Węgry: Krytyka w mediach niemile widziana

Świat | Tacy są politycy

Węgierski Parlament uchwalił ustawę, powołującą do życia ciało mianowane przez Parlament, którego rola polegać będzie na monitorowaniu prasy, radia, telewizji i innych mediów i nakładaniu grzywien na te media, w wypadku gdy ich przekaz będzie „niezrównoważony”. Dzięki ustawie, rządząca koalicja będzie mogła kształtować swój wizerunek medialny i zapobiegać zbytniej krytyce poczynań władz. Nowa ustawa wprowadza też ściślejszą kontrolę internetu.

Urzędnicy Unii Europejskiej ostro skrytykowali ustawę, jako „niezgodną z demokratycznymi wartościami europejskimi”. Wydaje się jednak, że władzom Unii bardziej przeszkadza retoryka rządu Victora Orbana, który obiecuje zaniechanie cięć socjalnych wprowadzanych w całej Europie, oraz wprowadził tymczasowe opodatkowanie banków i dużych zagranicznych firm, zmniejszając jednocześnie opodatkowanie dochodu osobistego i podatków dla małych i średnich przedsiębiorstw.

Tytuł newsa można

Tytuł newsa można zrozumieć dwojako, chyba lepiej poprawić na "krytyka w mediach".

Racja - dzięki.

Racja - dzięki.

Prawicowy rząd realizujący

Prawicowy rząd realizujący częściowo lewicowe postulaty dziwny ten świat

Łupu cupu, łupu cupu...

A ja mam to gdzieś. Węgry jako jedno z państw satelitarnych byłego ZSRR jako społeczeństwo nie powinno się godzić na takie ustawy. Ktoś kto żył w tamtych latach -nie koniecznie "dziadek" powinien dobrze widzieć co się dzieje. To ograniczenie jednej z podstawowych funkcji jakie pełnią media czyli funkcja kontrolna. Mam iść pod ambasadę i na siłę uszczęśliwiać Węgrów ? Skoro im to "nie sprawia problemu", że ich "demokratycznie" wybrany rząd robi takie jaja... Jakby w Polsce była taka sytuacja bez sprzeciwu to sam bym się pofatygował to trybunału konstytucyjnego, oczywiście po kolei...

...

Skoro nas coś nie dotyka to nie ma problemu? Głupi przykład, ale jeśli więcej państw zacznie coś takiego bezproblemowo wprowadzać to polski rząd, idąc przykładem tych państw, może wprowadzić też coś takiego.

Węgry mają swoją własna

Węgry mają swoją własna specyfikę, to jest o wiele bardziej skomplikowane. Ich rząd jest wybrany jak najbardziej demokratycznie, spora większość społeczeństwa jest nastawiona konserwatywnie, nie tylko ze względu na historię czy tradycję katolicką, ale również z uwagi na mafijny charakter partii socjaldemokratycznej, tudzież jej indolencję w kwestii polityki gospodarczej. Dodaj do tego kryzys, który Węgry jebnął naprawdę potężnie, i, cóż - najprawdopodobniej większości się ta akurat zmiana może nie podobać, ale ogólny kierunek polityki Orbana jak najbardziej.

???Dziwne

Czy to nie dziwne ze wszystkie kraje, jeden po drugim probuja cenzurowac internet? najpierw ACTA i te sprawy, potem Tusk i stara ustawa ktora nie przeszla, ktora probowali jeszcze reanimowac, Francja, a teraz Węgry

Nagonka na Węgry , za prawdziwe reformy

Sceptycyzm rządu Orbana, co do zagranicznych inwestycji widać doskonale na przykładzie jego współpracy z MFW. - Węgrzy muszą zrozumieć, że wzrost gospodarczy zależy od decyzji rządu, a nie od pomocy z zewnątrz. Budapeszt będzie teraz szukał pieniędzy na rynku kapitałowym, co ma lepiej służyć odzyskaniu suwerenności gospodarczej Węgier – powiedział minister gospodarki Gyorgy Matolscy.

Sam Orban nie przyjął kolejnej transzy 20 mld euro pomocy MFW uzasadniając, że zbyt uzależniłoby to Węgry od międzynarodowej instytucji finansowej.

Na uwagę zasługuje fakt, że szukając oszczędności uchwalono ustawę, która pozwala obywatelom przechodzenie z OFE do państwowego systemu emerytalnego. Obowiązkowe składki do państwowego systemu będą przekazywane w okresie od listopada 2010 do końca 2011 r., co ma przynieść do budżetu około 1,5 mld euro. Dodatkowo każdy Węgier ma zdecydować, czy chce dalej korzystać z OFE, czy tylko z systemu państwowego. Jest pewne, że dla prywatnych OFE Orban będzie bezwzględny. - Państwo nie przekaże funduszom emerytalnym już ani grosza – zapowiedział w wystąpieniu telewizyjnym w połowie października.

Pomysł Viktora Orbana na podatki i emerytury to nie jedyne rozwiązania różniące się od przyjętych w Unii Europejskich standardów i trendów rozwiązywania deficytów budżetowych. Mimo wołań znakomitej większości europejskich ministrów finansów o ograniczenie wydatków socjalnych w celu lepszego bilansu węgierski rząd wprowadził m.in. udogodnienia społeczne dla matek, a mianowicie wydłużenie okresu wypłacania zasiłku po urodzeniu dziecka z 2 do 3 lat i utrzymanie dla nich ubezpieczenia przez cały ten okres.

Premierowi Węgier realizację wszystkich reform systemu finansów publicznych ma zapewnić wprowadzona niedawno zmiana konstytucji, która nie pozwoli już węgierskiemu Trybunałowi Konstytucyjnemu na wetowanie ustaw okołobudżetowych.

Podczas niedawnego spotkania z Donaldem Tuskiem na początku grudnia dotyczącego perspektywy finansowej UE po 2013 r. Victor Orban powiedział: - My Węgrzy chcemy iść polską ścieżką. Przez wiele lat byliśmy krajem kryzysu, teraz zamierzamy z tym skończyć. Chcemy tak jak Polacy osiągać sukcesy gospodarcze.

A czy polski rząd powinien iść śladem Węgier i skorzystać z rozwiązań Viktora Orbana w celu uzdrowienia finansów publicznych w dobie kryzysu?

http://prawda2.info/viewtopic.php?t=13144

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.