Rybacy przeciwko Komisji Europejskiej

Kraj | Gospodarka | Protesty

Od 16 września Polscy rybacy mają zakaz połowu dorsza. Według inspektorów Polska trzykrotnie przekroczyła przyznaną na rok 2007 kwotę połową, wynoszącą 10,8 tys. ton. Wywołało to spór, który trwa do dziś.

Rybacy zamierzają jutro pikietować przed siedzibą Komisji Europejskiej w Brukseli.

- Domagamy się jak najszybszego powołania niezależnej komisji, która oszacuje zasoby dorsza w Bałtyku - powiedział dla Głosu Pomorza, Jerzy Wysoczański ze Związku Rybaków Polskich. Jeśli pikieta nie przyniesie przełomu - zablokują porty.

i tak łowią za dużo !

i tak łowią za dużo !

a łowią

Racja, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. Szkoda, że środowisko anarchsityczne się nie zorganizowało w stolicy, by zrobić kontrę dla ich pikiety. Byłby to jakiś sygnał, że nie wszyscy popierają tych mięsiarzy. Mam nadzieję, że UE się nie ugnie.

?????? kontrmanifestacja

?????? kontrmanifestacja ???? żartujesz ???
jest to spór z biurokracją, która jeszcze nie chce dyskutować
a dla tych ludzi to kwestia życia
a nie vegetariańskiego stylu życia

anarchista mięsiarz,

anarchista mięsiarz, zgadzam się całkowicie. A ludzie z 2 pierwszych komentów, chyba was powaliło? Czy wy w ogóle wiecie o czym piszecie? Bo tak się składa, że ja mieszkam na morzem, mam pewne związki z rybakami i ich rodzinami i dobrze wiem, jak ta cała sytuacja wygląda. UE wspiera zajebiście wielkie traulery, które prowadzą odłów sieciami wielkości małego miasta, wyciągają miliony to ryb i od razu je na tym stateczku obrabiają i puszkują. Nasi rybacy swoimi kuterkami odławiają niewielki procent całości.

UE robi im pod górkę, bo rybacy zastosowali rodzaj informacyjnej... akcji bezpośredniej. Chodzi o to, że UE chce dokładnie znać trasy, po których żeglują, bo oni bardzo dobrze są rozeznani w łowiskach - to jest wiedza przekazywana z pokolenia na pokolenie. I UE nakazał podawanie do systemów namiarów kolejnych tras, więc rybacy podawali zupełnie fałszywe trasy na jałowe wody - 1 maja na konferencji anarchistycznej w Warszawie była o tym mowa w referacie dotyczącym sabotażu informacyjnego. Teraz chcieli przywalić każdej jednostce czujnik GPS i sami zczytywać ich trasy, ale rybacy póki co bojkotują te zakazy.

Także wydaje mi się, że pomysł z kontrmanifestacją wyniknął chyba z niewiedzy. Anarchiści powinni wręcz wesprzeć rybaków - to często biedni ludzie, nie wpływający swymi działaniami na ekosystem. Morze wyjaławiają olbrzymie jednostki przetwórcze i to pod nie są częstoi konstruowane przepisy o rzekomym bezpieczeństwie (GPSy ujawniają łowiska) i okresie ochronnym.

no nie

No nie do końca sam byłem świadkiem nocnych kłusowniczych połowów. Bałtyk jest maksymalnie przełowiony i zatruty szczególnie u wybrzeży Polski i byłych republik sowieckich. Na jeziorach mazurskich nie ma wielkich statków za to są już takie akweny gdzie w ogóle nie ma ryb. Gdzieś w necie jest raport dotyczący przełowienia światowych oceanów. Przez ostatnie 25 lat wielkość odławianych ryb szczególnie tuńczyków dramatycznie się zmniejszyła. Rozwijając vino twoją myśl dojdziemy do wniosku, że polujący z kałacha na nosorożce w Afryce myśliwi to też biedni ludzie i trzeba ich w spokoju zostawić. Dla mnie czy zabójcą zwierzęcia jest głupkowaty myśliwy czy kłusownik nie ma większego znaczenia to taka sama zbrodnia na dzikiej przyrodzie i draństwo! Oczywiście wolałbym widzieć nad Bałtykiem małe jednostki odławiające tyko tyle ile potrzebuje lokalna społeczność, ale to już przeszłość maksymalizacja (zysków;)) triumfuje.

"No nie do końca sam byłem

"No nie do końca sam byłem świadkiem nocnych kłusowniczych połowów. Bałtyk jest maksymalnie przełowiony i zatruty szczególnie u wybrzeży Polski i byłych republik sowieckich. Na jeziorach mazurskich nie ma wielkich statków za to są już takie akweny gdzie w ogóle nie ma ryb. Gdzieś w necie jest raport dotyczący przełowienia światowych oceanów. Przez ostatnie 25 lat wielkość odławianych ryb szczególnie tuńczyków dramatycznie się zmniejszyła." - No masz rację, ale to nie wina rybaków działających na niewielkich jednostkach, tylko traulerów, które to wszystko zintensyfikowały. I jednocześnie zaniżyły ceny, stymulując czarną strefę (kłusownictwo).

"Rozwijając vino twoją myśl dojdziemy do wniosku, że polujący z kałacha na nosorożce w Afryce myśliwi to też biedni ludzie i trzeba ich w spokoju zostawić." Ja bym był ostozny z tego typu porównaniami ze względów socjologiczno-antropologicznych. Wcześniej na dzikie zwierzęta, które dziś są zagrożone, polowano z rytualno-religijnych powodów. Teraz, z kałachem jest to kwestia ekonomiczna i zaspokoaja potrzeby ekskluzywne. Do tego w przypadku zawieszenia polowań populacja najczęściej się nie odradza.

Odłów ryb od początku miał podłoże ekonomiczne. Jego produkty nie są ekskluzywne, a zmniejszenie połowów powoduje bezproblemowe odtworzenie populacji (przynajmniej na razie). Kłusownictwo również stanowi problem, jednak wszystko jest do dogadania, a komisja UE sprawę stawia tak, że faworyzuje wielkie korporacyjne traulery, a gnoi "maluczkich".

"maksymalizacja (zysków;)) triumfuje." - no i właśnie temu należy się przeciwstawić, popierając rybaków, czyli drobny połów, a sprzeciwiać się traulerom.

Biedny nie zawsze znaczy szlachetny i dobry.

Biedny nie zawsze znaczy szlachetny i dobry. Nocni łowcy węgorzy na mazurach kłusujący w latach 80 dorobili się sporych majątków na swym procederze odbierając przy okazji możliwość połowu tej ryby następnym pokoleniom.

Kłusownicy w Afryce strzelają, aby zaspokoić zachcianki milionerów głównie z Azji i ameryki to fakt. Ale nie wahają się strzelać do polujących w sposób tradycyjny buszmenów, których uważają za konkurencje.
Do tego w przypadku zawieszenia polowań populacja najczęściej się nie odradza.” Z tym się nie mogę zgodzić to dzięki intensywnej ochronie rozrosła się populacja słoni i powstrzymano zagładę nosorożców.
Wracając do rybaków to słynna jest sprawa morświnów bałtyckich, które co jakiś czas wpadają w sieci. Po wkrótce, bo nie mam teraz czasu nasze ministerstwo, aby uwolnić polskich rybaków od wykupywania drogich odstraszaczy i aby uratować przybrzeżne metody połowu uznała, że w naszych wodach nie ma tych małych delfinów. Tym sposobem rybacy wyławiają uduszone morświny, które nie istnieją, hehe dobre, co?

przyszłosć

Żadna strata, mam nadzieję ze w najbliższym czasie przełowią Bałtyk, nie będą mieli pracy i przynajmniej część z nich , a już napewno ich dzieci będą głodować i produkować zapałki żeby coś do gęby włożyć...
Natura i tak się odrodzi!!!

Manowce

Earth First - następny miłośnik zwierzątek który tak naprawdę nienawidzi ludzi.

Nie tylko ludzi, zwierzątek

Nie tylko ludzi, zwierzątek chyba też, skoro chce, żeby wyginęły...

dorszowe brednie anarchistów

ale gadacie głupoty ?
czemu nie protestujecie porzeciw połowom paszowym niszczącym eko system - przy duńskiiuch paszowcach polscy rybacy to nic... gdyby nei pszowce nie były by potrzebne. Widać lobby paszow opłaca nie tylko Borga, ale rownież polskich anarchistów.
Pseud ekologowie jesteści i tyle, czy zaintersowaliscie się jakiej ochrony ci rybacy domagali się pod siedzibą KE? a są one ciekawe tylko, że anarchistom tylko krytyka w głwoie
Pewnei, że nie zwalczacie drobne łódki a w tym czasie szwedzkie i dunskei paszowce niszczą bałty....
np. polski rybak moze złapać tylko 400 sztuk łosoia rocznie - paszowiec w ciąguy rejsu odławia 20 ton tej ryby. Walnijcie sie w głowę młotkiem !

Nie przeczytałeś

Nie przeczytałeś wszystkich komentarzy. Ja nie jadam ryb, ale nie jestem przeciwnikiem rybołówstwa na małą skalę. Oczywiście, że największym zagrożeniem dla ekosystemu jest połów przemysłowy. Większość anarchistów jednak nie zwalcza drobnych rolników hodujących trzodę i rybaków.

Notabene, nadmierny połów ryb na Atlantyku przez europejskie statki-przetwórnie spowodował zapaść ekonomiczną społeczności rybaków na zachodnim wybrzeżu Afryki i wymusił emigrację zarobkową do Europy.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.