nie jestem. (chociaż cipą też nie...).

ale w przypadku Wikileaks się mówi, dlatego że Wikileaks nie publikuje 50 depesz, albo nie mówi o pojedynczych sprawach tylko publikuje oficjalne dokumenty w liczbie tysięcy oryginalnych stron, których nigdy by nie opublikowały media. Wikileaks szantażuje agencje informacyjne rozprowadzając materiały do wszystkich mediów głównego nurtu, podając je na talerzu oraz najpierw udostępniając na swoich stronach, więc media które by o tym milczały, wyglądałyby dziwnie w krajach gdzie jest teoretyczna wolność słowa.

a skoro już się mówi, o tym o czym media nie chciały mówić przez kilka lat a dawka materiału jest dość spora, to należy jakoś to i skomentować, no i zrobić z Wikileaks bohatera ukrywając swoje powiązania z agenturą i władzą każdych mediów, w każdym państwie, obojętne czy to jest BBC, CNN, The Times, czy Guardian, czy gazetki w Polsce czy Moskwie. żeby wyszło tak, na to że inne o tym nie widziały, tylko Wikileaks wie, i oni dopiero mogą mówić jak Wikileaks ujawni.

to tak jak w gronie jakiejś społeczności, np jakichś sąsiadów, dochodzi do morderstwa, albo codziennego represjonowania jakiejś osoby, czy grupki osób. wszyscy wiedzą ale nigdy nikomu nic nie mówią, i udają że nie widzą. jednak jak jeden pójdzie sypać, i ujawni niezbite dowody to nagle wszyscy mówią że tak - o to prawda, tak było ale on przy tym był, a im się tylko wydawało, ale teraz to są przekonani że na prawdę tak było.

Wikileaks nie publikuje żadnych sensacji, jednak powszechną wiedzę pokrywa oryginalnymi materiałami oficjalnych organów państw czy ich przedstawicieli, których informacje były tajne. z informacjami i dokumentami się nie dyskutuje, i to jedyna moc Wikileaksa. chujem w tym sensie nie jest, co nie jest nim ibn Laden, pierdolnął w WTC, więc nie było co tego ukrywać. chujem takim jak politycy chłopak nie był, chociaż w Allaha nie wierzę.

to nie znaczy, że ci co są w mediach z reguły są chujami, co tu dużo ukrywać.

A co mieli zrobić?

Wrzucasz taką ilość mięsa i czekasz, co się przebije? Shell by utonął pomiędzy innymi depeszami. Przecież nawet fizycznie nie jest możliwe przegryzienie się przez taką ilość materiału. WL ujawni wszystkie depesze (w końcu banki czekają w kolejce), ale robi to na tyle wolno, żeby każdy mógł się im przyjrzeć, nawet jeżeli nie siedzi 24h na dobę na stronie WL, a tylko raz dziennie wejdzie na stronę guardiana czy innej wyborczej.
Szkoda tylko, że WL zdominowało szczyt w Cancun, ale też pomogli sprawie - akurat w czasie szczytu przeciek o próbach przekupstwa innych państw przez USA w czasie szczytu w Kopenhadze... no nieładnie. :P

re

Smutne jest to że efekt jest dość dziwny
Poza oczywistymi stratami poniesionymi przez nie które firmy i
instytucje za sprawą ataków odmowy usługi
Przypomina to w sumie zjawisko fanklubów i świata ludzi z plakatów brawo girl ,a co się stanie jeżeli wiki opublikuje
coś na parwde miażdżącego i nic się nie stanie ?
Rozumiesz ja nie mówię że ktoś jest chujem tylko że ta sytuacja może ujawnić coś bardzo smutnego "zjawisko które na parwde może zmienić świat"
;>
Osobiście Assange stał się moim bożkiem
muszę sobie ołtarzyk postawić
bo on zrobił coś do czego wielu ludzi chyba dążyło jako dzieci hrhr
a wielu innych przepowiadało to w książkach z gatunku (sains-fikszyn)
Pierwsza prawdziwa wojna informacyjna wybuchła na moich oczach lol

Może ludzie poprostu

widzą to co chcą
a ten koleś uosabia to czego im brakuje a nie umieją tego sprecyzować (rebelie,wodza lol)
Może to czysty biznes jak olłejs koka kola

A jeśli faktycznie jest to

A jeśli faktycznie jest to czysty biznes, i gwałcił te kobiety, to czy to zmienia wagę informacji nt Shella?

Warto przypomnieć, że

Warto przypomnieć, że Assange to tylko rzecznik WikiLeaks w którym pracuje nieco więcej osób. Tylko on miał jaja żeby się ujawnić. To go odstrzelili. Nie zmienia to jednak faktu że reszta załogi to chyba nie "zjadacze dzieci".

"Odstrzelili" albo rozumnie

"Odstrzelili" albo rozumnie zdecydował się posiedzieć w obecnych okolicznościach w jednym z bezpieczniejszych miejsc dla siebie w brytolskim więzieniu, środek EłuRopy i libelalnej demokracji.

Odstrzelili w tym sensie,

Odstrzelili w tym sensie, że wyprodukowali jakąś seksaferę.

ODGRZEWANE KOTLETY

ALE MI NOWINA, ŻE HEJ! NAOMI KLEIN NAPISAŁA TAKĄ KSIĄŻKĘ W 2000 ROKU "NO LOGO" I TO Z NIEJ SIĘ DOWIEDZIAŁEM O SHELLU I TEGO CO WYPRAWIA W NIGERII.

Naomi Klein też odgrzewała

Naomi Klein też odgrzewała kotlety, bo ja o tym wiedziałem w 1998 roku. I co z tego? Sprawa polega na tym, że teraz są konkretne dowody na to.

Ty Xavier jesteś jak

Ty Xavier jesteś jak dziecko we mgle. Podniecasz się rzeczami, które ujawnia wikileaks, a które są oczywiste dla ludzi zainteresowanych. Tak jak pisałem wcześniej, choć nie wiem, czy koment wpuścisz, książka "No Logo" Naomi Klein opisuje sytuacją w Nigerii, a została napisana 10 lat temu. I co ? Nadal twierdzisz ,że Wikileaks ujawnia nie wiadomo co? Pewnikiem jesteś młody, a to przekłada się na brak elementarnej wiedzy i doświadczenia. Dajesz się manipulować jak dziecko, a przy tym jesteś uparty, nie potrafisz patrzeć z innych perspektyw, masz zawężony tor myślenia i patrzenia. To tak jak ludzie po jakimś jednym określonym kierunku.

ja pewnikiem jestem

ja pewnikiem jestem "młody", a ty pewnikiem nie potrafisz czytać.

dobre sobie. Xavier jak

dobre sobie. Xavier jak zgolisz brodę będziesz młodszy jeszcze bardziej :)

"o tak jak ludzie po jakimś

"o tak jak ludzie po jakimś jednym określonym kierunku."

Po gedner studies?

Czy wcześniej administracja jakiegoś państwa oficjalnie potwierdziła takie rewelacje? Na piśmie?

Człowieku, konkretne

Człowieku, konkretne dowody były i wtedy, a to, że główne media poruszały temat od święta, to inna sprawa.

Rozumiem, że teraz się

Rozumiem, że teraz się zajęły i że są dowody na to, że rząd nigeryjski nadal jest opanowany przez agentów Shella to źle?

Tamte sprawy nie ujawniła Klein, co się może wydawać osobom, które zajęły się tą sprawą dopiero jak z wypiekami na twarzy poczytały sobie No Logo. Kampania w w sprawie Saro-Wiwy toczyła się w drugiej połowie lat 90. i sam brałem w niej udział, puszczając (wraz z lokalną sekcją AI) m.in. film z farsy procesu na Uniwersytecie Wrocławskim.

Klein powołuje się na notatkę ujawnioną przez wcale nie "podziemny" Harper's magazine, w którym jeden z oficerów pisze, że należy użyć przemocy w stosunku do ludu Ogoni, aby Shell mógł wrócić na tereny tego ludu (wycofał się w 1993 roku). I to jest jedyny twardy dowód jaki przedstawia. Nadal to pozwalało Shellowi twierdzić, że nie ma nic z tym wspólnego i że dochowuje starań co do poprawy warunków współdziałania z lokalnymi społecznościami i poprawę kwestii ekologicznych, o czy zresztą sama Klein w swojej "biblii alterglobalistów".

Ten dowód przedstawiony przez WikiLeaks ma znacznie większe znaczenie, bo też znacznie wyższej rangi są autorzy tych dokumentów i to przedstawiciel Shella przyznaje że infiltruje rząd Nigerii, a nie jakiś podrzędny wojskowy.

Sami przyznają to ludzie związani z obroną imienia Saro-Wiwy, ale oczywiście ty wiesz lepiej co jest ważne, bo przeczytałeś to w biblii alterglobalistów.

Jeszcze a propos Naomi

Jeszcze a propos Naomi Klein. Dlaczego ona sama, skoro już "wszystko odkryła" broni Wikileaks przed atakami, m.in. na Twitterze, odnosząc się do przeciwników tego serwisu per "morons"? :-)

Może niektórzy wyznawcy Klein, są bardziej "alter" niż ona sama :-D

A ten cytat z Klein nt. tych którzy atakują WikiLeaks zostawiam do przemyślenia:

"Few societies have defended their own ignorance as aggressively or as enthusiastically as ours."

Nigdzie nie napisałem, że

Nigdzie nie napisałem, że Naomi Klein wszystko odkryła, tylko, że o dzisiejszych rewelacjach przeczytałem u niej 10 lat temu. Były opisane konkretne wydarzenia, morderstwa itd.

fakt, że sa papiery w

fakt, że sa papiery w których Shell przyznaje się do tego to jest coś co naprawdę przeszkadza przeciwnikom wikileaks, stąd głupawe komentarze róznych dziwaków od teorii spiskowych, częśc z nich to może element kampanii internetowej przeciwko wikileaks, reszta to tylko paranoja :)

Zanim pani Klein napisała o

Zanim pani Klein napisała o tym w książce, to kapele punkowe o tym śpiewały, o, więc się nie licytujcie, kto gdzie kiedy pierwszy.

To nie chodzi o licytację,

To nie chodzi o licytację, tylko niezdrowe podniecenie Xaviera informacjami, o których jak piszesz na długo przed Klein śpiewały kapele punkowe.

Niestety, jak widać na

Niestety, jak widać na powyższym przykładzie, niektórzy nigdy nie zrozumieją co się do nich mówi.

Ty natomiast zrozumiałeś z

Ty natomiast zrozumiałeś z mojej wypowiedzi ,że wszystko odkryła Klein, a wcześniej zarzuciłeś mi, że to ja nie umiem czytać. Oj Xavier chłopaku, pogubiłeś się.

Polecam film "The Age of

Polecam film "The Age of Stupid" z 2009. Amerykański, ale krytyczny. Jest dużo o S(hell). Problem ekonomicznych skutków był tam pokazany już przez publikacją z Wilileaks.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.