Bydgoszcz: Tesco terroryzuje pracowników
Załoga Bistro w Tesco Extra przy Toruńskiej 101 w Bydgoszczy liczyła 11 osób. - Wszyscy zostaliśmy zwolnieni tego samego dnia - opowiadają ludzie.
Załoga sklepu uchodziła za jedną z najlepszych w rejonie. Jeszcze kilka dni wcześniej pracownicy byli chwaleni. Pewnego dnia w asyście ochroniarza udali się do szefa, który wręczył im zwolnienia dyscyplinarne. Pracodawca rozwiązał umowę o pracę bez wypowiedzenia, z winy pracownika z powodu „rażącego łamania podstawowych obowiązków pracowniczych".
Owymi przewinieniami było zjedzenie trzech frytek lub spróbowanie surówki podczas jej przyrządzania. Media pytały o przeliczenie wyrządzonych przez pracowników "szkód" na pieniądze. Odpowiedzi nie było. Sklep zatrudnił nową załogę.