Japonia: Radioaktywny wyciek w elektrowni Tsuruga, kolejny napromieniowany pracownik w Fukushimie
Jak poinformowała w poniedziałek agencja prasowa Kyodo, zarządzający elektrownią atomową Tsuruga w prefekturze Fukui koncern Japan Atomic Power Co. zmuszony został do manualnego wyłączenia reaktora numer dwa w tym zakładzie po tym, jak w wodzie chłodzącej urządzenie znaleziono promieniotwórcze substancje pochodzące z prętów paliwowych. Wykrycie w wodzie chłodzącej reaktor zwiększonych ilość jodu – 133 i ksenonu świadczyć może o tym, że doszło do uszkodzenia cyrkonowych osłon prętów paliwowych w reaktorze i kontaktu paliwa jądrowego z wodą chłodząca.
Tymczasem zarządzający zniszczoną elektrownią atomową Fukushima I koncern TEPCO poinformował w poniedziałek, że druga pracownica elektrowni przyjęła podczas likwidacji skutków katastrofy przekraczające dopuszczalne normy dawki promieniowania. Koncern nie sprecyzował, jak dużą dawkę przyjęła kobieta, czy w związku z napromieniowaniem ucierpiało jej zdrowie ani kiedy doszło do jej napromieniowania.
Amerykańska organizacja pozarządowa Physicians for Social Responsibility, skupiająca ekspertów z dziedziny medycyny, potępiła dziś rząd japoński za przyjęcie zawyżonych norm promieniowania, na jakie narażona jest młodzież szkolna w prefekturze Fukushima. Zdaniem organizacji, przyjęta przez władze „bezpieczna” norma promieniowania w wysokości 20 milisievertów na rok w rzeczywistości zagraża zdrowiu dzieci i młodzieży. Podobnego zdania jest również Toshiso Kosako, profesor uniwersytetu tokijskiego który zrezygnował w piątek ze stanowiska doradcy premiera Japonii do spraw kryzysu w Fukushimie w proteście przeciwko wprowadzeniu przez ministerstwo edukacji zawyżonych norm promieniowania dla młodzieży szkolnej.
Za: Czarny Sztandar