Warszawa: Protest przeciwko budowie osiedla "kontenerów socjalnych"

Kraj | Lokatorzy | Protesty

Dziś pod urzędem dzielnicy Warszawa-Bemowo, odbyła się pikieta zorganizowana przez Związek Syndykalistów Polski przeciwko budowie osiedla kontenerowego na obrzeżach miasta. Pikietujący rozdali przechodniom ulotki przeciw antyspołecznej polityce władz. Protestujący mieli banery "Nie dla osiedla kontenerów" i "Stop antyspołecznej polityce władz".

Dzielnica Bemowo nazywa to "programem pilotażowym". Na początek dwa kontenery. Dzielnica planuje na nie wydać 60 tys. zł. Na początku miały to być domki letniskowe, ale okazało się, że nie spełniają norm budowlanych. Teraz, władze próbują przekonać społeczeństwo, że kontenery przeznaczone na tymczasowy pobyt robotników na budowie mogą być stałym miejscem zamieszkania dla rodzin z dziećmi. Żeby można było rozpocząć budowę, samorząd dzielnicowy czeka jeszcze na decyzję Rady Warszawy. Do jesieni kontenery mają stanąć na Morach przy wylotówce na Poznań.

Pikieta przebiegałaby spokojnie, gdyby nie reakcja zarządu dzielnicy. Nie dość że zazwyczaj zamknięty w niedzielę Urząd Dzielnicy był otwarty w czasie pikiety, to z urzędu wyszedł kamerzysta by sfilmować pikietę. W tym momencie, zza budynku urzędu wyszła zwarta grupa ulotkarzy, którzy rozpoczęli rozdawanie ulotek w których domagali się zaprzestania rzekomego "rozdawnictwa mieszkań komunalnych" i "zajmowania lokali bez płacenia złotówki czynszu", a także domagali się zsyłania lokatorów do kontenerów.

Działacze lokatorscy próbowali z nimi wejść w dialog, jednak nie było to możliwe, gdyż ludzie ci nie potrafili sformułować żadnych poglądów, szermując tylko hasłami "eurosodoma", "lewactwo", itp. Jak wyraził się jeden z lokatorów, "nie można mieć wątpliwości przez kogo zostali POsłani".

Poniżej treść ulotki Związku Syndykalistów Polski, rozdawana podczas pikiety.

NIE DLA KONTENERÓW!

Wraca pomysł „kontenerów socjalnych” dla zadłużonych lokatorów. Tym razem chcą je stawiać władze Bemowa. Na początek dwa, na osiedlu Mory. Bemowo ma 120 wyroków eksmisyjnych z prawem do mieszkania socjalnego. I zaledwie 15 takich lokali.

Jednak wiemy, że problem braku mieszkań, to problem pozbywania się nieruchomości przez miasto, zaniedbania remontów istniejących zasobów, oraz niszczejące pustostany, którymi miasto nie chce się zająć. Zamiast budować lokale socjalne z prawdziwego zdarzenia lub remontować istniejące zasoby, władze próbują zepchnąć ubogie rodziny do getta na obrzeżach miasta i
zmusić je do życia w warunkach niegodnych człowieka.

Najbardziej zadłużeni w Warszawie, to nie lokatorzy, ale urzędnicy Ratusza z i ich szaleńczą polityką. Niedorzeczne reprywatyzacje kosztują nas miliony każdego roku. Jednak za te długi urzędnicy nie trafili jeszcze do kontenerów. Zamiast tego, chcą wysłać tam ofiary swojej bezdusznej polityki!

Powiedzmy sobie jasno: urzędnicy w tym mieście to patologia. Jeśli ktoś ma trafić do kontenerów, to tylko oni!

Związek Syndykalistów Polski

 POsłańcy z kontr-ulotkami  Pan od Eurosodomy

zwarta grupa ulotkarzy

zwarta grupa ulotkarzy

Musiała być bardzo zwarta, bo na zdjęciach jest aż 7 osób...

A wracając do tematu. Czy nie przyszło wam do głowy że ludzie nie chcą za swoje pieniądze - przekazywane miastu, fundować dostatniego życia tym, którzy sami nie uznają za stosowne o nie dbać. Myślicie że to fair, że koleś który pracuje od świtu do nocy na spłatę kredytu mieszkaniowego, ma sponsorować w swoich podatkach komfortowe mieszkanie temu którego widuje pod sklepami osiedlowymi z coraz to nowymi trunkami? Nie ma w tym jakiejś patologi?

Dlatego trzeba takich ludzi

Dlatego trzeba takich ludzi karac bezdomnoscia lub skazywac ich dzieci na zycie w patologii... Wtedy magicznie znikna wszystkie problemy, a Polska zacznie sie rozwijac.

Niestety tak to nie dziala, a kraj w ktorym dominuja sadystyczni maniacy sliniacy sie od wizji wywalania na bruk niezaradnych jest taka kloaka jaka kazdy widzi golym okiem...

Nie mowiac o tym, ze

Nie mowiac o tym, ze sadystyczni komentatorzy sa najczesciej takimi samymi nieudacznikami, ktorzy tylko o wlos unikaja zeslania do kontenera (nie wspominam o tych ktorych oplaca Ratusz).

"sa najczesciej takimi

"sa najczesciej takimi samymi nieudacznikami.."

Nazywasz tych ludzi niemogacych splacac czynszu i oplat, wyznaczonych do eksmisji, nieudacznikami? Niezle.

Powinno być w cudzysłowie

Powinno być w cudzysłowie i tyle.

Człowiek, który nie może

Człowiek, który nie może zapłacić czynszu (opłata za mieszkanie to jest dopiero patologia naszych czasów), gdyż stracił pracę albo zdrowie (fizyczne lub psychiczne), lub z dowolnej innej obiektywnej przyczyny uległ marginalizacji i popadł w autodestrukcję *NIE JEST NIEUDACZNIKIEM*. Jest chorą ofiarą, choć czasami trudno wskazać jeden powód; z pewnością nie wszystko jeszcze o takich mechanizmach wiemy.

Frustrat, który chętnie ocenia innych, wysyła pod most i podbudowuje własne ego niespełnionej wielkości, owszem jest nieudacznikiem.

Jakiej obiektywnej

Jakiej obiektywnej przyczyny. Zenuś. O czy ty piszesz. Tych obiektywnych przyczyn siedzi pod sklepem na przeciwko z 15 osób. Od rana do nocy.

Taku, coraz częściej mnie

Taku, coraz częściej mnie cenzurujesz.

Pytałem czym się różni patologia w baraku od patologi za publiczną kasę w 3 pokojowym mieszkaniu?

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.