Turcja: "Anarchistka" przeciw przemocy domowej
We wschodnio-tureckiej prowincji Van powstała organizacja dla kobiet o nazwie Niebieskie Jezioro, która zajmuje się walką z przemocą wobec kobiet. Jak mówią aktywistki, najgorszą sytuację mają drugie żony, ponieważ nie mają żadnej ochrony prawnej.
Działająca w sposób oddolny organizacja została założona przez 46-letnią kobietę, którą z racji sprzeciwu wobec status-quo od razu okrzyknięto "anarchistką”. Sama jednak określa się jako feministka.
Choć kobiety nadal są narażone na przemoc w domu i gwałty małżeńskie, według działaczki Niebieskiego Jeziora, sytuacja znacznie się poprawiła. Wszystkie kobiety w mieście Van znają organizację, która działa w sposób zupełnie niezależny od władz lokalnych i policji. Bite kobiety zgłaszają się do organizacji. Jeśli chcą rozwodu, organizacja pomaga im dotrzeć do prawników i umieszcza je w schroniskach. Jeśli nie zdecydują się na rozwód, członkinie organizacji odwiedzają mężów i perswadują im, że nie powinni bić żony.
Mężczyźni są czasem tak zawstydzeni tymi interwencjami, że znane są przypadki, że przestali bić żonę tylko dlatego, że obawiają się wizyty „anarchistki”.
http://www.hurriyetdailynews.com/n.php?n=the-anarchist-of-van-chases-hus...