Kraków: Manifestacja w obronie edukacji publicznej!
Prosimy o publikowanie informacji o proteście na tablicach i wysyłanie zaproszeń do znajomych!
Władze miasta, które wydało wcześniej kilkaset milionów złotych na budowę dwóch stadionów, mówią nam, że dzieci, nauczycielki, woźne, kucharki i sprzątaczki są obciążeniem budż...etu. Przypomnijmy im, że finansowanie edukacji jest jednym z podstawowych zadań samorządu. To politycy i urzędnicy, którzy nie są w stanie tego zadania realizować, stanowią obciążenie miejskiego budżetu i powinni zrezygnować z pełnionych funkcji!
Protestujemy, ponieważ reformy proponowane przez Prezydent Annę Okońską-Walkowicz oraz wcześniejsza podwyżka opłat za przedszkola są sprzeczne z ideą edukacji publicznej. Podwyższając na początku roku szkolnego opłaty za przedszkola, władze miasta uderzyły przede wszystkim w mniej zamożnych rodziców i dzieci. Szybko okazało się, że wpływy do budżetu miasta spadły, bo niewielu rodziców stać na pozostawienie dzieci w przedszkolu na więcej niż 5 godzin. Teraz z kolei mówi się, że w przedszkolach są puste sale. Czy zapotrzebowanie na opiekę przedszkolną spadło, czy też władze przerzuciły koszty opieki na rodziców?
Później pojawiły się pomysły likwidacji i przekształceń Młodzieżowych Domów Kultury, które Prezydent Okońska-Walkowicz nazwała arogancko "reliktami przeszłości". Jeśli propozycje te zostaną zrealizowane, to ograniczy się dostęp dzieci i młodzieży do podstawowych miejskich instytucji kulturalnych (choć MDK-i mają oczywiście status placówek oświatowych).
W końcu, ostatnio władze zaproponowały przekazanie stołówek szkolnych podmiotom prywatnym oraz radykalne cięcia budżetowe w placówkach oświatowych. Konsekwencją pierwszej z tych zmian byłby przede wszystkim wzrost cen posiłków. Cięcia doprowadzą z kolei do pogorszenia się warunków nauki w szkołach, gdyż będzie zabraknie pieniędzy na bieżące wydatki, pomoc logopedyczną i psychologiczną, gimnastykę korekcyjną, świetlice środowiskowe.
Protestujemy również dlatego, że oburza nas "styl" reform, a szczególnie arogancja Prezydent Okońskiej-Walkowicz. Polityka edukacyjna miasta nie jest przedmiotem debaty publicznej, a każda forma sprzeciwu traktowana jest jako przejaw "roszczeniowości". Nie dyskutuje się nad "Strategią Rozwoju Edukacji w Krakowie w latach 2011-2018", choć w dokumencie tym znajdują się bardzo niebezpieczne zapisy, legitymujące likwidację szkół publicznych.
Co więcej, mamy wątpliwości co do danych przytaczanych przez Panią Prezydent. Często są one podawane selektywnie lub w ogóle nie zgadzają się z dostępnymi danymi. Przykładem może być przeszacowana kwota oszczędności z likwidacji 11 szkół. Według Pani Okońskiej-Walkowicz miało to być 26 milionów złotych (na sam projekt Centrum Obsługi Inwestora miasto wydało 9 milionów złotych), natomiast wg danych Wydziału Edukacji UMK kwota ta mogłaby wynieść maksymalnie 6,3 miliona złotych!