Ateny: Policja linczuje ulicznych handlarzy
Wczesnym popołudniem 23-go grudnia, na ul. Patision, nieopodal ASOEE (Ateńska Szkoła Ekonomii i Biznesu), imigranccy uliczni handlarze zostali zaatakowani przez sporą grupę policjantów, tajniaków i, jak przypuszczają świadkowie, kilku faszystów. Ów brutalny atak przypominał uliczny lincz. Zazwyczaj handlujący w tej zatłoczonej części ulicy imigranci są ostrożni, dbają wzajemnie o własne bezpieczeństwo i uciekają, gdy widzą zbliżającą się policję.
Policja (w tym DIAS, oddziały Delta oraz policja komunalna) wespół z faszystami ukrywała się w ulicznych zaułkach, by zaatakować imigrantów z zaskoczenia. Gonili bijąc ich i niszcząc ich dobytek. Handlarze szukając ratunku, uciekli na teren pobliskiej uczelni, gdzie u jej bram wraz z przebywającymi tam studentami, odparli atak policji za pomocą kilku gaśnic. Został również zniszczony policyjny van.
Mniej więcej godzinę po pierwszym ataku policji, na miejsce zdarzenia przyjechał motocyklowy oddział policji. W ramach zemsty, grupa rozwścieczonych imigrantów wraz z anarchistycznymi towarzyszami (którzy prowadzili w pobliżu akcję ulotkową w ramach solidarności ze strajkującymi pracownikami komunikacji miejskiej) zaatakowała ów oddział kijami i kamieniami.
Chwilę później większy oddział policji zaatakował ludzi zebranych przed uczelnią, rzucając w tłum granaty błyskowe, w odpowiedzi na co w ich kierunku poleciały kamienie, krzesła i inne obiekty.
Jak na razie nie ma potwierdzonych informacji o ewentualnych aresztowaniach.