Indonezja: Zgolili irokezy i kazali recytować koran

Świat | Blog | Dyskryminacja | Represje

 Golone irokezy"REHABILITACJA MORALNA" PUNKÓW W INDONEZJI

Zamiast dobrej zabawy na koncercie, indonezyjscy policjanci zgotowali fanom muzyki punk koszmar. Funkcjonariusze przeprowadzili nalot na imprezę, aresztowali kilkadziesiąt osób i poddali ich "moralnemu oczyszczeniu" w duchu Islamu. Młodym ludziom zgolono włosy, powyjmowano kolczyki i kazano recytować Koran.
Do "nalotu" na koncert doszło w indonezyjskiej prowincji Aceh, która jako jedyna w całym kraju wprowadziła w życie szariat, czyli prawo islamskie. Ta położona na zachodzie Indonezji prowincja, która została w 2004 roku zdewastowana przez tsunami, jest najbardziej konserwatywna w całym kraju i cieszy się znaczną autonomią od władz centralnych, uzyskaną dzięki długiej wojnie domowej.

Urządzenie w takim miejscu koncertu punkowego wydaje się być złym pomysłem. Przekonało się o tym dobitnie około stu fanów tej muzyki. Policja przeprowadziła nalot podczas koncertu. Uzbrojeni w bambusowe pałki policjanci rozpędzili bawiących się ludzi, zatrzymując większość z nich.

Następnie funkcjonariusze zaczęli "oczyszczanie". Zaczęto od golenia irokezów. Potem policja pozbawiła zatrzymanych "obrzydliwych" ubrań i wydała nowe, bardziej skromne i czyste. - Wszelkie ozdoby jak obroże czy łańcuchy zostały wrzucone do basenów z wodą w celu duchowego oczyszczenia - stwierdził szef lokalnej policji Iskandar Hasan.

Na zakończenie 65 osób załadowano do samochodów i przewieziono do aresztu. Tam mają przejść 10-dniową "rehabilitację", na którą według Hasana składają się zajęcia z religii, recytacja koranu i musztra oraz ćwiczenia fizyczne. - Nikogo nie torturujemy. Nie naruszamy niczyich praw człowieka. My tylko próbujemy nakierować ich na właściwą ścieżkę moralności - oświadczył Hasan.

Punkowcy są jednak odmiennego zdania. - Dlaczego? Dlaczego moje włosy? Nikomu nie robiliśmy krzywdy. Po prostu tak wyrażaliśmy samych siebie, dlaczego robią z nas kryminalistów? - powiedział jeden z "rehabilitowanych". Ich pogląd podziela rzecznik praw człowieka Indonezji Nur Kholis, który zapowiedział zbadanie sprawy.

[INFO ZA TVN]
mk/fac/k
http://www.tvn24.pl/0,2487387,galeria.html

 Pod strażą

Prawica musi dostawać

Prawica musi dostawać orgazmu.

Ta wiadomość mną

Ta wiadomość mną wstrząsnęła. Pierwsza myśl - w odwecie wandalizm na jakimś islamskim obiekcie.

Jest szansa, że ichni punkowcy przez to się jeszcze bardziej zradykalizują i zewrą szeregi.

Islam to koszmarny twór.

W tym nie ma nic

W tym nie ma nic specyficznie islamskiego. Mi to przypomina aktywność nazistów wobec lewicowej opozycji w latach trzydziestych.

No wcale. W obozach

No wcale. W obozach koncetracyjnych też nie ma nic specyficznie faszystowskiego, a katownie SB to były błędy i wypaczenia.

E tam, podobnie bywało pod

E tam, podobnie bywało pod koniec lat 80 i początku 90 w Polsce, tyle, że nie na tak masową i zorganizowaną skalę. Kto miał irokeza, ciekawy strój, kolczyki, do tego coś na nadgarstkach albo chociaż długie włosy, ten wie. A nie daj boże, jeśli miał jakieś dziwne poglądy.
Poglądy były, ale mało kto miał precyzyjne, raczej czysty bunt kulturowy. W Indonezji widać podobnie, skoro zdziwieni są tylko tym, że obcinają im nic nikomu nie szkodzące włosy.

Żeby się tylko wspominki

Żeby się tylko wspominki nie zaczęły, jak to trzeba było w lodówie każdego ćwieka zębami wyrywać z papy, albo wybierając równowartość w lolach - modlić się, aby mięso od kości nie odeszło ...

:)

ja tu widzę

ja tu widzę centralistyczne, państwowe promowanie subkultur oi-skins i rudeboys

Jak widać, punk to nie bułka z masłem

ani tym bardziej łaskotki.

Pewne prawdy są wieczne.

Pewne prawdy są wieczne.

Ani rurka z kremem.

Ani rurka z kremem.

widze "powaznych "dzialaczy

coz wiocha z ostatnich komentarzy zapierdala ,sprawa powazna a komenaze do huja w usta.jak beda wam golili cokolwiek i trzymali pod pala i karabinem to jezeli tam mnie nie bedzie,okarze solidarnosc i wspoczucie...ciule,punktor nie porownuj tych tam lat bo widac siwy to ty nie jestes tylko aktywny internetowo na komentarzach daje ci jakies 33 salut

Owca coś ty się taki

Owca coś ty się taki nerwowy zrobił?:)

Daj spokój owca. Jeden już

Daj spokój owca. Jeden już mnie nazwał "fundamentalistą". Narzekania tzw. "starych pancurów", nawet związanych ze sceną i doświadczonych od pałek władzy już mnie meczą. Jak ktoś siedzi w środowisku latami to potem łatwo urazić jego uczucia "religijne". To ile kto ma lat ma tu tyle do istoty rzeczy co przysłowiowy piernik do wiatraka. Też siedziałem zakuty na posterunku, rzekomo za szereg podejrzeń przestępczych, m.in. sekciarstwo czyli za kobyle caco, i zmienili mnie przez to? Wręcz przeciwnie. To muszą być sławetne lata komuny? Tak, niech ci będzie, ze jestem internetowym rewolucjonistą i nie polecam bycia punkiem nikomu, za to myślącym człowiekiem polecam być jak najbardziej. Nie istnieje równanie Punk=Supergość, którego trzeba bronić zawsze, tak jak nie istnieje równanie normals=oportunista, którego trzeba negować. Poza tym, zawsze będę wewnątrz po części punkiem.
To co oni wyprawiają w Indonezji z punkami wzmocni tylko ich reakcję. To mnie tylko nauczyło, że z pewnymi działaniami ignoranckiej władzy nie działa się w sposób ostentacyjny jak się nie ma pleców, przynajmniej w zwartym, silnym i licznym środowisku, do którego bez problemu można się odwołać. Teraz dla mnie ważna jest moja praca z różnymi dzieciakami, a nie rozważania o punku w teorii i praktyce. To już mam za sobą, dodatkowo nawet w formie pisemnej.
Jeśli w Indonezji te punki rzeczywiście są silnym zagrożeniem kulturowym w każdym sensie (oby konstruktywnym, bo jak nie jesteś zakłamany to pewnie wiesz, ze z punkami to bywa czasem różnie), a nie tylko chwilowym zawrotem głowy i reakcją władz na ten zawrót, to rzeczywiście mają przesrane i mieć będą, ale to tylko gorzej dla władz. Inaczej się na da nic zmienić. Cierpienie jest wpisane w nieodpartą chęć zmian.

dołek czy przysłowiowa policyjna pała

podziałała na wielu z nas, jak ceremonia inicjacyjna, coś co zostaje na całe życie.

No ale o co ci chodzi? Ja

No ale o co ci chodzi? Ja się przejąłem, bo punk we mnie jakoś tam nie siedzi, ani wewnątrz po części punkiem nie jestem - tylko najzwyczajniej w świecie jestem nim. I się solidaryzuję, i chciałbym coś zrobić. Więc nie wiem o co kwękasz, narzekając min na wspominki "kombatantów punkowych", jak sam je zacząłeś, ja tylko ironizowałem.

Czasem trudno się zorientować o co komu chodzi. Może więcej dyscypliny w wypowiedziach by się nam wszystkim przydało.

A punk = supergość, żebyś wiedział.
Dzisiaj Inkwizycja w Krk. A w Wawie Tzn Xenna.

"punk=supergość" - ok,

"punk=supergość" - ok, kwestia nadania sobie tożsamości i jej obrony. Nie wnikam, nie mój interes czepiać się czyjejś tożsamości. Dla mnie to równanie nie jest takie oczywiste, ale mniejsza z tym czy o to. Będę się starał wypowiadać klarowniej.
Jakby Inkwizycja zagrała na Dolnym Śląsku to bym się wybrał. Na TZN Xenna to tylko z ciekawości bo za "młody" jestem;-) Jakoś nie mam parcia na podziwianie "legend". Nie mój czas, nie moje wspomnienia.
Równowagi życzę, bo podobno od wszystkiego dobrego niektórym odbija;-)

To żart był z

To żart był z supergościem.

Xenna też nie moje czasy, aczkolwiek dla mnie jedne z najważniejszych z najwazniejszych zespołów wszem i wobec wszechczasów. A Zygzak jedna z niewielu osób, z tych "legendarnych" która nie straciła kontaktu ze sceną.

Tu wywiad z Zygzakiem - http://www.tok.fm/TOKFM/0,121943.html

Pozytywny wywiad. Szkoda,

Pozytywny wywiad. Szkoda, że nikt nie zaprasza tych "nielegendarnych" punków. Za 20 lat pewnie zaproszą tych dzisiejszych;-)

Punki mają się niedobrze w

Punki mają się niedobrze w Indonezji.
Trochę pozytywniej - Kim padł w Korei! Otwieramy Igristoje!

Ciekawe czy punki są w

Ciekawe czy punki są w Korei ... :)

Nieważne co masz na głowie

Nieważne co masz na głowie , ważne co masz w głowie
Ja punkiem jestem napewno i wiem że należy oceniać każdego człowieka z osobna a nie kategoriami . A tak pozatym to mam dość sprecyzowane poglądy ale to nie znaczy że nie wkórwił bym sie gdyby mi którys chciał włosy zgolic pod przymusem ... Indonezia mówicie , hmmm... u mnie w szkole tez zrobii mi lapanke a to polska jest niby cywilizowany kraj , straszyli mnie policją (ze niby cos ukradłem) , straszyli mnie wylotem ze szkoły( ze niby demoralizuje innych) , musimy sie jednoczyc wszyscy na całym swiecie . A myslicie ze ilu w tej setce było anarchistów ??? napewno dosyc sporo

Punk zyje zawsze najglebiej

Punk zyje zawsze najglebiej w sercu. Powiedzialbym nawet ze w samej duszy. Moga im tam obcinac co chca. Ale ludzi nie zmienia. Punki sa w kazdym kraju. Ale i w kazdym kraju znajda sie jakies faszystowskie zapedy i trafia kosa na kamien. To zawsze naturalny konflikt dobra ze zlem. Wladza to pochwala bo musi zwalczac to co jest przeciw niej i czego tak naprawde nie rozumie. Przy okazji daje pokazac ze cos robi,sie stara przynajmniej. Napierdala wokol tego jeszcze dobrego kiślu i kazdy kto zacznie robic tak samo jest "poważany" bo przeciez służy dobru kraju zbierając "śmieci". I tworzy sie taki model "moralnego obywatela". Obywatela ktory jest slepy,obłudny,żyje w konkretnie zamkniętym modelu,jest konsumentem do potęgi N kwadrat. Czym sie stał? Sługą władzy. Wierzy jej,ufa. I mu odpierdala z czasem.Tak sie tworzy "szara masa".

Ciesze sie ze nie chce i nie musze taki być. Że w każdej chwili moge powiedzieć: FUCK OFF!!! Jestem soba!!!

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.