Chiny: Jeszcze większa kontrola internetu
Chiny zamierzają nałożyć na osoby udzielające się na mikroblogach (głównie serwisów Sina i Tencent, które stanowią odpowiedniki Twittera, ale również Facebooka i Google Plus) obowiązek potwierdzania swojej tożsamości. Według oficjalnych wystąpień chińskich polityków ma to służyć „walce z plotkami”.
O tworzeniu rozwiązań "kontrolujących plotki" mówi się w Chinach już od jakiegoś czasu (na początku roku rozważana była nawet możliwość likwidowania tego typu usług), a niezależnie od tego, co robią w tym kierunku chińskie władze, również same firmy prowadzące tego typu serwisy usiłują wykazać się inicjatywą.
Wspomniany wyżej Sina.com, z którego korzysta ponad 200 milionów użytkowników, ogłosił we wrześniu, że pracuje nad rozwiązaniem służącym do automatycznej analizy wiadomości przesyłanych przez użytkowników. System ten ma w założeniu promować "naprawdę wartościowe informacje" i czasowo zawieszać konta użytkowników "siejących plotki".