Poznań: Rusza kampania: "Eksmisje to barbarzyństwo"
Z początkiem kwietnia kończy się okres ochronny na wysiedlenia. Poznański Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych zapowiada 300 eksmisji „na bruk”. Eksmisje będą się odbywać także z zasobów prywatnych, spółdzielczych i zakładowych. To tragedia dla setek, a może nawet tysięcy osób, nie tylko lokatorów-najemców, ale w ogóle lokatorów niekoniecznie odpowiedzialnych za przyczyny eksmisji: dzieci, kobiet, seniorów.
Trwające od 20 lat masowe wysiedlania lokatorów (corocznie problem ten dotyka co najmniej 30 tys. rodzin w Polsce i kilkaset rodzin w Poznaniu) są przedstawiane przez władze jako naturalne zachowanie i obrona prawa własności. Tymczasem na fakt zadłużenia czynszowego, będącego głównym powodem eksmisji, składa się szereg przyczyn, niekoniecznie zależnych od lokatorów. Mają one charakter przede wszystkim systemowy. Wbrew często wyrażanej w tej kwestii opinii, od takich indywidualnych cech jak zaradność, pracowitość czy uczciwość zależy względnie niewiele. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że:
• 1/3 pracodawców w Polsce zalega z wypłatą wynagrodzeń za pracę (zgodnie z rocznym sprawozdaniem PIP za rok 2012 i 2013);
• liczba bezrobotnych w okresie od grudnia 2008 r. do grudnia 2014 r. w Poznaniu wzrosła z 5612 do 10350 osób (zgodnie z danymi Wojewódzkiego Urzędu Pracy);
• opłaty za wodę i kanalizację w Poznaniu między rokiem 2008 a 2015 zostały podniesione o 45% (zgodnie z danymi miasta – źródło: www.cena-wody.pl);
• w ciągu ostatnich 10 lat, w Poznaniu budowano średnio w roku tylko 80 mieszkań komunalnych. Tymczasem na przydział tylko lokali socjalnych oczekuje ok. 2000 rodzin (zgodnie z danymi GUS za lata 2004-2013 i danymi miasta); czynsze w lokalach socjalnych są niższe od stawek komercyjnych o 4 do nawet 10 razy – ich brak oznacza, że znaczną grupę mieszkańców Poznania nie stać na opłacenie czynszów i popadają w długi;
• co trzecia eksmisja odbywa się „na bruk”; jednocześnie w 99% przypadków miasto staje po stronie właściciela, domagając się przed sądami, aby te nie przyznawały lokatorom prawa do mieszkania socjalnego (dane GUS i opinia prezesa ZKZL).
Z tych powodów możemy śmiało powiedzieć, iż eksmisje to barbarzyństwo, dyktowane uprzedzeniami klasowymi. Rozpoczynamy kolejną kampanię, której celem jest powstrzymanie masowych wysiedleń dokonywanych w majestacie prawa i tych nielegalnych, przeprowadzanych przez „czyścicieli kamienic”.
Wiceprezydent miasta Poznania, Maciej Wudarski, jako właściciel kamienicy sam eksmitował lokatorów „na bruk”. Dlatego naszą kampanię „Eksmisje to barbarzyństwo” dedykujemy właśnie jemu.
NUMER TELEFONU DYŻURNEGO DLA OSÓB I RODZIN ZAGROŻONYCH EKSMISJĄ: 884 921 867