Warszawa: Protest pod agencją pracy tymczasowej ADECCO

Kraj | Prawa pracownika | Protesty

Dziś, członkowie ZSP i KOL uczestniczyli w pikiecie informacyjnej pod siedzibą agencji pracy tymczasowej ADECCO. Była to akcja solidarnościowa z pracownikami pracującymi dla EULEN/ABB w Kordobie w Hiszpanii, którzy od 28 listopada ub. r. prowadzą strajk. Agencja ADECCO odgrywa niechlubną rolę w rozbijaniu strajku pracowników. O konflikcie w ABB/EULEN pisaliśmy już tu. ZSP organizowało już jedną pikietę w tej sprawie.

Pracownicy byli zatrudnieni przez firmę EULEN, która jest inną jeszcze agencją dostarczającą “pracowników tymczasowych”. Wykonywali pracę w fabryce międzynarodowego koncernu ABB jako wykwalifikowani pracownicy: operatorzy dźwigów, wózków widłowych i innego sprzętu. Transportowali ciężkie transformatory i inne urządzenia, co może być niebezpieczne dla niedoświadczonych pracowników. Tych pracowników nie powinno się nazywać “pracownikami tymczasowymi”. Niektórzy z nich pracowali dla tej samej firmy przez 10-15 lat. Pomimo tego, nie mieli żadnej gwarancji pracy i gorsze warunki pracy, niż pracownicy zatrudnieni bezpośrednio. Tak więc pracownicy zatrdunieni przez agencję dla ABB postanowili się zorganizować, by poprawić swoje warunki pracy i założyli nawet dwa związki zawodowe.

ABB postanowiło, że zacznie korzystać z usług ADECCO, aby pozbyć się pracowników, którzy potrafili się zorganizować, by walczyć o lepsze warunki pracy. Gdy dowiedzieli się o tym pracownicy, postanowili zastrajkować. Od 28 listopada koczują przed zakładem pracy. Zorganizowali wiele działań, spotkań i wszczęli sprawy sądowe, oraz zorganizowali demonstracje w kraju i zagranicą. W Kordobie około 500 osób przyszło wesprzeć strajkujących podczas protestu solidarnościowego.

Niestety, ABB postanowiło skorzystać z łamistrajków, łamiąc tym samym prawo do strajku. W dniu 31 grudnia, firma EULEN zwolniła większość członków komitetu strajkowego. W dniu 11 stycznia, firma zwolniła wszystkich, którzy pracowali dla ABB.

Jak napisano w ulotce rozdawanej podczas pikiety:

ADECCO, jako jedna z największych agencji pracy na świecie, czerpie ogromne korzyści z zapewniania stałego i nieprzerwanego dopływu ludzkiego mięsa na użytek szefów, którzy nie chcą płacić zbyt wiele, albo nie mieć zbyt wielu zobowiązań wobec pracowników.

Na stronach ADECCO można przeczytać przechwałki o tym, jak wielki jest wzrost udziału w rynku pracy agencji pracy tymczasowej. Dla nas to nie jest powód do świętowania. Pracownicy tymczasowi mają mniej świadczeń i mniejsze bezpieczeństwo pracy i są traktowani jak pracownicy jednorazowego użytku. Nie ważne, w jaki sposób zostanie to przedstawione przez dział Public Relations, hasło ADECCO: “lepsza praca, lepsze życie” jest obsceniczną manipulacją wykoślawiającą prawdę.

Wszyscy pracownicy tymczasowi, którzy czytają tą ulotkę i którzy są zatrudnieni na umowach śmieciowych, a faktycznie są pracownikami w swoim miejscu pracy, ale zostali zmuszeni do podpisania umów cywilno-prawnych lub do fikcyjnego samozatrudnienia, powinni sobie zdawać sprawę, że nie jest to normalne i że nie powinni spędzać całego swojego życia czekając, aż ostrze gilotyny spadnie im na szyję. Znajcie swoje prawa! Zdobądźcie informacje i zorganizujcie się!

Aby uzyskać informacje o prawach pracowników tymczasowych i jak wnieść o ustalenie stosunku pracy, zobacz sekcję plików do pobrania na stronie www.pracownik.net.pl

Takie podmianki na tańszych

Takie podmianki na tańszych roboli to standard w Hiszpanii, cały kraj stoi na ETT (Empresa de Trabajo Temporal - przedsiębiorstwo pracy tymczasowej). Często pracuje się dla kilku podmiotów prawnych choć miejsce i praca pozostają te same. Zdarza się, że pracownicy wymieniani są błyskawicznie - ETT konkurują zaciekle, głównie kosztem pracowników ale zdarza się też, że zleceniodawca nie reguluje należności w terminie albo płaci mniej niż było ustalone i drobny cwaniak-ETT staje w obliczu bankructwa i wkurwionych robotników... Jednak głównym powodem nagłych wymian pracowników jest po prostu chęć zatrudnienia kogoś innego - rodzina, przyjaciele, sąsiedzi... zawsze wygrają z obcymi. Głównym problemem w warunkach dwudziestoprocentowego bezrobocia jest przede wszystkim nepotyzm, w dalszej kolejności pojawia się nacjonalizm i rasizm... Ciekawe jest to, że nawet teraz w czasie kryzysu praktycznie nie słychać aby ktoś protestował przeciwko umowom śmieciowym, związkowcy koncentrują się głównie na obronie resztek etatów i opóźnianiu reformy emerytalnej - czyli troszczą się o własne tyłki, oby oni dożyli emerytury, reszta nie ważna... A i ulica nie mówi o umowach smieciowych, wszyscy wolą przejmować się rywalizację pomiędzy Realem i Barceloną. Ci co jeszcze coś tam mają bardzo starają się udawać, że wszystko jest świetnie; ci zaś co już nie mają często udają, że mają... (kartą kartę...) - niewielu zastanawia się nad przyczynami kryzysu czy nad ewentualnymi zmianami. Tupią nóżkami jak małe dzieci, a jeśli któryś dostanie cukierka natychmiast zapomina o całej reszcie - często nawet nie obchodzi go, że ten cukierek właśnie został zabrany komuś innemu...

Fajnie, ze ludzie z KOLu

Fajnie, ze ludzie z KOLu przyszli na pikiete ZSP. :)

Pewnie że tak. Jesteśmy

Pewnie że tak. Jesteśmy już jak rodzina :)

Tutaj jest artykuł o walce

Tutaj jest artykuł o walce przeciw zlecaniu pracy firmom zewnętrznym w Hiszpanii:

http://www.zsp.net.pl/hiszpania-walczac-przeciwko-zlecaniu-pracy-zewnetr...

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.