Wielka Brytania: Pracownicy strajkują przeciw cudzoziemcom
Od kilku dni trwa fala dzikich strajków w Wielkiej Brytanii przeciw zatrudnianiu cudzoziemców. Pierwszy strajk wybuchł zeszłym tygodniu w rafinerii Lindsey. Obecnie kilkanaście tys. pracowników bierze udział w strajkach solidarnościowych w ponad 20 zakładach petrochemicznych, elektrowniach i na budowach.
Pracownicy tych zakładów twierdzą, że kontraktorzy, korzystając z gwarantowanego w UE prawa do swobodnego przepływu pracowników, zatrudniają cudzoziemców, bo płacą im mniej.
"Sunday Times" napisał, że brytyjski rząd zwróci się do Komisji Europejskiej o wydanie nowych dyrektyw. Miałyby one zapewnić, że obcokrajowcy z jednego kraju UE nie mogliby być zatrudniani na terenie innego kraju UE na gorszych zasadach niż te, które przysługują lokalnym pracownikom. Źródła w rządzie zdementowały jednak tę informację, twierdząc, że wzbudzanie nadziei na zaostrzenie unijnego prawa jest "nieuzasadnione" i "zachwiałoby unijnym wspólnym rynkiem".
Anarchiści z Solidarity Federation już planują specjalny numer gazety dla tych pracowników z anarchistycznego punktu widzenia - zarówno antykapitalistyczny i internacjonalistyczny.