Indie: Rady starszych wydające wyroki śmierci będą ścigane prawnie

Trudno się odnieść do tego newsa - z jednej strony zabójstwa honorowe są okropieństwem, która trzeba zwalczać na wszelkie sposoby, a z drugiej strony państwo hinduskie próbuje zniszczyć niezależną od siebie instytucję lokalnego samorządu używając do tego celu kwestię zabójstw honorowych.

To jest klasyczny dylemat wyboru pomiędzy oddolną represyjnością lokalnej społeczności, a represyjnością scentralizowanego państwa.

Co z tego że demokratyczna i lokalna instytucja ? System kastowy w indiach jest po prostu ZŁY. To coś gorszego jak podział średniowieczny na Pana i chłopa pańszczyźnianego.A już mordowanie ludzi z tego powodu że chcą ślubu a są z innych kast ?
PODŁOŚĆ ! Instytucje demokratyczne,instytucje lokalne - jak najbardziej tak ! Kamienowanie ludzi w imię tradycji i przesądów religijnych - jak najbardziej NIE ! I tyle...

Mówienie o rzekomej "demokratyczności" rad starszych albo o oddolności wielu struktur plemiennych działających w innych częściach świata jest tak samo głupie jak zachwycanie się nad "demokracją szlachecką" która panowała przez pewien czas w Polsce.

Czasom kiedy panowała "demokracja" szlachecka można dać przynajmniej taki plus, że istniała względna tolerancja religijna (jak na ówczesne standardy w Europie), a tutaj te rady starszych wydają wyroki śmierci tylko za to że dwie osoby z różnych kast zdecydują się żyć ze sobą. I to wszystko dzieje się w XXI wieku.

To taką "pokojowa rewolucję" zrobił Gandi, po 50 latach dalej jeden wielki syf. Ale podobno sa w Indiach rejony opanowane przez Maoistów i tam się ludziom niezle żyje, no przynajmniej lepiej niz w kasto-kapitalizmie.