Japonia: Fukushimę uratują kamikadze

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt

Grupa emerytowanych inżynierów i pracowników zakładów przemysłowych zgłosiła się na ochotnika do pomocy przy naprawie elektrowni w Fukushimie.

Inicjatorem przedsięwzięcia jest 72-letni p. Yasuteru Yamada. Swój pomysł uzasadnia tym, że statystycznie pozostało mu jeszcze kilkanaście lat życia, więc przyjęcie niebezpiecznej dawki promieniowania, która może przerodzić się w nowotwór za 20-30 lat, nie ma dla niego większego znaczenia. Ponadto uważa on, że sam reprezentuje pokolenie, które promowało energię atomową, więc jego obowiązkiem jest ponieść konsekwencje decyzji podjętych przed latami. Już ok. 270 innych emerytów zadeklarowało chęć przyłączenia się do akcji.

Początkowo pomysł spotkał się ze sceptycyzmem przedstawicieli krajowych władz, które uważały, że nie potrzeba "samobójczych oddziałów". Jednak gdy mimo upływu czasu sytuacja w elektrowni nie ulega poprawie, coraz częściej mówi się o możliwości wpuszczenia emerytów do Fukushimy.

Źródło: www.france24.com
Opracował: Kuba Klimkowicz

Ładnie. Postawa ludzi godna podziwu.

Szkoda tylko że ci co budowali tą elektrownie nie mają takiej odwagi żeby samemu zdecydować się na naprawę tego co się stało.

Jedna z lepszych inicjatyw

Jedna z lepszych inicjatyw społecznych ostatnimi laty. Rzadko można spotkać coś takiego wśród ludzi. Przynajmniej czują odpowiedzialność za to co zrobili.

Godne podziwu, ale dlaczego

Godne podziwu, ale dlaczego zwykli ludzie poczuwają się do likwidacji skutków katastrofy a nie operator, który lata czerpał z niej zyski? W dodatku kto buduje elektrownię atomową na płaskiej plaży w rejonie występowania zjawiska tsunami? Gdzie ta "pełna odpowiedzialność" przemysłu nuklearnego?
PS. Jak podaje Polski Instytut Geologiczny zjawisko tsunami niszczyło też polskie wybrzeże:
http://www.pgi.gov.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=527&Item...

http://www.ian.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=199:s...

A gdzie zarząd?

Dlaczego zwykli ludzie mają brać w tym udział?
Dlaczego zarząd nie zostanie zmuszony do naprawy?
Jesli ktoś odwala za nich brudną robotę, to będą sobie pozwalać na jeszcze więcej.

Pieniądze

Zarząd nic nie musi, bo ma za dużo pieniędzy żeby ktokolwiek mógł mu coś zrobić lub do czegoś zmusić. Sad but true. Wpłaci trochę tu, trochę tam i ma to wszystko w dupie.

niech nasi prouczeni i

niech nasi prouczeni i lobbyści tam jadą przecież to nie groźne i nie szkodliwe

Może by Polska,w ramach

Może by Polska,w ramach międzynarodowej solidarności, oddelegowała tam Strupczewskiego z Jaworowskim i Trojanowską? Szef rządu i Prezydent też by mogli pojechać...
A tak na poważnie,to postawa osób zaangażowanych w likwidację skutków katastrofy w Czernobylu też była heroiczna.I nie byli oni bynajmniej w wieku emerytalnym,byli to raczej młodzi strażacy,poborowi Armii Radzieckiej...Wielu nie wiedziało o stopniu zagrożenia bo nikt nie był zainteresowany ostrzeganiem ich,a ci co byli bardziej świadomi mawiali,że "ktoś musi to zrobić"jak nie oni to kto...Taka wojna z niewidzialnym,bezosobowym,śmiertelnym wrogiem.Wielu wkrótce zmarło w mękach.Ci co do dziś przeżyli są obecnie wrakami ludzkimi.Opowiada o tym film BBC "Bitwa o Czernobyl".Pokazywałem go ostatnio studentom Technologii Energii Odnawialnej w ramach zajęć z angielskiego.

Może by tak polskich

Może by tak polskich emerytów namówić :)

prawie sie poplakalem

prawie sie poplakalem

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.