Ateny: zamachy bombowe
W ambasadach Szwajcarii i Rosji w Grecji doszło do zamachów bombowych. Według źródeł policyjnych nie ma ofiar. Ładunki wybuchowe miały eksplodować także w ambasadach Chile, Niemiec i Bułgarii.
Brak informacji o ewentualnych ofiarach.
Policja podejrzewa, że kampanię wysyłania do ambasad paczek z bombami prowadzą greccy lewacy lub anarchiści. Informacje te potwierdził radca ambasady Rzeczypospolitej w Grecji, Andrzej Jankowski, który powiedział, że zamachy mają zdestabilizować sytuację w kraju.
Brytyjska telewizja BBC powołuje się na ekspertów, zdaniem których za zamachami stoi anarchistyczna grupa "Konspiracyjne Komórki Ognia". Jak podaje BBC, anarchiści chcą w ten sposób wywołać rewolucję w Grecji. W najbliższy weekend w Grecji mają odbyć się wybory lokalne, które są postrzegane jako sprawdzian socjalistycznego rządu.
Policja przechwyciła "bombowe" przesyłki
W firmie kurierskiej przechwycono paczkę z materiałem wybuchowym adresowaną do ambasady Niemiec.
"El Pais" donosi, że również w ambasadzie Bułgarii znaleziono "podejrzanie wyglądającą paczkę". Na miejsce została wezwana policja, która przeprowadziła eksplozje kontrolowaną przesyłki. Jak poinformowało MSZ w Sofii, podejrzany ładunek okazał się bombą.
Rzeczniczka resortu Weseła Czernewa powiedziała, że detektor, którym sprawdza się otrzymywane przez ambasadę przesyłki pocztowe, wykazał obecność metalu w jednej z nich. Paczka była nadana przez biznesmena, członka Grecko-Bułgarskiego Stowarzyszenia Handlowego. Domniemany nadawca jednak nie potwierdził wysłania takiej przesyłki.
Policja zdetonowała również inną podejrzaną paczkę, która znajdowała się w samochodzie dostawczym przed parlamentem. Przesyłka była adresowana do ambasady chilijskiej.
Według AFP ładunek "niewielkiej mocy", który wybuchł ambasadzie Szwajcarii został zdetonowany na odległość przez nieznanego sprawcę.
Jednocześnie, jak podaje agencja AFP, grupa policjantów, którzy patrolowali podmiejską dzielnicę Phalere został ostrzelany. Nie wiadomo, czy są ranni.
Z kolei dziennik "El Mundo" podaje, że w ateńskiej dzielnicy Palio Faliro policjanci próbowali zatrzymać dwóch domniemanych sprawców zamachu na ambasadę Szwajcarii. Podejrzani zbiegli, lekko raniąc jednego z funkcjonariuszy.
Dzień wcześniej w biurze jednej z firm kurierskich w Atenach wybuch pakunku z bombą lekko ranił pracownika. Grecka policja zatrzymała dwie osoby z bombami w pakunkach, adresowanych do prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego i do ambasady Belgii w Atenach. Policja przechwyciła też w firmie kurierskiej pakunek z bombą adresowany do ambasady Holandii.
http://konflikty.wp.pl/kat,1020231,title,Bomba-za-bomba---chaos-w-centru...