Warszawa: blokada eksmisji na Pl. Trzech Krzyży

Kraj | Lokatorzy | Protesty
2012-04-25 12:00
2012-04-25 14:00

Nie pozwólmy traktować mieszkańców jak towar, a Warszawę - jak spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Blokada eksmisji matki z rentą inwalidzką i jej syna: Środa, 25. kwietnia, godz. 12:00, Hoża 1 (Plac Trzech Krzyży)

Plac Trzech Krzyży - komercyjna pustynia w samym sercu miasta, tworzona z uporem przez deweloperów i ratusz. Mimo, że właśnie splajtował tu pierwszy w Polsce butik Armani - stworzony po likwidacji baru mlecznego "Szwajcarski" - sygnał dla mieszkańców ma być jasny: odwrotu nie będzie, nawet jeśli lud nie dotrzymuje kroku władzy.

Pusta wyobraźnia właścicieli Placu pożera nie tylko tanie bary i cukiernie, punkty ksero i usługi szewskie. Dziś, sami mieszkańcy Placu są z niego masowo wyrzucani. Przykładem, który oddaje tragedię całego Śródmieścia, jest sprywatyzowana kamienica przy Hożej 1. Jej lokatorzy doświadczyli całej puli szykan, z której garściami korzystają dziś warszawscy deweloperzy. Fałszywe oskarżenia o długi, potem - stawki czynszu wzięte z sufitu, bezpośrednie groźby, dwa pożary, w końcu - opróżnienie lokalu. Dziś, w tej potężnej kamienicy, sąsiadującej z pustostanem, utrzymały się już tylko cztery rodziny. Za lokale bez ciepłej wody i gazu, zmuszone są płacić firmie Dore sp. z o.o. ponad 2,5 tysiąca złotych miesięcznie. Większość mieszkańców ustąpiła już miejsca biurom. Część osób zmarła w warunkach ciągłego napięcia, latach dręczącej, nierównej walki z deweloperem.

W środę 25.04, spółka Dore chce dokonać kolejnej eksmisji: komornik ma zająć mieszkanie Iwony Grabczy - osoby na rencie inwalidzkiej, oraz jej syna.

Rodzina Grabczów była pierwszą spośród mieszkańców Hożej 1, którą spółka Dore oskarżyła o dług. Oskarżenie wobec wszystkich rodzin zostało odrzucone prawomocnym wyrokiem sądu. Jednak pani Iwona, nie wiedząc jak potoczy się jej sprawa, w obawie o wylądowanie na bruku złożyła wniosek o lokal socjalny za poradą miejskiego prawnika. Koniec końców, paradoksalnie sąd oczyścił Grabczę z zarzutu o dług wobec Dore, jednak zasądził eksmisję i przydzielenie lokalu socjalnego. Ratusz zaoferował rodzinie Grabczów ruderę wielkości 15 m2.

Opróżnienie lokalu z rodziny Grabczów ma nastąpić w środę o godz. 12:00.
Pani Iwona, jej syn, oraz inni mieszkańcy kamienicy nękani przez Dore gorąco proszą o wsparcie w blokadzie eksmisji.
Walcząc o rodzinę Grabczów walczymy o inne miasto. Nie pozwolimy traktować mieszkańców jak towar, a Warszawę - jak spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością.

PRZECIW EKSMISJI! ZA PRAWEM DO MIASTA!

BLOKUJĄC, WYTYCZAMY DROGĘ.

********

Krótka historia kamienicy przy Hożej 1:
1913 - budowa unikalnej w skali miasta konstrukcji (fundamenty z żelbetonu)
1944 - powstanie warszawskie: kamienica zburzona do drugiego piętra
1946 - pierwsi mieszkańcy wprowadzają się do ruiny, remontują dwa pierwsze piętra.
Władza wykłada pieniądze na odbudowę pozostałej części i przekazuje budynek w zarząd miasta..
2000 - kamienicę w ramach reprywatyzacji przejmuje spadkobierczyni, od razu sprzedaje ją wraz z lokatorami za 4 miliony zł. spółce Dore
2004 - kamienicą administruje firma Rokita 2000 - rozpoczyna się walka o usunięcie lokatorów: przedstawiciel firmy, Maciej Biadoń, regularnie nachodzi mieszkańców, dręczy telefonami, grozi, że "jeśli dobrowolnie się nie wyprowadzą, sam ich do tego zmusi".
2006 - Dore wypowiada wszystkie umowy najmu na podstawie rzekomego zadłużenia mieszkańców
2010 - pierwszy pożar w kamienicy (wł. drugi, po 1944 roku)
maj 2010 - sąd odrzuca powództwo Dore w sprawie zadłużenia Iwony Grabczy, następnie pokolei oddala podobne powództwa wobec reszty sąsiadów. Iwona jako jedyna na wszelki wypadek złożyła wniosek o lokal socjalny
2011 - drastyczne podwyżki czynszów dla mieszkańców trwających w kamienicy
2012, marzec - kolejny pożar na Hożej 1
25. kwietnia 2012 - próba eksmisji rodziny Grabczów

Za: www.syrena.tk

zyjemy w chorym krajuw

zyjemy w chorym kraju
w kraju w ktorym nie ma poszanowania wlasnosci
w kraju w ktorym biedni ludzie moga wynajac swoj jeden pokoj z dwoch pokoi w mieszkaniu a ten ktos moze im nie placic i sobie mieszkac
nie mozna go wyrzucic bo nie
bo jest glupia ustawa o ochronie lokatora
za to jak wlascicielka mieszkania nie zaplaci czynszu to wtedy bedzie miala problemy

w normalnym kraju jak ktos mi nie placi to go wyrzucam na bruk i koniec

u nas w Polsce to ten ktory komus wynajmuje mieszkanie jest narazony na ogromne ryzyko
i to jest chore

sprowadzam babcie do siebie i wynajmuje komus jej mieszkanie bo nam nie starcza na chleb
ktos mi nie placi ale nie moge go wyrzucic a sprawa w sadzie trwa latami a co wiecej nawet po jej wygraniu nie moge go wyrzucic bo ta osoba musi dostac lokal zastepczy
to jest po prostu chore

tak wyglada rzeczywistosc

2012 skłotów na Euro 2012!

Z tego szczególnie chore jest, że "nie starcza nam na chleb", i że "biedni ludzie mogą wynająć swój jeden pokój".
Tych problemów by nie było, gdyby było dość lokali, mieszkań, domów.
Realia rynkowe mówią jednak, że nie może ich być za dużo, bo te które są i z uwagi na cykl ekonomiczny -- stoją dziś puste, stracą na wartości. W końcu masy mogą (powinny!) się gnieździć, ale oto jest sposób na wydarcie tych 200-300 tysiów za paręnaście m^2 od burżujków lub młodych rodzin przez developerów.
Należy skłotować, okupować, zajmować, abordować, blokować i nie oglądać się na państwo, chroniące interes developerów!

chory to ty jesteś

a więc gdybyś wyczytał sobie z treści artykułu, ta pani płaciła - sąd oddalił pozew o spłatę długu, bo go nie było: właściciel posłużył się metodą zastraszenia. Inna sprawa, że inni płacą, mimo że nie mają wody i gazu. Chora jest sytuacja, w której dla zysku ktoś jest w stanie handlować podstawowym prawem człowieka. Jak chcesz zarobić - zajmij się sprzedażą telewizorów, nie mieszkań.

To są jakieś wyimaginowane

To są jakieś wyimaginowane żale. Tak jak te które leją kolibry na swoich forach, że "skłotersi im mieszkania chcą zająć".

Idź do tak zwanej uczciwej

Idź do tak zwanej uczciwej roboty to będziesz mieć na chleb. Albo zamień na mniejsze.

When we can't dream any longer we die.
Emma Goldman

W innym mieście, w zeszłym

W innym mieście, w zeszłym roku, wielkie oddziały prewencji policji do ochraniania eksmisji ściągnięto na kilka godzin przed czasem, już od 7:00 rano, wobec ustalonego na OIDP 10:00 terminu, przez co planowana blokada się nie powiodła. Weźcie to pod uwagę.

2,5 tysiaka?Nie może sobie

2,5 tysiaka?

Nie może sobie ta Pani z synem wynająć innego mieszkania w Wawie w niższej cenie?

blokada się udała?

blokada się udała?

KOMORNIK PRZEGRAŁ!

historia kamienicy przy Hożej 1:

Hoża 1 Powstanie Warszawskie
Ostatnie głośne wydarzenia w mediach o eksmisji na ulicy Hożej w Warszawie zainspirowały mnie do przekazania mieszkańcom tej ulicy tego co stało się pod tym samym adresem 68 lat temu w czasie powstania Warszawskiego.
Proszę zobaczyć ten film.
http://www.tvnmeteo.pl/wideo/wasze-wideo,2,1/hoza-1-powstanie-warszawskie,593702.html

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.