Woodstock: Wystawa antyaborcyjna zniszczona

Kraj | Prawa kobiet/Feminizm

W nocy z piątku na sobotę nieznani sprawcy sprawcy zniszczyli w Kostrzynie wystawę, na której prezentowane były zdjęcia martwych płodów. Ekspozycja była protestem przeciwko prawu do aborcji, ale autorzy nie mieli zgody na jej prezentację. Ekspozycja znajdowała się poza terenem festiwalu. Policja szuka sprawców.

Z tego co mi wiadomo wystawa

Z tego co mi wiadomo wystawa była legalna, autorzy mieli zgode urzedu miasta...

uscislajac

Moi drodzy przy zniszczeniu wystawy doszlo do ciezkiego dymu..
10 osob poszkodowanych policja pojawila sie 1,5 godziny po zajsciu. ludzie niszczacy wystawe postanowili za pomoca batonow i tego co mieli pod reka zniszczyc najblizszych woodstockowiczow..
informacje zdobylem z zaufanego zrodla patzr jednej z 2 poszkodowanych dziewczyn.

bardzo dobrze ze ja

bardzo dobrze ze ja zniszczyli! Jedyne argumenty pro lajfocow to pokazywanie drestycznych zdjec plodow. Czemu pro lajfowcy nie pokazuja dalszego zycia niechcianego dziecka? w jakiej patologi jest czesto wychowyane, jakie sa domy dziecka, jakie dziecko ponosi konsekwencje a i co najwazniejsze czemu ograniczaja wolnośc kobiety?! kobieta to nie maszynka do rodzenia dzieci! ma własne zycie i to ona decyduje czy urodzi czy nie. nikt nie moze zakazac prawa do aborcji! wolosc wyboru!

To wcale nie kobieta

To wcale nie kobieta decyduje, czy urodzi, czy nie, ponieważ dziecko nawet bedące w jej brzuchu NIE JEST jej własnością i nie ma ona prawa decydować o jego życiu lub śmierci.

tak, a ty będziesz

tak, a ty będziesz decydował o tym czy to jest dziecko czy nie, bo ci tak Bóg mówi do ucha.

Dlaczego nie miałaby

Dlaczego nie miałaby zdecydować technika? Od kiedy istnieje możliwość zrobienia zdjęć wnętrza brzucha, można samemu zobaczyć, kiedy powstaje człowiek. Pod warunkiem, że będzie się oczywiście chciało popatrzeć...

Człowiek się rodzi wtedy

Człowiek się rodzi wtedy kiedy się rodzi. Po co udziwniać i wymyślać jakieś niestworzone historie o płodach-ludziach? Człowiek to człowiek, a płód to płód. Momentem narodzin jest moment narodzin.

odp. Yakowi

Dlatego "wymyśla się i udziwnia niestworzone historie o połdach-ludziach", gdyż tych samymych argumentów, jakimi się posługują bioetycy, opowiadajacy się za aborcją, używa się w celu legalizacji dzieciobójstwa. Nowonarodzone dziecko np. nie spełnia kategorii osoby wg niektórych.

A kto mówi o rodzeniu? Mowa

A kto mówi o rodzeniu? Mowa o życiu. A ono - jak wie każde dziecko z biologii na gimnazjum - zaczyna się około 9 miesięcy wcześniej.

Nie. Mowa o człowieku, a

Nie. Mowa o człowieku, a nie o życiu. Jak każde dziecko wie, człowiek rodzi się wtedy, gdy się rodzi. Argumenty ludzi, którzy mówią, że urodzone dziecko to nie człowiek mnie zupełnie nie interesują, podobnie jak argumenty tych, którzy twierdzą, że nienarodzony płód to już dziecko.

No rozumiem, że mowa o

No rozumiem, że mowa o człowieku i uważasz, że człowiekiem dopiero się staje, przez to, że się urodzi, a wcześniej jest się tylko płodem. Ciekawe jeszcze, co z dziećmi, które de facto nie zostały de facto urodzone, tylko wyjęte z brzucha przez cesarkę. One już do końca życia powinny być nazywane płodami konsekwentnie. :)

"Argumenty ludzi, którzy mówią, że urodzone dziecko to nie człowiek mnie zupełnie nie interesują, podobnie jak argumenty tych, którzy twierdzą, że nienarodzony płód to już dziecko."

Skoro argumenty Cię nie interesują, bo jest to dla Ciebie dogmatem - to rozumiem.

Yak, pozwól ze zadam

Yak, pozwól ze zadam osobiste pytanie - czy masz dziecko? Czy dla Ciebie na dzień przed porodem w organizmie matki znajduje się już człowiek czy jeszcze zlepek komórek?

Jak możesz zobaczyć kiedy

Jak możesz zobaczyć kiedy powstaje człowiek? To jest pytanie natury filozoficznej i odpowiedź jest umowna,dlatego nieporozumieniem są jakieś autorytarne regulacje w tym względzie.Już zygota ma swój unikalny kod genetyczny określający wiele cech fizycznych i psychicznych.Jest człowiekiem w takim samym sensie jak kiełkujący żołądź jest dębem.Nie jest jednak osobą,czyli bytem świadomym.Indywidualna świadomość kształtuje się stopniowo.A czy byt ludzki jeszcze nie świadomy można pozbawić życia,a jeśli to w jakich okolicznościach i do którego momentu,to skomplikowana kwestia.Ostacznie powinna o tym decydować jego matka i lekarz,nie politycy i prawnicy ani też naukowcy.Różni zaś filozofowie,etycy i przywódcy duchowi mogą zajmować w tym temacie stanowisko,ale bez wspierania go państwowym aparatem przymusu.

Też jestem za wolnością

Też jestem za wolnością wyboru.Uważam,że państwo nie powinno w takie sprawy ingerować.Nie powinno być w tej kwestii regulacji prawnej.Powinna to być sprawa sumienia matki płodu oraz lekarza,który może się na wykonanie takiego zabiegu zgodzić albo nie.Co zaś do zdjęć to one przecież tylko pokazywały czym jest aborcja.Być może tendencyjnie,skupiając się tylko na jednej stronie zagadnienia,ale ostateczne praktyczne wnioski mógł wyciągnąć już sam oglądający.To tak jak pokazywanie drastycznych zdjęć z rzeźni aby skłonić ludzi do refleksji nad etycznymi i estetycznymi aspektami jedzenia mięsa.A ci dziarscy bojownicy od niszczenia plakatów zyskali by mój szacunek,gdyby podpalili albo przynajmniej osprejowali,któryś z tych wojkowych transporterów opancerzonych... Pacyfiści od siedmiu boleści...

A może tą wystawę

A może tą wystawę zniszczyli członkowie przystanku Jezus?
Nie wiem Kto to zrobił ale najbardziej zyskały na tym poglądy Frondy, która postawiła te banery. Prawdopodobnie poza woodstokowiczami, którzy je widzieli, nikt w Polsce nie dowiedziałby się o plakatach.
Jednak zaciekli obrońcy wolności wyboru i słowa pokazali jak powinno się o nie walczyć.
Kilka osób zadecydowało o poglądach 400 tys. osób, które były na festiwalu. Bo choć nie wiadomo kto to zrobił to pisze się np. o "zbirach owsiaka". Co można zarzucić takim relacjom skoro osoby, które zniszczyły zdjęcia nie przyznały się do tego. Rozumiem te osoby bo sam bym się nie przyznał ale właśnie z tego powodu nie pociął bym ich.

Nikt nie nazwałby wcześniaka płodem, a tym bardziej nie odmówił mu miana człowieka choć ma wiele cech płodu i nie urodził się naturalną drogą. Z drugiej strony dziecko urodzone drogą natury przez miesiące, a nawet lata nie jest zdolne do samodzielnego życia. Dlatego uważam, że nie łatwo jest zadecydować o tym czy osobnik nienarodzony czy narodzony jest człowiekiem.
Bliższe jest mi przekonanie, że moment zapłodnienia decyduje o tym czy coś jest już człowiekiem czy też nie. Dalsze szukanie granicy człowieczeństwa jest już dla mnie bezsensowne.
Są sytuacje w których nie można decydować o losie niechcianego dziecka i jego rodziców i być może legalna aborcja byłaby rozwiązaniem „problemu”. Ludzie mają prawo do popełniania błędów ale też obowiązek ponoszenia ich konsekwencji, dlatego nie jestem zwolennikiem myślenia o płodzie jak o rzeczy.

BTW:
Na bocznym płocie żołnierzy był mały transparent antywojenny, cos w stylu:
"peace and war - why war?"

Głupota. Rozumiem, że

Głupota. Rozumiem, że ktoś może mieć inne poglądy na aborcję niż ja(mimo anarchistycznych poglądów, dopuszczam aborcję, tylko przy zagrożeniu życia matki i w przypadku ciąży będącej wynikiem gwałtu) i rozumiem, że nie będzie się z jej przeciwnikami zgadzał(fakt, że wielu pro-life-owców zachowuje się tak, że raczej swoją postawą zniechęca do swoich idei), ale do cholery-albo mamy dyskusję i TOLERANCJĘ DLA INNYCH POGLĄDÓW, albo nie.

nie nie mamy

popieram akcje przeciwko katopropagandzie. zwlaszcza, ze tego typu wystawy bezmyslnie rania tysiace ludzi, ktorzy w tym kraju musza zyc z pietnem.

a aborcja jest dopuszczalna ZAWSZE i ZAWSZE powinna byc decyzja rodzicow. bo embrion to nie czlowiek.

Przepraszam, jakiej

Przepraszam, jakiej dyskusji? Z tego co mi wiadomo tacy ludzie popierajacy zakaz aborcji nie chcą dyskusji tylko chcą zmusić innych, żeby stosowali się co ich pogladów, a jak ktoś nie będzie się stosował - to więzienie. Tolerancji też nie lubią.
Dlatego odpowiadając na twoje pytanie "albo mamy dyskusję i TOLERANCJĘ DLA INNYCH POGLĄDÓW, albo nie." Niestety dzięki fanatykom religijnym u nas w kraju - nie mamy

aborcjuj katolicki terror

jaka tolerancje dla innych pogldow i jaka dyskusja?! Ty chyba nie zyjesz w tym samym kraju co ja.
Banda prawicowych oszolomow narzuca mi swoje poglady, zabrania decydowania o moim ciele i losie a ty mowisz o dyskusji i tolerancji!!!
Pro-lajfowcy z gory odrzucaja wszelka dyskusje bo oni narzucaja jedna wizje.
Pro choice (pro-wybor!!!)-to jedyna strona debaty dopuszczajaca dialog. Bo zaklada wybor!
Nie narzucasz nic nikomu - chcesz rodzic to rodz, ale jak chcesz zrobic aborcje to tez masz do tego prawo. I zaden klecha, gowin, czy inny oszolom nie moze ci tego zabronic.

glupota to sa takie komenty jak twoj, ludzi uwazajacych sie za anarchistow.

HEh, jak czytam takie wpisy,

HEh, jak czytam takie wpisy, to nie wiem, śmiać się czy płakać. Rzomawiajmy jak ludzie inteligentni, a nie jak głupi krzykacze, w sposób merytoryczny a nie urozmaicając posty różnego rodzaju inwektywami.
Co do stosunku ludzi o poglądach anarchistycznych do abrocji-z tego co wiem, anarchia zakłada pełną wolnośc. I kwestia w tym, czy ktoś uznaje płód za człowieka, czy nie. Ja uznję - dlatego jestem przeciwnikiem aborcji, Ty nie uznajesz-i dlatego jesteś za abrocją. Notabenen ostre teksty przeciw aborcji mają Włochaty i Gaga. I nie są to utwory z lat, kiedy te zespoły prezentowały delikatniejszy przekaz, a te stare, stricte anarchistyczne.

I jeszcze jedno-dzieci nie biorą się z nikąd. Biorą się z seksu. Ludzie podejmują świadomą decyzję-dą do łóżka. Muszą liczyć się z NATURALNYMI konsekwencjami.

Włochaty - klasyk

Włochaty - klasyk anarchizmu, jego teksty biblią :-). Nie wiem co śpiewał włochaty, nie lubię i nie słucham punka. Nie uważam też że jakikolwiek koleś piszący teksty będzie mi dyktował czy płód to człowiek, czy nie. Widać wpływ katolickiej kultury nawet na pseudo-wywrotowe zespoły popkulturowe typu Włochaty.

Nie mówię, że zespoły

Nie mówię, że zespoły anarchopunkowe są jedyną prawdziwą wersją anarchizmu, jasne, że nie, to tylko jakas cząstka całego ruchu. Wspominając o nich chodzi mi jedynie o to, że argumenty wobec mnie, że moje poglądy antyaborcyjne nie pasują do anarchistycznych(chociaż w ligiczny sposób wytjasniłem dlaczego pasują, oraz dlaczego rozumiem, że przeciwne tez pasują) są raczej nietrafione, skoro nie jestem w nich wśród osób o poglądach wolnościowych ososobniony(lider GaGi, Smalec wpsominał gdzieś, że w latach 80 spojrzenie na tę kwestię ogólnie było inne, a swoim tekstem z lat 90 po rpoostu pokazał, że u niego się nie to nie zmieniło).

Ogólnie, już abstrahując od tego tematu, widzę Xavier, że strasznie nie cierpisz religii i wyśmiewasz wiarę. O ile w przypadku religii się naturalnie zgodzę, zinstytucjonalizowana religia dąży do zniewolenia człowieka, to nie wiem, czemu jednocześnie odrzucasz Boga. To dwie różne rzeczy. Wszak, Jezus był socjalistą:)

Swoją drogą, patrzę na te dyskusje, i coraz bardziej podziwiam trafne spojrzenie na sztukę prowadzenia sporów, jakie przedstawił Schopenhauer.
Między innymi stwierdził on, że w dyskusji nie chodzi rzomwócom o dotarcie do prawy, a o stworzenie wrażenia, że oni tę prawde głoszą, nieważne zaś jest dla nich, jaki jest stan faktyczny.

Czarno-białe postrzeganie rzeczywistości

Człowieku,skąd wiesz że katolicyzm wywarł na Włochatego jakikolwiek wływ{przecież ich nawet nie słuchasz}może oni po prostu uważają,że płód to człowiek i tyle.

dyskusja?? ...tak, ale gdy

dyskusja?? ...tak, ale gdy ktoś sprowadza problem aborcji do holokaustu, to z kim i z czym tu dyskutować??? w przypadku takich wystaw, dyskusja jest tylko stratą czasu.

smierc gdy ginie zycie

chej wcale nie trzeba byc katolikiem zeby byc przeciwko aborcji ,wiwisekcji itd
jestem tata 6 tygodniowego Veganiatka i w glowie mi sie nie miesci zeby zabic takiego malego i bezbronnego czlowieczka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Skąd wiesz że będze

Skąd wiesz że będze weganiątkiem? może będzie chciało jeść mięso? A może tak samo jest weganiątkiem jak teraz człowiekiem - bo ty tak chcesz. Z takimi argumentami nie da się dyskutować, zresztą mnie jest wszystko jedno co ty uważasz - bylebyś swojego zdania nie nie narzucał innym za pomocą organów represji.

"bylebyś swojego zdania nie

"bylebyś swojego zdania nie nie narzucał innym za pomocą organów represji."

Xavier, czyżbyś przestał chcieć narzucić związkokrację całemu światu za pomocą organów związkowych represji, czy chodzi Ci tutaj jedynie o to, że inni powinni? :)

wszystkiego najlepszego

mysle ze nikt nie chce zabic Twojego dziecka. aborcja to usuniecie z organizmu kobiety embrionu, ktory nie ma nic wspolnego z Twoim Veganiatkiem.

TU CHODZI O ZYCIE

no a wez mi napisz co innego jak nie czlowiek wyrosnie z plodu?!! i panowie tu nie chodzi o jakies Gowniane poglady i amimozje TU CHODZI O ZYCIE

może nic nie wyrosnąć

może nic nie wyrosnąć (np. tzw. naturalna aborcja), może wyrosnąć warzywo bez mózgu itd.

...i potem pisać na CIA...

...i potem pisać na CIA...

W pełni popieram- mnie ta

W pełni popieram- mnie ta wystawa osobiście też wkurza!

"może wyrosnąć warzywo

"może wyrosnąć warzywo bez mózgu" które oczywiście nie jest człowiekiem i można je zabić: zabijajmy leżących w szpitalu, podłączonych do respiratora albo dzieci z zespołem Downa...

Jeśli leżący w szpitalu

Jeśli leżący w szpitalu sobie życzą eutanazji, to czemu nie?

Co do dzieci z zespołem Downa - są często bardziej kreatywne niż niejeden Chlorofil.

Powiedz to Xavierowi -

Powiedz to Xavierowi - według jego definicji dwa wpisy wyżej to nie ludzie - ergo można je zabić.

"Jeśli leżący w szpitalu sobie życzą eutanazji" - a jeśli nie życzą, to i tak można ją przeprowadzić, bo to warzywa?

Czy na pewno Xavier

Czy na pewno Xavier napisał, że dzieci z Zespołem Downa można zabić? Przeczytaj jeszcze raz. Xavier mówił o płodach, czyli zlepkach komórek, które nie są jeszcze ludźmi. Granica jest płynna, więc jedyną sensowną cezurą jest akt narodzin. Od tego momentu liczy się człowiek.

To co to było to "warzywo

To co to było to "warzywo bez mózgu", którego może z niego wyrosnąć?

"Granica jest płynna, więc jedyną sensowną cezurą jest akt narodzin."
To jest dość wątpliwa cezura, bo wychodzi z niej, że w 9. miesiącu ciąży jest się człowiekiem mniej, niż w 6. gdy się wcześniakiem. Nie mówiąc już o aborcjach powyżej 3. miesiąca...

A dlaczego nie miałby nią być moment powstania życia? Wtedy granica jest jasna.

warzywo bez mózgu, to

warzywo bez mózgu, to warzywo bez mózgu. Osoby z zespołem downa o ile wiem posiadają mózg i potrafią nim nieźle kombinować.

Nie odpowiedziałeś na

Nie odpowiedziałeś na pytanie.

"A dlaczego nie miałby nią

"A dlaczego nie miałby nią być moment powstania życia? Wtedy granica jest jasna."

Ano dlatego, że są jeszcze inne względy, takie jak życie i zdrowie matki. Do momentu narodzin, są one ważniejsze.

To jest zupełnie

To jest zupełnie niezależna kwestia. Spytałem się, z jakiego powodu nowe żyjący organizm ludzki nie jest dla Ciebie człowiekiem, a nie czyje życie jest ważniejsze.

NASZE DZIECI PRZYJDA PO NAS

bo juz nim byl 9miesiecy w brzusiu;)))))))
xawier a dlaczego zakladasz ze bedzie chcial? ja nie pisalem o wegetarianizmie tylko o dawaniu szan wlasnie temu dziecku czytaj czlowiekowi ktorych wy "wyzwoleni pro-choice" dac nie chcecie
dlaczego mam pozwalac na abordowanie plodow tylko dlatego ze komus jeszcze za malo w dupie imprez,chlania, koncertow, dragow przygodnego sex itd
do urodzin mojego dziecka roznie myslalem na ten temat a teraz mysle tak ze jak ruchales to powinienes wychowywac i w druga strone jak dalas to musisz poniesc konsekwencje swoich dzialan.. oczywyscie zgwalconej kobiecie dal bym wybor rowniez w sytuacji narazenia zycia

ciekaw jestem ilu z was ma albo planuje dzieci i jest za aborcja? ;p

xawier to po co np walczyc o prawa pracownicze skoro przeciez tak samo jak z dzieci moze nic z tego nie wyrosnac..? itd itp
ted kaczynski swietnie pisal ze rewolucjonisci- lewacy powinni miec jak naj wiecej potomstwa by rewolucjonistow bylo jak naj wiecej..

jezeli nie wierzycie w dzieci to tak jak byscie nie wierzyli w rewolucje @narchistyczna, bo nasz czas przemija i patrzac prawdzie w oczy niczego juz wielkiego nie osiagniemy..NASZE DZIECI PRZYJDA PO NAS

po pierwsze - ted kaczyński

po pierwsze - ted kaczyński to niedouczony maniak, jeśli tak napisał, to tylko pogłębia moją niechęć w stosunku do niego i jego wypocin, które nie wiem z jakiego powodu drukowane są w anarchistycznej prasie. Co to za prymitywne teksty "rewolucjoności powinni się rozmnażać, żeby było ich więcej" - od kiedy to rewolucyjną postawę przekazuje się w genach? Wielu rewolucjonistów spłodziło konformistów.

Ja mam dziecko i jestem za wolnym wyborem - mam dziecko bo tak postanowiłem z żoną, a nie dlatego że tak mi kazał Bóg, ksiądz, Ted Kaczyński, czy tekściarz Włochatego. Drugiego dziecka nie mamy i mieć nie będziemy, bo nie chcemy. Jesteśmy wolnymi ludźmi, a nie niewolnikami bzdur.

Używasz antykoncepcji? Jesli tak, to jesteś winien potencjalnym nieurodzeniom dzieci. Dodatkowo, jeśli nie kochasz się ze swoją kobietą zawsze gdy po temu jest okazja, znów pozbawiasz życia iluś tam potencjalnych ludzi.

Módl się za grzechy! Bóg powiedział, że sperma wylana na daremno skazuje cię na wieczne potępienie.

W ogólnosci nie mam nic do

W ogólnosci nie mam nic do Twoich poglądów.Zdroworozsądkowe takie w sumie są.Ale przeginasz nazywając Teda Kaczynskiego "niedouczonym maniakiem".Można się nie zgadzać z niektórymi jego poglądami albo nawet w całości je odrzucać,ale trzeba przyznać,że intelektualnie to niewielu z nas tutaj pisujących mu do pięt choćby dorasta.Podobnie pod względem konsekwencji pomiedzy poglądami a działaniem i pod względem oddania sprawie,która uznaje się za ważną.

Ja mam dzieciaka i jestem za

Ja mam dzieciaka i jestem za możliwościa aborcji
:)
Pozdrawiam
P.s.
Dyskutujmy, ale nie narzucajmy naszych poglądów innym

xawier ok masz kidsa ale

xawier ok masz kidsa ale pytanie czy jestes za aborcja jako "usuwanie problemu"

czy do was trafia?

Czy w pojęciu tych co atakują Xawiera jest w ogóle miejsce poza odpowiedzią "tak" lub "nie" na odpowiedż tzw. zero-jedynkową czyli "ani tak, ani nie" ? Bo taka odpowiedz jak najbardziej jest brana pod uwagę od jakichś 30 lat odkąd się pojawiły problemy natury i teoretycznej i praktycznej wcześniej nie do rozwiązania w fizyce kwantowej.Bo niektórych spraw nie da się po prostu rozwiązać intelektualnie a już wcale w sposób werbalny.
Dla tych do których ta logika a właściwie jej brak nie trafia proponują zainteresowanie się tzw. konganem lub koanem " mu " istniejącym w świecie wschodu, tak akurat takie problemy rozkminiają to praktykujący ZEN.
Praktykan taki otrzymuje przykłądowo pytanie :
"Dwóch rybaków płynie łodzią obok góry na brzegu, jeden zapyta drugiego" Czy to łódz się porusza czy góra się porusza? - jak powinna brzmieć odpowiedż?"/Jeśli student odpowie "łódż" obrywa po grzbiecie od zadającego pytanie mistrza konganów kijem po grzbiecie, jeśli odpowie "góra" następuje to samo.

Jak ktoś nie wie jak odpowiedzieć, dostaje podpowiedz: "Rybak odpowiedział: Twój umysł się porusza-co to oznacza?"

Nie wiem ilu osobom ten przykład wyda się odpowiedni ale aborcja lub jej brak są typowym przykładem stanu zero-jedynkowego w którym odpowiedz tak i nie są błedne.

Miłych rozmyślań a własciwie jego braku.Aby to rozkminić należy się pozbyć wszelkich opini i osądów na ten temat.Taka jest jedyna droga do rozwiązania tego problemu a własciwie jego braku.

Dokładnie :) nie mam

Dokładnie :) nie mam problemu z aborcją ale mam brata, który niestety również nie miał problemu i wraz ze swoją - wówczas jeszcze - laską dokonali aborcji(nielegalnie w polsce). Dziwi mnie, że ktoś chce regulować coś czego uregulować się nie da, i że ten ktoś łudzi się iż wyegzekwuje swoje martwe przepisy.
A co do tych "łobuzów" z łudstoku, to cieszy mnie ich występek, bom straszym estetom nielubiącym widoku padliny.

Ja bym tam się bardziej

Ja bym tam się bardziej cieszył jakby ktoś podpalił transporter opanceżony, albo wydymał za sceną Balcerowicza. ;-)

Ale by afera była jakby

Ale by afera była jakby ktoś krowom robił aborcje, bo sprzedaż wołowiny by się nagle przestała opłacać...ale by anarchiści krzyczeli, wtedy ojej

Nie wiem czemu ale tez

Nie wiem czemu ale tez przyszło mi to do głowy.
Analogicznie - jeśli przyjmiemy za granicę bycia istotą moment narodzin, to noszenie karakułowych (z nienarodzonych jagniąt) futer jest etyczne - bo przecież skoro jagnie się nie narodziło, to nie jest jeszcze owcą, prawda?

atakowac to mozna na ulicy

atakowac to mozna na ulicy nie na forum

Fotki krwawych embrionów im

Fotki krwawych embrionów im przeszkadzały a żołdactwu pozwolili się promować przy okazji imprezy nawiązującej do hipisowskich tradycji... Ciekawe jak by zareogowali na podobnego formatu zdjęcia skutków "zabawy"polskich zbrodniarzy wojennych w
Afganistanie,ktorych "nasz"wymiar niesprawiedliwości pewnie uniewinni zamiast odesłać do Hagi przed międzynarodowy trybunał...

płód = życie

Yak: płód to też życie.
tak samo jak skiełkowane nasionko.

Napisze osobiste zdanie na

Napisze osobiste zdanie na ten temat. Nie popieram aborcji. Opowiadam sie jednak za wolnościa wyboru. Sprawa kluczowa "albo jesteś człowiekiem albo nie" i czy ktokolwiek ma prawo uznawac czy to co rodzi sie w człowieku to człowiek czy nie człowiek. Granice latwo przesunac, tak jak kwestie semantyki.
Nie dyskutuję czy płód to człowiek czy nie. Osoba(kobieta) świadomie decydujaca się na aborcję ma świadomośc że nawet jesli to co usuwa nie nazywa człowiekiem to i tak wie ze to co w przyszłości z tego się w pełni wykształci to bedzie człowiek (nie krówka ani piesek). Tak czy inaczej jesli nie zabija człowieka teraz to zabija jego przyszłośc, o ktorej jako swiadomy juz czowiek moglby decydowac.
To nie jest takie proste.

A może tą wystawę

A może tą wystawę zniszczyli członkowie przystanku Jezus?
Nie wiem Kto to zrobił ale najbardziej zyskały na tym poglądy Frondy, która postawiła te banery. Prawdopodobnie poza woodstokowiczami, którzy je widzieli, nikt w Polsce nie dowiedziałby się o plakatach.
Jednak zaciekli obrońcy wolności wyboru i słowa pokazali jak powinno się o nie walczyć.
Kilka osób zadecydowało o poglądach 400 tys. osób, które były na festiwalu. Bo choć nie wiadomo kto to zrobił to pisze się np. o "zbirach owsiaka". Co można zarzucić takim relacjom skoro osoby, które zniszczyły zdjęcia nie przyznały się do tego. Rozumiem te osoby bo sam bym się nie przyznał ale właśnie z tego powodu nie pociął bym ich.

Nikt nie nazwałby wcześniaka płodem, a tym bardziej nie odmówił mu miana człowieka choć ma wiele cech płodu i nie urodził się naturalną drogą. Z drugiej strony dziecko urodzone drogą natury przez miesiące, a nawet lata nie jest zdolne do samodzielnego życia. Dlatego uważam, że nie łatwo jest zadecydować o tym czy osobnik nienarodzony czy narodzony jest człowiekiem.
Bliższe jest mi przekonanie, że moment zapłodnienia decyduje o tym czy coś jest już człowiekiem czy też nie. Dalsze szukanie granicy człowieczeństwa jest już dla mnie bezsensowne.
Są sytuacje w których nie można decydować o losie niechcianego dziecka i jego rodziców i być może legalna aborcja byłaby rozwiązaniem „problemu”. Ludzie mają prawo do popełniania błędów ale też obowiązek ponoszenia ich konsekwencji, dlatego nie jestem zwolennikiem myślenia o płodzie jak o rzeczy.

BTW:
Na bocznym płocie żołnierzy był mały transparent antywojenny, cos w stylu:
"peace and war - why war?"

wolnosc slowa i wyboru

kazdy ma prawo miec swoje zdanie i w kazdy dowolny sposob je manifestowac (o ile nie narusza tym wolnosci drugiego czlowieka). goscie ktorzy zniszczyli ta wystawe, sa conajmniej zalosni. gdybym ja zorganizowal jakis heppenig albo wystawe, bardzo by mi bylo przykro gdyby zostala ona zniszczona

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.