Warszawa: Pikieta przed Ministerstwem Sprawiedliwości

Kraj | Prawa pracownika | Protesty | Represje

Dziś w Warszawie, przed Ministerstwem Sprawiedliwości, odbyła się pikieta której uczestnicy domagali się przeprowadzenia śledztwa w sprawie pobicia Marka Starzyńskiego. Broniąc praw pracowniczych wystąpił on przeciwko pracodawcy, właścicielowi Fermy Drobiu niedaleko Bytomia Odrzańskiego.

W akcji Inicjatywy Pracowniczej wzięło udział ponad 30 osób, w tym, obok członków związku, działacze z Lewicowej Alternatywy i Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej. Akcja trwała blisko godzinę i cieszyła się dużym zainteresowaniem przechodniów. Rozdano kilkaset ulotek, których treść dotyczyła sprawy Starzyńskiego i skierowana była „przeciw biznesowej mafii i osłanianiu jej przez policję”.

Przypomnijmy: Marek Starzyński pracował na fermie od 1 mara 2006 roku do końca października 2008 roku. Warunki zatrudnienia spełniały wszystkie cechy określone w art. 22 § 1 Kodeksu Pracy: praca była świadczona pod kontrolą pracodawcy w określonym przez niego miejscu miejscu i czasie, mimo to pracodawca uczynił jednym z warunków zatrudnienia posiadanie przez pracownika własnej działalności gospodarczej w celu zafałszowania faktycznego, łączącego strony stosunku prawnego i pozorowania relacji pracodawca - pracownik na usługodawca – usługobiorca. Takie rozwiązanie pozwoliło na nieskrępowany prawem pracy wyzysk nie tylko Marka Starzyńskiego, lecz również pozostałych pracowników fermy. Niebawem po złożeniu powództwa Marek Starzyński został pobity przez „nieznanego sprawcę”, jak przyznał sam napastnik „za dobrą pracę”, a na dom Starzyńskich nasłano fałszywego funkcjonariusza policji.

(za: ozzip.pl)

dlaczego bronia morderce?

dlaczego bronia morderce?

bujaj

spadaj stad frajerzyno jak czytam wynurzenia takich pajacy jak ty to mam ochote zaczac jesc mieso.

Morderstwo to pojęcie

Morderstwo to pojęcie dotyczące człowieka a nie zwierzęcia

zaczyna się jebanie w bambus

Podstawowa kwestia dot. łamania praw pracowniczych,natomiast etyczny aspekt pracy na farmie jest uboczny.Ja na takiej farmie bym nie pracował,natomiast człowieka nie oceniam.Przede wsystkim należy przerwać tendencję do zawierania umów niekorzystnych dla pracownika,umowa o dzieło z podwykonawcą to zwyczajny rozbój.Zasadniczo umowa o dzieło winna być realiowana bez nadzoru i ewidencji czasu pracy.Terror pracodawców należy przełamać tymi samymi metodami,dojchać ostro frajera i niech skarży,po tym jeszcze ostrzej i wycofuje skargę i pieniążki oddaje,on ma więcj do stracenia z reguły.

Broniąc tego gościa

Broniąc tego gościa dowalamy właścicielce tej fermy co spowoduje, że będzie ponosiła większe koszty swojego procederu. Nie dosyć, że przyczyni się to do zmniejszenia jej zysków z wyzysku zwierząt mamy nadzieję, że zapłaci za wyzysk i zastraszanie ludzi co mamy nadzieje wpłynie również na podniesienie standardów pracy w najbliższym regionie.
pozdrawiam.

mamy nadzieje [ta akcja]

mamy nadzieje [ta akcja] wpłynie również na podniesienie standardów pracy w najbliższym regionie

Tego również bym innymi i sobie życzył, ale ten proceder jest tak powszechny, że stał się już normą. Wystarczy wziąć jakąkolwiek lokalną gazetę obdzwonić kilku-kilkunastu dobrodziei, by dowiedzieć się, że umowa o pracę najszybciej po pór roku pracy. A niech ich PIPa!

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.