Ateny: Policja linczuje ulicznych handlarzy

Dyskryminacja | Rasizm/Nacjonalizm

Wczesnym popołudniem 23-go grudnia, na ul. Patision, nieopodal ASOEE (Ateńska Szkoła Ekonomii i Biznesu), imigranccy uliczni handlarze zostali zaatakowani przez sporą grupę policjantów, tajniaków i, jak przypuszczają świadkowie, kilku faszystów. Ów brutalny atak przypominał uliczny lincz. Zazwyczaj handlujący w tej zatłoczonej części ulicy imigranci są ostrożni, dbają wzajemnie o własne bezpieczeństwo i uciekają, gdy widzą zbliżającą się policję.

Policja (w tym DIAS, oddziały Delta oraz policja komunalna) wespół z faszystami ukrywała się w ulicznych zaułkach, by zaatakować imigrantów z zaskoczenia. Gonili bijąc ich i niszcząc ich dobytek. Handlarze szukając ratunku, uciekli na teren pobliskiej uczelni, gdzie u jej bram wraz z przebywającymi tam studentami, odparli atak policji za pomocą kilku gaśnic. Został również zniszczony policyjny van.

Mniej więcej godzinę po pierwszym ataku policji, na miejsce zdarzenia przyjechał motocyklowy oddział policji. W ramach zemsty, grupa rozwścieczonych imigrantów wraz z anarchistycznymi towarzyszami (którzy prowadzili w pobliżu akcję ulotkową w ramach solidarności ze strajkującymi pracownikami komunikacji miejskiej) zaatakowała ów oddział kijami i kamieniami.

Chwilę później większy oddział policji zaatakował ludzi zebranych przed uczelnią, rzucając w tłum granaty błyskowe, w odpowiedzi na co w ich kierunku poleciały kamienie, krzesła i inne obiekty.
Jak na razie nie ma potwierdzonych informacji o ewentualnych aresztowaniach.

Za: occupiedlondon.org

:)

Policja, jak to ma w zwyczaju, jest brutalna, ale wszędzie gdzie wydarzy się coś, co ma związek z imigrantami widzieć faszystów to już zakrawa na jakąś paranoję. Poza tym jak świadkowie rozróżniali faszystów od tajniaków? Po opaskach czy innym chodzie?

anarchistyczni towarzysze

anarchistyczni towarzysze hehe - my przerabialiśmy ten temat 45 lat,
widać, że świetlana przyszłość czeka Grecję

skoro z ciebie taki

skoro z ciebie taki "antykomunista" to idz do ipn pracowac. dzieki tym 45 latom to teraz polowa ludnosci polski ma gdzie mieszkac, nie mowiac o tysiacach wybudowanych przychodni, szkol i innych rezczy dla ludzi. owszem, tamten system mial pewne wady, ale podstawowym zalozeniem bylo robienie wszystkiego dla ludzi. tego co za prlu zbudowano nie zdazono nawet przez 20 lat "wolnej polski" (od pracy i mieszkan jedynie) wyprzedac, mimo usilych staran.

Poucz się dziecko histori

Poucz się dziecko histori

Z tego co widzę to nie

Z tego co widzę to nie kwestia nauki historii, ale odpowiedniej jej interpretacji. Obie strony z suchych faktów wyciągają dwa jakże odmienne stanowiska...

jaasne, Podziękujmy

jaasne, Podziękujmy wszystkim skurwysynom takim jak Stalin, Mao, Hitler, PolPot za szkoły, za żłobki, przychodnie, za margarynę i coś tam jeszcze. Bez ich światłego przewodnictwa stada baranów gniłyby w ziemiankach i żarły wszy. Ciekawe, że aparatczycy komunistyczni i nazistowscy cudownie się odnaleźli w kapitalizmie, uwłaszczyli i z ,,wysokiego konia'' pouczają ludek o demokracji, rynku, tolerancji, jedzeniu bezy,etc.

No właśnie jakoś nie

No właśnie jakoś nie mogę tego ogarnąć... dlaczego "towarzysze", co to za prowokacje... Jestem anarchistą ale nie, kurwa, "towarzyszem"! To komunistyczna nomenklatura i z anarchizmem nie ma nic wspólnego! Szczególnie w Polsce czy bloku wschodnim te dwa wyrazy są kojarzone wyłącznie przez prowokatorów którzy w ruchu anarchistycznym dopatrują się komunizmu.

'Towarzysz' to synonim

'Towarzysz' to synonim kompana, druha, kumpla, pobratymca etc., czyli osoby, która ma podobne cele, poglądy, z którą się współpracuje, działa, funkcjonuje. Sam fakt, że termin ten był stosowany do określania partyjnych koleżków za czasów PRL wcale go negatywnie nie naznacza. Co więcej, jest to określenie powszechnie funkcjonujące w ruchu i jakoś nikt w tym nie szuka dziury. Zapomniałem jednak, że ludzie tu komentujący są często specyficzni w byciu upierdliwym.

100% racji, nie wiem co

100% racji, nie wiem co komu zawiniło słowo "towarzysz". Dla mnie ma ono jak najbardziej pozytywne zabarwienie.

??? Znów jakiś dzieciak

??? Znów jakiś dzieciak antykomunista, co uważa się za anarchistę. Z anarchistycznym pozdrowieniem dla wszystkich Towarzyszy.

no cóż ja sympatyzując z

no cóż ja sympatyzując z @ czuję się antykomunistą i nie przeszkadza mi nazywanie kogoś towarzyszem, sam tak czasem piszę. zerknij trochę do historii ruchu @ - najlepiej jak rozwijał się on niegdyś w głównym nurcie ruchu robotniczego i lewicowego, to może zaczaisz skąd nazywanie kogoś towarzyszem i nie jest to wymysł komuszków, ale kolejna rzecz którą przejęli, wypaczyli i obrzydzili.

Antykomunizm to nie jest

Antykomunizm to nie jest tylko słowo powstałe z połączenia przedrostka anty i komunizm, to cała prawicowa ideologia i strategia służąca marginalizacji i zwalczaniu wszelkich ruchów rewolucyjnych (w tym anarchistycznych). Radzę również zerknąć do historii ruchu anarchistycznego, w szczególności tego powojennego w Ameryce Łacińskiej i Europie Zachodniej, ja osobiście nigdy nie nazwałabym się antykomunistą, choćby dlatego że stawia to cię w tym samym szeregu co szwadrony śmierci mordujące związkowców i anarchistów.

Kłamstwo. A w jednym

Kłamstwo. A w jednym szerehgu własnie się postawiłeś. Bo nie ma różnicy między czerwonymi i brunatnymi faszystami, TAK SAMO mordującymi związkowców i anarchistów.

Pierwsza międzynarodówka

Pierwsza międzynarodówka zakończyła się awanturą pomiędzy marksistami (późniejszymi twórcami "postępowego" ZSRR i innych pseudo-komunistycznych tworów) a anarchistami ? A o co ? A no właśnie min. o to o czym tu mowa.

Tyle, że co to ma

Tyle, że co to ma wspólnego z "antykomunizmem"? Antykomunizm to nie antystlinizm, czy antybolszewizm, tylko konkretna prawicowa ideologia, pod której szyldem prowadzone były operacje militarne i policyjne skierowane przeciwko związkowcom, socjalistom, komunistom, anarchistom czy nawet ruchom religijnym o charakterze społecznym. To ideologia pod której sztandarem wielu towarzyszy poniosło śmierć.

Ale do czego zmierzasz?

Ale do czego zmierzasz? każda ideologia ma swoje przechyły i wykrzywienia - skrajności.

Prawicowy antykomunizm w naszym k-raju kojarzy mi się raczej z biciem piany, "radykalną" retoryką, karierowiczostwem, pseudoynteligecją, twardogłowiem, instrumentalnym naginaniem się przed bis-kupstwem, zwykłym cieniastwem, politycznymi wymoczkami i t a k d a l e j, natomiast najmniej z tym o czym piszesz.

Bierz pod uwagę kontekst krajowy, bo czym innym będzie antykomunizm gdzieś za wielką wodą i za siódmą rzeką, a czym innym w naszym błogosławionym k-raju. Może napisz mniej ogólnie, a skonkretyzuj - osadź w tutejszych okolicznościach.

rybeńko, a antykomunizm

rybeńko, a antykomunizm eserowców, pps-u,organizacji chłopskich a nawet bundu? istnieją różne antykomunizmy (islamski, syjonistyczny, chrześcijański, demokratyczny, faszystowski, socjalistyczny itepe), tak samo jak wszelkie inne -izmy

wybacz ale nie przemawia to

wybacz ale nie przemawia to do mnie - z prawactwem mam niewiele wspólnego. może tyle, że jako sympatyk @ nie boję się słowa naród itp ;D

krótko

anarchistyczni towarzysze hehe - my przerabialiśmy ten temat 45 lat

No właśnie jakoś nie mogę tego ogarnąć... dlaczego "towarzysze", co to za prowokacje...

Przed tego typu ignoranckimi wyskokami wypadało by liznąć co nieco historii ruchu, doradzam tak jak moi przedmówcy; nawet jeśli wam się to nie podoba - co jest zrozumiałe - to może przynajmniej miejcie świadomość co to znaczy i z czego się wywodzi.

Ale gdzie tu lincz? Chyba

Ale gdzie tu lincz? Chyba ktoś tego słowa nie rozumie.

Czyżby? Lincz to inaczej

Czyżby? Lincz to inaczej samosąd, a co innego jak nie 'osądzenia' (uznania za intruzów) i wymierzenia kary (bezprawnego spałowania imigrantów) zrobiła policja?

Tyle, że pojęcie linczu

Tyle, że pojęcie linczu wiąże się z jednym "drobnym" szczegółem, którego tutaj brakło. To co opisałeś to pobicie. Można je nazwać pogromem, ale nie linczem.

No właśnie

Chcemy kleru !!!!
Boże coś Polske ....

Na Łów na łów towarzyszu

Na Łów na łów towarzyszu mój... - słowo towarzysz występuje w wielu starych pieśniach i przyśpiewkach i znaczyło co w spół przezywający dole i niedole. Takie miało tez znaczenie w ruchu robotniczym. Ci którzy próbują te piękne słowo przywrócić niestety zmieniają jego znaczenie i zawężają do współwyznawcy, współspiskowca a od tego jest słowo kamrat.
Inny temat to PRL. Komuna tu budowała nie dlatego ze tak kochała ludzi ale taki był jej interes. W ten sam sposób zabór rosyjski był najszybciej rozwijającą się częścią imperium Rosyjskiego nie dlatego ze Car kochał polaków ale tu były do tego najlepsze warunki. Z tych samych przyczyn ilekroć Polska pozostaje w orbicie interesów zachodu cofa się cywilizacyjnie - tak było przed rozbiorami - my byliśmy zapleczem żywnościowym. Europa przechodziła pierwotne uprzemysłowienie u nas zaś następował nawrót pańszczyzny i feudalnych relacji.

Nie mówiąc już o tym, że

Nie mówiąc już o tym, że na zachodzie budowano i więcej i lepiej. Rozumując tak jak wypowiadajacy sie tutaj czerwoni neofaszysci to kapitalizm jest jeszcze bardziej światłym i wspaniałym ustrojem.

O i jak to wiesz to i z

O i jak to wiesz to i z pewnością wiesz dlaczego więcej i lepiej. Wiesz tez dlaczego teraz nie buduje. Bowiem wiemy co było - wiemy co będzie.

Αστυνομία

Αστυνομία swołocz.
Towarzysz, pan, kolega, albo waszmość :-) -- (A) to przede wszystkim stan ducha, niźli języka.

bracia i siostry...

bracia i siostry...

Towarzysze...

Do wszystkich, ktorzy maja problem ze slowem "towarzysz". Byc moze dla niektorych po polsku slowo to brzmi conajmniej dwuznacznie, albo smiesznie. Greccy anarchisci jednak uzywaja go powszechnie (i zupelnie na powazne). Jesli Twoj grecki kolega albo kolezanka przedstawia Ci kogos jako "towarzysza", oznacza to mniej wiecej, ze podczas nastepnej demonstracji tudziez innej wojny podjazdowej z policja bedzie mozna na nia/niego liczyc.

Swoja droga, bylam swiadkiem tego calego zajscia przed Wydzialem Ekonomii i na nowy rok zycze polskim studentom, zeby oni tez tak potrafili ;).

Widzę że na tej stronie

Widzę że na tej stronie każdego słowa się już czepiają. Ja czytając ten artykuł nawet nie wpadłem na pomysł że może to mieć jakiś związek z komunizmem. Widząc jednak dywagacje antykomunistyczne polecam poczytać Kropotkina, zapoznać się z '36, otworzyć umysł i przestać toczyć piane :)

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.