Dania: Manifestacja w Christianii
Od 27 kwietnia Christiania była zamknięta dla odwiedzających. Mieszkańcy zdecydowali się na taki ruch w ramach protestu przeciwko polityce rządu próbującego zmusić ich do zrezygnowania z kolektywnej własności terenów Christianii i tzw. unormowania prawa własności, czyli odsprzedania kawałków ziemi indywidualnym nabywcom. Na ulotce informacyjnej można przeczytać:
„Próbowaliśmy wynegocjować legalne prawo, które chroniłoby wartości, z których jesteśmy dumni. Uważamy, iż ultimatum, jakie otrzymaliśmy od duńskiego rządu, dotyczące podziału Christianii i sprzedaży ziemi, będzie oznaczało zniszczenie otwartej, samorządnej, eksperymentalnej i społecznie inkluzywnej Christianii, jaką znamy. (…) Mamy nadzieję, że przyłączycie się do nas w próbach znalezienia drogi przez prawa, ekonomię i biurokrację – drogi, która zapewni, że twórcza i żywa Christiania pozostanie żywa.”
30 kwietnia, w sobotę, o jedenastej rano, na Christianshavn Torv, niedaleko samej Christianii, rozpoczęła się pokojowa manifestacja. Kiedy zebrało się około 1000 osób, pochód ruszył do Christianii, blokując na pół godziny Torvegade. Zniszczono symboliczną bramę i protestujący zostali przywitani przez mieszkańców społeczności kwiatami i gorącymi okrzykami. Tłum przechodził przez bramę około dwudziestu minut, później w głębi Christianii wygłoszono kilka przemówień, wyjaśniających sytuację i proszono o wsparcie mieszkańców Kopenhagi.
Protest przebiegał wyjątkowo spokojnie, w atmosferze festiwalu, obecny był tylko jeden wóz policji, która nie miała żadnej okazji do interwencji.
O prawnych problemach Christianii pisaliśmy już wcześniej klik