Londyn: Dziki strajk pocztowców zakończony sukcesem
W jednej z londyńskich sortowni poczty odbył się dziki strajk (nielegalny według brytyjskiego prawa) w solidarności ze zwolnionym pracownikiem. W dniu 9 czerwca 90 pracowników sortowni poczty N1”Royal Mail” w północnym Londynie odeszło od swoich miejsc pracy żądając przywrócenia do pracy zwolnionego przez zarząd pracownika. Zwolniony – pracownik z wieloletnim stażem– został oskarżony przez zarząd o „umyślne spowalnianie pracy poczty”.
Po trzech godzinach, do strajkujących została wysłana delegacja od kierownictwa z pisemnym potwierdzeniem przywrócenia zwolnionego do pracy. Pracownicy sortowni uznali to za stuprocentowe zwycięstwo.
Następny dzień przyniósł więcej akcji strajkowych i pikiet zorganizowanych przez techników i inżynierów pracujących dla poczty w „spółce córce” - „Royal Mail subsidiary Romec”. Odeszli od swoich miejsc pracy i zorganizowali pikiety pod magazynami pocztowymi w miastach takich jak Londyn, Bristol, Cardiff, Edynburg i Portsmouth. Akcją strajkową przewodził związek CWU (Communication Workers Union). Według przedstawicieli związku, pracownicy nie zrzeszeni odmawiali przekraczania linii pikiety i łamania strajku. Strajk techników dotyczył zmiany czasu pracy na niekorzyść pracowników bez konsultacji z załogą, a także przeciwko zastraszaniu i poniżaniu pracowników przez zarząd i menadżerów. W referendum strajkowym zorganizowanym przez CWU brało udział 75% upoważnionych do głosowania a za akcją strajkową głosowało 92% głosujących.
CWU zapowiedziało kolejne strajki w Londynie przeciwko likwidacji ponad 500 miejsc pracy.
http://libcom.org/news/wildcat-strike-royal-mail-sorting-office-gets-goods-10062011
http://www.newsrt.co.uk/news/staff-walk-out-on-bully-bosses-181903.html