Hiszpania: susza i zapaść ekonomiczna po dekadzie "rozwoju"
Gospodarce Hiszpanii, do niedawna uznawanej za modelowy przykład wzrostu gospodarczego umożliwionego przez Unię Europejską, grozi zapaść spowodowana pęknięciem bańki spekulacyjnej na rynku nieruchomości i kryzysem hipotecznym w USA. Niektórzy analitycy przewidują, że tempo wzrostu gospodarczego, które w minionej dekadzie utrzymywało się w granicach 3,8 % PKB spadnie w tym roku do 1%.
Wzrost napędzany budową hoteli i nieruchomości dla bogatych właścicieli z północy Europy i intensywną produkcją rolniczą na potrzeby całej Europy dobiegł końca, a szkody wyrządzone środowisku i wyczerpanie zasobów wodnych będące skutkiem rabunkowej gospodarki pozostały.
Symptomem kryzysu ekologicznego jest konieczność budowy wodociągu pompującego wodę z rzeki Ebro do Barcelony, gdzie według obliczeń, w październiku może dojść do poważnych braków w dostawach wody. Nie wiadomo jeszcze, czy planowany wodociąg nie spowoduje braków wody w Valencjii i Murcii.