Bułgaria: Demonstracja solidarnościowa z represjonowanymi imigrantami
W sobotę 20 marca w Sofii miała miejsce demonstracja pod Centrum Czasowego Osadzenia Cudzoziemców w dzielnicy Busmanci. Akcja miała miejsce pomiędzy 11 a 13 i została zorganizowana przeciw samowoli organów represji, nieludzkim warunkom przetrzymywania i przepisom, które umożliwiają zatrzymywanie "obcych". Demonstrację, która zgromadziła 40 osób zorganizował Komitet Inicjatyw Społecznych i bułgarska Federacja Anarchistyczna. Nie stawili się, pomimo wysyłanych wcześniej informacji, żadni przedstawiciele mediów. Filmował za to czujny funkcjonariusz policji. Zdjęcia z demonstracji dostępne TUTAJ.
Przetrzymywani usłyszeli protestujących, pojawili się w oknach, dziękowali i pokazywali przez kraty znak zwycięstwa. wysuwali przez kraty ręce związane podartymi prześcieradłami i usta zakneblowane szmatami, co miało symbolizować ich zniewolenie. Wywiesili również samorobotny banner z napisem "Wolność dla Busmantzi" i narysowaną flagą anarchistyczną. Protestujący odczytali przez megafon okolicznościowy numer gazetki "Wolna myśl". Skandowali hasła po bułgarsku i angielsku, m.in. "Żaden człowiek nie jest nielegalny", "Papiery dla wszystkich, albo żadnych papierów", "Busmantzi - Guantanamo", "No borders, no nations stop deportation".
Policja nie interweniowała. Gdy anarchiści odchodzili, powiedzieli przez megafon: "wrócimy, to dopiero początek". Uwięzieni ludzie długo stali w oknach skandując "Dziękujemy". Był to pierwszy protest w Bułgarii w temacie praw imigrantów i uchodźców.