Białoruś: Aktywiści antyatomowi brutalnie aresztowani
Aktualizacja: Polka i Niemcy otrzymali karę grzywny i mają zostać deportowani z Białorusi, jednak nadal pozostają w areszcie w Mińsku. Jeden białoruski aktywista został dodatkowo zatrzymany za filmowanie policji przed sądem. Dzisiaj ma być sądzony, ale jeszcze nie wiadomo z jakiego artykułu.
W dniu 25 kwietnia, 6 aktywistów antynuklearnych z Niemiec, 5 z Białorusi i jeden z Polski, zostało brutalnie aresztowanych na pokojowej akcji antyatomowej w Mińsku. W demonstracji uczestniczyło około 40 osób. Protest wymierzony był przeciwko budowie nowej elektrowni atomowej w Ostrowcu na Białorusi. Demonstrujący trzymali bannery, m.in, z napisem: „Czernobyl, Fukushima, Ostrowiec?” i rozdawali ulotki. Odbyły się dwa flashmoby, po kilka minut każdy.
Drugi flashmob został brutalnie przerwany. Po około minucie przyjechały dwa samochody policyjne i więźniarka. Demonstranci zostali powaleni na ziemię i aresztowani z użyciem siły.
http://de.indymedia.org/2011/04/305841.shtml
Jak napisał jeden z naszych czytelników:
Dnia wczorajszego, tj. 25 kwietnia 2011 odbyła się w Mińsku manifestcja przciwko budowie elektrownii atomowej na terenie białoruskiej miejscowości Astraviec. Akcja została zorganizowana przez białoruskich społecznych aktywistów i anarchistów. O godzinie 10.30, natychmiast po rozpoczęciu pikiety, niedaleko od stacji metra Puszkinska, policja [oraz być może KGB] pojawiła sie wraz z pełnym autobusem Specjalnych Sił Policyji.
http://belarus.indymedia.org/23729
W chwili obecnej wiadomo na pewno, że zostało aresztowanych pięciu Białorusinów, sześciu Niemców i jedna Polka. Niewiadomo jakie zarzuty zostaną postawione Niemcom i Białorusinom, Polka natomiast została ukarana mandatem oraz nakazem deportacji.
..... dalesze infomacje przekażemy ponatychmiastowym ich uzyskaniu.