Klip: Killer Cola - Poznaj krwawy smak zbrodni

Kraj | Świat | Blog | Dyskryminacja | Gospodarka | Prawa pracownika | Protesty | Represje

Krótki materiał informacyjny w formie klipu o kampanii Killer Cola. Dlaczego bojkotujemy Coca-Cola

Filmik bardzo fajny

Filmik bardzo fajny jednak...Społeczeństwo obwywatelskie to jeden z listków figowych propagandowego języka stworzonego przez neoliberalizm - nie mówimy już o świadomości klasowej (czy rewolucyjnej),podmiotem życia społecznego nie jest już klasa czy dany jej członek lecz anonimowy obywatel-konsument będacy częścią społeczeństwa obywatelskiego.Od jego indywidualnej świadomości i wyborów zależy jak będzie funkcjonował rynek, czy będzie miał ludzki wymiar itp. -
w tym przypadku: bojkot konsumencki sprowadza się do tego o czym pisała zawsze Gazeta Wyborcza zachwycając się alterglobalistami - do nadawania ludzkiego oblicza systemowi rynkowemu poprzez dokonywanie racjonalnych, moralnych wybórów nieopierających się wyłacznie na kryterium zysku i przyjemności.Jeśli ktoś walczy o ludzki wymiar rynku albo wierzy że kampanie bojkotu konsumenckiego są dobrą drogą do przebudowy społecznej transcendującej poza państwo i kapitalizm to obawiam się że może sie srogo rozczarowac albo zwyczajnie skończy w jakimś NGO'sie...jak to obecnie bywa z wieloma anarchistami.
Z drugiej strony jaka jest perspektywa bojkotu coca-coli ? nie kupujmy Coli - w domyśle - kupmy cos innego.Znowu mamy do czynienia z alternatywa w obrębie rynku a nie poza nim.Odrzucajac nieetyczny produkt sugerujemy że nalezy kupowac produkty etyczne i że chcemy aby Cola zmieniła swoje praktyki ergo stała się etycznym produktem. Mówienie o bojkocie jednej konkretnej rzeczy bez nacisku na odrzucenie kapitalizmu i wolneo rynku jako takiego to ślepa uliczka.

od autora filmiku

Ok, na pewno masz sporo racji ALE: celem kampanii jest przede wszystkim jej skuteczność. A jak sądzisz, ile osób zachęciłbym do kampanii pisząc coś w stylu "wszystkich towarzyszy świadomych klasowo wzywamy do akcji bezpośrednich wymierzonych w kapitalistycznego giganta"? Dotarłbym jedynie do ludzi "ze środowiska" i to nie wszystkich. Jeśli chcesz osiągnąć cokolwiek w polskich społeczeństwie, uczulonym (co jest w pełni zrozumiałe) na słowa typu antykapitalizm czy kolektywizm, powinieneś tych słów unikać. I nie jest to żadne dostosowywanie się tylko właśnie zaczynanie od podstaw. Nie będę nawoływał do walki z kapitalizmem kogoś kto jest nim zachwycony, a wynika to z kompletnego braku jego wiedzy. Najpierw przedstawię mu fakty i pozwolę samodzielnie dojść do pewnych wniosków. Bojkot Coli może być dobrym początkiem. Poza tym jeśli "chcemy aby Cola zmieniła swoje praktyki ergo stała się etycznym produktem" tym samym kwestionujemy jej istnienie, bo dokładnie zdajemy sobie sprawę z tego, że humanitarne praktyki są w jej przypadku niemożliwe, gdyż radykalnie podwyższyłyby koszty produkcji na co Cola nie może sobie pozwolić.

"nie kupujmy Coli - w domyśle - kupmy cos innego."
To wcale nie musi tego oznaczać. Jeśli uda nam się choć w najmniejszym stopniu wpłynąć na zmianę postępowania Coli, uwierz, że również inne korporacje zmienią swoje praktyki. Cola jest po prostu najbardziej wyrazistym przykładem wyzysku, podobnie jak Nike w branży ubraniowej, co nie znaczy, że bojkotujemy tylko te jedyne marki. Jednak jak już powiedziałem, nie będę nikomu mówił, że ma z dnia na dzień przestać kupować wszelkie produkty pochodzące od wielkich korporacji bo wiesz dobrze, że jest to niemożliwe i w najlepszym wypadku zostanę wyśmiany. Na początek Cola - jeśli choć na tym polu uda się cokolwiek zmienić to i tak będzie to wielki sukces.

Aha, i dlaczego twierdzisz, że rynek nie może być sprawiedliwy? Rozumiem, że oksymoronem jest kapitalizm z ludzką twarzą, ale rynek sam w sobie, rynek lokalny może być jedną z wielu alternatyw w postkapitalistycznym świecie...

Problemem nie jest to że

Problemem nie jest to że bojkotujecie jedną markę zamiast innych tylko że strategia taka zakłada zniwelowanie złych praktyk wielkich korporacji zamiast niszczenia samych korporacji.Kończy się to tym że pomagacie im ulepszyć wizerunek i dowieść że biznes może być etyczny.To jest zabawa w ciuciubabke która prowdzi to uczynienia kapitalistycznej klatki bardziej wygodnej. W praktyce rozumiem że na polskim gruncie nawet to jest osiągnieciem i chciałbym po prostu tylko zeby unikac liberalnej frazelogii typu "społeczeństwo obywatelskie" i "świadoma konsumpcja" bo to jest po prostu ideologiczne kapitulanctwo już na poziomie samego języka.

Zasadniczo się zgadzam, ale

Zasadniczo się zgadzam, ale to jest ten sam dylemat, co ze zdobyczami socjalnymi wyszarpanymi za cenę zachowania stabilności systemu. Zawsze to jest dwuznaczne. To jest takie samo działanie nakierowane na poprawę warunków pracy konkretnych ludzi (w tym przypadku pracowników w Kolumbii i Turcji i rolników w Indiach), jak np. strajki. Po prostu to działanie po stronie konsumpcji, a nie produkcji. Bojkot konsumencki to dodatkowe narzędzie, ale dylematy te same: czy godzić się na ustępstwa w celu poprawy bytu niektórych ludzi za cenę umocnienia się systemu?

...

Kolego Marksisto, jak już napisałem, nie jest możliwe zorganizowanie bojkotu wszystkich marek korporacyjnych na raz. byłoby to nie do zrealizowania z przyczyn czysto technicznych, a również dlatego, że w oczach opinii publicznej narażamy się na ośmieszenie mówiąc, że mają przestać np. pić 90% napoi, które znają z półek sklepowych. Wierzę, że żaden z nas ich nie pije, ale dla konsumpcyjnego społeczeństwa, to brzmi tak jakby ich nagle zachęcać by przestali oddychać.
Poza tym nie obchodzi mnie co liberałowie rozumieją przez pojęcie "społeczeństwa obywatelskiego", ja przez to rozumiem społeczeństwo oparte na solidarności i wzajemnej pomocy i tak staram się to przekazać innym ludziom.

Yak, nie wiem w jaki sposób bojkot konsumencki może umocnić system. Jeśli okaże się być skuteczny, uderzy w finanse korporacji, z czego ma ona dwa wyjścia, redukcję zatrudnienia lub ograniczenie nakładów na reklamę. pierwszy wariant jest mniej prawdopodobny gdyż masowe zwolnienia jeszcze bardziej godzą w wizerunek marki, więc pozostaje drugie wyjście i już jest to jakiś sukces, że ludzie nie zobaczą 10 tylko 5 reklam na godzinę.

co ja teraz bede pić?

co ja teraz bede pić?
Ide se nagotować kompotu :)

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.