Białystok: Pracownicy PKS Białystok strajkują

Kraj | Prawa pracownika | Strajk

We wtorek żaden autobus PKS Białystok nie wyjechał w trasę. Tak ma być też w środę, a nawet dłużej. Protestujący nie chcieli rozmawiać z władzami spółki. W sobotę ma się zebrać rada nadzorcza PKS i radzić co dalej. Pracownicy PKS protestują od ubiegłej środy. Żądają przywrócenia do pracy siedmiu zwolnionych kolegów, w tym przewodniczącego związku zawodowego kierowców.

Szefostwo spółki twierdzi, że zwolnione osoby przekroczyły tzw. normy paliwowe. Na stronie internetowej PKS Białystok pojawiły się nawet zdjęcia, na których widać domniemaną kradzież paliwa. Fotografie są jednak nieostre i zrobione z oddalenia. Mediacji między zarządem, a pracownikami podjął się wczoraj samorząd województwa, który od kilku miesięcy jest właścicielem PKS Białystok. Jednak negocjacje nie przyniosły satysfakcjonujących dla pracowników efektów. Wśród postulatów protestujących jest m.in. odwołanie zarządu PKS Białystok, czego miejscy urzędnicy nie chcą spełnić.

Na sobotę zaplanowano posiedzenie rady nadzorczej spółki. Nie wiadomo, kiedy autobusy zaczną znów kursować. Kierowcy zapowiadają, że będą protestować do skutku.

Za: Kurier Poranny

Jakby kierowca w autobusie

Jakby kierowca w autobusie sam się dla kolegi nie chwalił że nie znaleźli u niego podczas kontroli rurki do odpompowania paliwa bo ją schował pod kierownicą , albo nie byłam świadkiem sprzedawania biletów po niższej cenie bez ich wydawania , to bym uwierzyła że strajkują w słusznej sprawie a tak to jestem ostro zła że nie mam czym do szkoły dojechać ...

Czytelniczka CIA Jesteś

Czytelniczka CIA Jesteś pewnie z zarządu bo w przeciwnym razie coś nie tak z twoją głową. Te kradzieże to zwykłe pomówienie. Jedynym sposobem zażegnania konfliktu jest zwolnienie zarządu. Prezes i świta na bruk! a kierowców przywrócić! Dla jasności - nie pracuję w PKS ani w konkurencji.

Strajk pomimo utrudnień

Strajk pomimo utrudnień popieram. Podziwiam tych ludzi za jedność i wspólny sprzeciw. Dziś przed zajezdnią PKS na ulicy Jurowieckiej widziałem jak w cywilnym samochodzie z przyciemnionymi szybami siedział nie umundurowany policjant (z bliska zauważyłem, że wystawała mu spod czarnej bluzy smycz z napisem policja) i w bliżej niewiadomym mi celu spisywał numery rejestracyjne wszystkich samochodów wjeżdżających i wyjeżdżających na teren zajezdni. Także widać, że policja prowadzi działania inwigilacyjne strajkujących. Ciekawe czy policja znów zostanie użyta do zdławienia strajku tak jak lata temu rozbijali strajk pracowników białostockiego MPK.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.