Marsz Tolerancji w Krakowie

Kraj | Protesty

Dziś w Krakowie odbył się Marsz Tolerancji. Pochód usiłowali zablokować wszechpolacy i NOP. NOP zorganizowało Marsz "Normalności" a wszechpolacy Marsz Tradycji i Kultury. W Marszu Tolerancji wzięło udział 500 osób.

Wczoraj 22 senatorów zwróciło się do prezydenta Krakowa z listownym apelem o cofnięcie zgody na organizację Marszu Tolerancji. Twierdzą w nim, że konstytucja każe "chronić rodziny przed zgorszeniem".

Z relacji w mediach wynika,

Z relacji w mediach wynika, że kontrmanifestanci obrzucili policję jajkami i pomidorami.
Czy zrobili dobrze?

Zrobili źle.

Zrobili źle.

chociaż byli pierdolonymi

chociaż byli pierdolonymi faszystami zrobili dobrze bo w policje. jebać jednych i drugich.

500 osob no wypas. To jest

500 osob no wypas. To jest glos calego Krakowa. Z tego pewnie 400 osob to przyjezdni z niemiec i holandii, ktorzy przyjechali sie na weekend wyszumiec.

No ale to Kraków, nie ma co

No ale to Kraków, nie ma co się dziwić. Tam nawet anarchiści przyjmują komunię.

a co, anarchiści nie mogą

a co, anarchiści nie mogą być katolikami?

Latał też cięższy

Latał też cięższy sprzęt;) ACAB

ja jebie, kiedyś naziole

ja jebie, kiedyś naziole lali metali albo odwrotnie, teraz razem stoją i krzyczą. Trzeba być naprawdę ograniczonym umysłowo aby 'wierzyć' w nacjonalizm.

OCHYDNE APELE SENATORÓW

J***AĆ OD TYŁU TAKICH SENATORÓW (za karę)!!!
CO TO MA BYĆ???
COFNIĘCIE ZGODY?
GDZIE JA ŻYJĘ?
SZKODA ŻE OMONU NIE MOŻNA WYPUŚCIĆ PRZECIW PEDAŁOM I ANARCHISTOM , JAK 30 LAT TEMU, LUB TAK JAK W ROSJI OBECNIE...
SENATOROWIE NIECH LEPIEJ POCZYTAJĄ KONSTYTUCJĘ POLSKI - ZGORSZENIE RODZIN - NA ŁBY ŻEŚCIE SENATOROWIE POUPADALI!
NIC TYLKO ZANUCIĆ SOBIE PIDZAMĘ PORNO "BAL U SENATORA" I JUŻ

Zgadzam się w

Zgadzam się w 100%!!!!!!!!!!!

"J***AĆ OD TYŁU TAKICH

"J***AĆ OD TYŁU TAKICH SENATORÓW (za karę)!!!"

Nie zgadzam się w 50%. J***anie od tyłu za karę to jednak gwałt. Nic nie da taki gniew talibskiego chowu.

Demo nopu - 120 do 150

Demo nopu - 120 do 150 osób. Między 13 a 14 łazili wkoło rynku, potem robili blokadę u wylotu Grodzkiej. Poza blokadą stało jeszcze co najmniej drugie tyle gapiów. Większość ich demo to raczej dość przeciętne chłopaczki, "byczków" było kilku - kilkunastu, trochę lasek. Raczej młodzież w okolicy 20 lat. Na swoich bezpośrednich "tyłach" nie mieli ani żadnego zabezpieczenia, ani policji, jakąś zwartą ekipą łatwo byłoby to roznieść (oczywiście trzebaby się liczyć z zatrzymaniami).

O no proszę, chronić

O no proszę, chronić rodziny... A ja myślałam, że w konstytucji pisze o równości praw bez względu na wyznanie, orientację, płeć etc...
Czyżby ktoś tu tworzył nową konstytucję?

Konstytucja RP nie mówi NIC

Konstytucja RP nie mówi NIC o równości praw w kontekście orientacji seksualnej.

Mówi natomiast, że małżeństwo jest związkiem kobiety i mężczyzny.

Smutne, konserwatywne... ale prawdziwe.

Te parady równości to jest

Te parady równości to jest żałosny pomysł. Normalni ludzie, niezależnie od orientacji, nie wychodzą na ulice i nie wrzeszczą o tym, co robią w łóżku i z kim. Czasem sobie myślę, że Fourier dobrze "wyczuł" ludzką psychikę, planując w falansterach codzienne odczytywanie księgi nocy (kto z kim spał). Żałosne. A Wszechpolacy i NOP-owcy reagują niestety na równie niskim poziomie, ale właściwie nie wiem, czy ich krytykować. W końcu to tylko reakcja, a trudno od młodych zapaleńców wymagać dojrzałości.

dokladnie - mysle ze wlasnie

dokladnie - mysle ze wlasnie geje na to nie przyszli - a pedaly byly bo lubia jak ich sie sponiewiera - nop to tez pedaly mogli sie do nich dolaczyc - a wkur wia mnie wlasnie jak sie pol europy zjezdza tu ru chac naszych wlasnych polskich homosiow :P

Polscy homo dla polskich homo!!!

Najlepsza byla ta panna w faktach co mowila ze przyjechala z dziewczyna i taka dumna z siebie - ja tez mam dziewczyne i nie trabie wkolo ze ja lize i jestem pedalem.

Trza zaprosic na nastepny marsz jacykowa - niech sobie chlopina poru cha chociaz - taki pozytek przynamniej

link Jeden z komentarzy pod

link

Jeden z komentarzy pod artykulem idealnie odwzorowuje moje poglady : "Chciałabym szanować wszystkich ludzi, gejów też. Ale jak mam to robić, kiedy robią z siebie pajaców podczas cyrkowych parad, poprzebierani w kiecki i umalowani jak jakieś tanie dziwki"

A krzyczące na nich sztywne

A krzyczące na nich sztywne pajace w białych dżinsach po chemioterapii nie są może śmieszne?

Ale z tych "pajaców" można

Ale z tych "pajaców" można się śmiać, z homoseksualistów natomiast nie wolno, bo to już brak tolerancji. Zaznaczyć też należy, że marsz "pajaców" jest reakcją na akcję środowisk homoseksualistów.

Akcja środowisk

Akcja środowisk homoseksualistów jest zaś reakcją na permanentny brak tolerancji w społeczeństwie. Nie wiem na jakiej zasadzie "nie wolno się śmiać z homoseksualistów" skoro to jest na porządku dziennym?

Chyba żartujesz. Znasz

Chyba żartujesz. Znasz kogoś, kto oficjalnie śmieje się z homoseksualistów i nie zostaje przez to skazany na publiczne potępienie i ostracyzm? Bo ja nie. Każdy, kto ośmiela się być wobec homoseksualistów nie tak tolerancyjnym, jak tego wymaga polityczna poprawność, nazywany jest - przynajmniej - ciemnogrodzianinem.

ograniczenie umyslowe niektorych czytelnikow CIA

Nie wierze, ze widze takie komentarze na tych stronach! Myslalam ze anarchisci przeciwstawiaja sie wszelkim formom zniewolenia i ucisku, a takiej opresji ulegaja mniejszości (w tym seksualne). Moze panowie z konca powinni zapisac sie do NOPu, zamiast udawac anarchistow?

pozdro

Problem jest chyba z samą

Problem jest chyba z samą formą parady, a nie z gejami w ogóle. Najlepsze jest to że wielu gejów śmieszą te parady( te przebieranki, bo tylko powielają stereotypowość w postrzeganiu gejów), a niektórzy ich nie poierają. Pomieszanie z poplątaniem.

senatorzy

Ma ktoś listę tych senatorów?

Nazywając ludzi

Nazywając ludzi "ograniczonymi umysłowo", poddaje nas Zofka opresji. Uciskowi i zniewoleniu.

Wolność i tolerancja nikomu nie zagraża.

Wolność i tolerancja nikomu nie zagraża.Ale nazioli to nie dotyczy.Te chwasty trzeba wyrwać!Radkalnie,bezwzględnie bo gówno rośnie i grozi.

"Wolność i tolerancja

"Wolność i tolerancja nikomu nie zagraża.Ale nazioli to nie dotyczy.Te chwasty trzeba wyrwać!Radkalnie,bezwzględnie bo gówno rośnie i grozi."

Święta prawda. Narodowych socjalistów, jak zresztą wszystkich socjalistów i w ogóle wszelkie lewactwo, wyrywać trzeba systematycznie i bez litości.

Ja bym jeszcze dodatkowo

Ja bym jeszcze dodatkowo wyplenił ludzi, którzy nie znają znaczenia słów które sami używają.

O tak, ignoranci są

O tak, ignoranci są szkodliwi. A już to ciągłe mylenie prawa z lewem i zaliczanie nazistów do prawicy budzi wręcz niesmak.

A do czego byś zaliczył

A do czego byś zaliczył nazistów? Przekonanie o metafizycznych cechach przypisanych do rasy nie mieści się w żadnej definicji lewicowości. Można natomiast spotkać wielu prawicowców, którzy nie są nazistami, ale również uznają fatalizm narodowy, bądź rasowy. Lewica z definicji odrzuca taki pogląd.

Nazistów zaliczyłABYM (nie

Nazistów zaliczyłABYM (nie wiedziałeś, nie mam za złe:)), jak już napisałam, do lewactwa. Do lewicy, ładniej mówiąc. Dlaczego? Odsyłam do Wikipedii:

Wikipedia, hasło: narodowy socjalizm
"Polityka socjalna
Nazizm był za daleko posuniętym interwencjonizmem państwowym, mającym na celu zwalczenie wysokiego bezrobocia i hiperinflacji, które dominowały w Niemczech przed dojściem NSDAP do władzy, jednak w przeciwieństwie do komunizmu zamiast powszechnej nacjonalizacji środków produkcji wprowadził centralną kontrolę państwa nad przedsiębiorstwami, które formalnie pozostały prywatne choć ich właściciele zostali sprowadzeni do roli kierowników (Betriebsfuehrer).
„ Narodowym socjalistom udało się całkowicie wyeliminować motyw zysku z zarządzania biznesem. W Niemczech nazistowskich już nie ma mowy o wolnym przedsiębiorstwie ani też nie istnieją przedsiębiorcy. Byli przedsiębiorcy zostali zredukowaniu do statusu Betriebsfuehrer (kierownika przedsiębiorstwa). Nie mogą swobodnie działać, muszą bezwarunkowo słuchać poleceń wydawanych przez Ministerstwo Gospodarki Rzeszy (Reichswirtschaftsministerium), jego urzędników okręgowych oraz rejonowych. Rząd Rzeszy nie tylko określa ceny oraz stopy procentowe, jakie należy płacić i jakich można żądać, wysokość płac i zarobków, ilość towarów jakie mają być wyprodukowane oraz metody stosowane w produkcji, lecz wyznacza każdemu kierownikowi przedsiębiorstwa określony dochód, praktycznie przekształcając go tym samym w płatnego pracownika państwowego. System taki, poza niektórymi stosowanymi terminami, nie ma nic wspólnego z kapitalizmem i gospodarką rynkową. Jest to po prostu socjalizm według niemieckiego wzorca, Zwangswirtschaft (gospodarka nakazowa). Różni się on od rosyjskiego wzoru socjalizmu - systemu otwartej nacjonalizacji wszystkich zakładów - jedynie w kwestiach technicznych. ”
— Ludwig von Mises, Biurokracja, 1944

W praktyce dochodziło do licznych naruszeń prawa własności, jeśli chodzi o ludność. Rekwirowano mienie żydowskie i kościelne.[1]

Szeroko rozbudowano system pomocy socjalnej (Winterhilfe), taniego masowego wypoczynku (Kraft durch Freude) itp."

Wikipedia, hasło: skrajna prawica
"Nazizm a skrajna prawica
Szczególne kontrowersje wywołuje szeroko rozpowszechniony pogląd uznający ugrupowania skrajnie nacjonalistyczne (np. faszystowskie, narodowo-socjalistyczne oraz neonazistowskie) za skrajną prawicę. Osoby o poglądach faszystowskich czy neonazistowskich nazywają siebie skrajną prawicą i tak też są określani przez media. Takiej klasyfikacji sprzeciwiając się m.in. konserwatyści, podnosząc etatystyczne (a więc charakterystyczne dla lewicy) aspekty gospodarczego programu faszyzmu i stąd klasyfikujące ten nurt polityczny jako hybrydowy.

Poglądy gospodarcze
Poglądy gospodarcze przedstawicieli skrajnej prawicy są najczęściej prokapitalistyczne. Ich zdaniem pomoc socjalna państwa dla obywateli i podmiotów gospodarczych powinna być jak najmniejsza. Kompensuje się to podejściem do własności prywatnej, która jest honorowana jako jedna z najwyższych wartości. W tym podejściu państwo nie pomaga, ale jednocześnie zrzeka się większości roszczeń gospodarczych. Twierdzą oni, iż tylko niczym nieskrępowana konkurencja jednostek na rynku może prowadzić do rozwoju. Skrajna prawica z nurtu narodowego często opiera swoje poglądy na tzw. solidaryzmie społecznym lub korporacjonizmie."

Wikipedia, hasło: prawica
"Poglądy prawicowe
(...) Poglądy gospodarcze
Prawicowa wizja gospodarki to gospodarka wolnorynkowa, w której panują zasady kapitalizmu lub korporacjonizmu wywodzący się z katolickiej nauki społecznej. Obniżenie podatków, likwidacja przymusowych ubezpieczeń społecznych, większości koncesji gospodarczych, uproszczenie procedur i prywatyzacja są głównymi postulatami gospodarczymi partii prawicowych.

Stosunek do socjalizmu
Zdaniem uznających się za jedynych w Polsce przedstawicieli "prawdziwej" prawicy konserwatywnych liberałów podstawowym warunkiem, którego spełnienia należałoby oczekiwać od partii prawicowej jest, zgodnie z rozumowaniem, według którego prawica stanowi całkowite zaprzeczenie lewicy, jest odrzucenie całości idei społeczno-politycznych kojarzonych z lewicą, od radykalnych postaw takich jak komunizm po socjaldemokrację (według słów jednego z redaktorów tygodnika Najwyższy Czas! być prawicą to nie stać na prawo od lewicy - to stać dokładnie naprzeciw). Dlatego większość konserwatywnych liberałów i paleolibertarian uważa, że tylko ich nurty społeczno-polityczne mogą być uznane za prawdziwą prawicę, wypominając innym partiom uważanym za prawicowe lewicowe elementy programu (w Polsce przykładami są: solidarne państwo PiS-u, umiłowanie demokracji PO czy interwencjonizm gospodarczy mieszczący się w ramach programu LPR).

(...) Stosunek do narodu
Prawica często kojarzona jest z nacjonalizmem. Jednak część nacjonalistów ma lewicowe poglądy na gospodarkę (w Polsce wyjątkiem jest narodowo-konserwatywna Organizacja Monarchistów Polskich, którą cechuje liberalizm gospodarczy). Temat stosunku prawicy do narodu jest dyskusyjny i nie można zaliczyć wszystkich partii narodowych do prawicy."

Osobną kwestią jest problematyczność jednoosiowego podziału: podział prawica-lewica idealny nie jest, stwarza nieporozumienia, bo nie radzi sobie z oddzieleniem kwestii ekonomicznych ze światopoglądowymi. Jednak można przyjąć, że kryterium ekonomiczne ma przed światopoglądowym pierwszeństwo: dlatego nacjonaliści o socjalistycznych zapatrywaniach na kwestie gospodarki prawicą nie są, natomiast obyczajowi liberałowie z równie liberalnym podejściem do ekonomii - jak najbardziej. Wikipedia, rzecz jasna, najlepszym źródłem nie jest. Jeśli Cię nie przekonała, poszukaj innych źródeł (mogę polecić parę artykułów).

Pozdrawiam.

Koncentrujesz się na

Koncentrujesz się na gospodarczym podziale lewica-prawica. Pozostaje jeszcze podział światopoglądowy (konserwatyzm-postępowość), którego artykuł w Wikipedii nie akcentuje (czy to przypadek, skoro polska wikipedia ma odchylenie prawicowe w porównaniu z anglojęzyczną?) Dla mnie ten akurat podział ma znaczenie pierwszorzędne.

Co do gospodarki w państwie nazistowskim - jak pisze m.in. Gotz Aly, opierała się ona na rabunku wewnętrznym (mienie żydowskie) i zewnętrznym (rabunek podbitych krajów). Trudno mówić o braku motywu zysku :D Obciążenia podatkowe wobec przedsiębiorców rzeczywiście były większe niż obciążenia pracowników i w ten sposób możesz mówić o rasowej socjal-demokracji, a o nie socjalizmie - bo nadal był zachowany kapitalistyczny model produkcji. Podobnie zresztą jak w ZSRR i PRL. To były systemy państwowego kapitalizmu.

Masz trochę racji. Z

Masz trochę racji. Z oddzieleniem strefy światopoglądowej od gospodarczej jest problem. Z tym, że zwróć uwagę na jedno: taki anarcho-kapitalizm to Twoim zdaniem prawica czy lewica? Gospodarczo - kapitalizm, prawica; ale światopoglądowo - "wolnościowy", wiec co - lewica? No, chyba nie.

To, co piszesz o Wikipedii polskiej w porównaniu z anglojęzyczną - wg prawicowców jest odwrotnie :)

Heh, wiesz co z tym podziałem jednoosiowym jest jeszcze taki problem, że lewica wszędzie węszy prawicowość, a prawica - lewicowość.
I jakoś już tak jest, że lewicowcy wszędzie, gdzie pozostaje choćby szczątkowa własność prywatna, widzą kapitalizm (na co śmiechem reagują prawicowcy), a prawicowcy wszędzie, gdzie ta własność jest choćby w małym stopniu atakowana - lewicowość (na co śmiechem reagują lewicowcy). Jeden z moich wykładowców twierdzi, że ostatecznie wszystkie podziały można sprowadzić do jednego: my i oni, zwolennicy i przeciwnicy, przyjaciel i wróg. Coś w tym jest.

Wracając do tematu: myślę, że kontrowersje związane z przypisaniem nazizmowi przynależności świadczą tylko o ograniczoności tego podziału. Lepsze są moim zdaniem podziały dwuosiowe, wtedy zresztą dokładnie wychodzi, dlaczego jest problem z narodowym socjalizmem.

W każdym razie, w obliczu tych niedających się właściwie przezwyciężyć trudności nazywanie nazizmu skrajną prawicą uważam za niepoważne.

Wiesz co, wielu libertarian

Wiesz co, wielu libertarian oprócz poparcia dla wolnego rynku jest też bardzo konserwatywnych obyczajowo - lub przynajmniej tolerancyjnych wobec nietolerancji :)

Z węszeniem lewicowości przez prawicę i wice wersa oczywiście masz rację. Każdy tropi to co go/ją interesuje :)

Z narodowym socjalizmem rzeczywiście jest problem w dwuosiowym modelu, ale nie widzę powodu żeby autorytatywnie orzec, że oś gospodarcza jest bardziej istotna. Myślę tak choćby dlatego, że współcześni neonaziści w ogóle prawie nie mówią o sprawach gospodarczych, a koncentrują się tylko i wyłącznie na światopoglądowych (zresztą dobrze, że tak jest - to ich sprowadza do getta).

Co do nietolerancyjnych

Co do nietolerancyjnych libertarian, to mnie zdziwiłeś. Przecież libertarianie postulują znaczne ograniczenie (aż do likwidacji wszelkich) kompetencji państwa, więc czym miałaby się ich nietolerancyjność objawiać, skoro nie chcą, żeby istniało narzędzie wprowadzania "konserwatywnego obyczajowo" czy jakiegokolwiek innego porządku? No chyba, że Ty masz na myśli ich prywatne poglądy, których nikomu nie chcą narzucać? Konserwatyzm obyczajowy w tym kontekście nie polega na tym, że ktoś coś prywatnie uważa, ale na tym, że via państwo chce je reszcie narzucić, czyż nie? Bo że prywatnie mają konserwatywne poglądy, to ani nie dziwi, ani nie oburza :)

Masz rację, uznanie prymatu kryterium gospodarczego nad światopoglądowym jest do pewnego stopnia autorytatywne (swój wybór uzasadniłam, ale nie uważam bynajmniej, żeby ta kwestia nie podlegała dyskusji). Tym bardziej dziwi mnie lekkość, z jaką jedno z nich (gospodarcze) zamiata się pod dywan, nazywając nazistów prawicowcami. Ale tu już chyba pokutuje po prostu, wspomniane zresztą w jakimś cytacie w wikipedii, przekonanie, że prawica to po prostu to, co się sprzeciwia lewicy. A że naziści z komunistami walczyli, to przyjmuje się, że jedni to lewica, drudzy - prawica.

O neonazistach wiem tyle co nic i szczerze mówiąc ich pomysły zupełnie mnie nie interesują, bo 1) światopoglądowo są w innym świecie i 2) podejście do gospodarki muszą mieć lewicowe.

Nie powiedziałem, że

Nie powiedziałem, że libertarianie są nietolerancyjni, ale że są tolerancyjni wobec nietolerancji :) Według mnie, tolerancja dla nietolerancji nie mieści się w granicach tolerancji. :) Mam tu na myśli nietolerancję "oddolną", czyli inaczej mówiąc zwykłe kołtuństwo i bigoterię.

Jak mówiłem - pod względem gospodarczym, gospodarka nazistowska była socjal-demokratyczna (a więc kapitalistyczna z elementem redystrybucji) dla etnicznych Niemców. Wobec innych stosowała proceder znany jako "prymitywna akumulacja" - czyli to co leży u podstaw wszelkiej własności: rabunek.

Socjal-demokracja jest pod względem gospodarczym hybrydą lewicowo-prawicową, ale moim zdaniem bliżej jej do kapitalizmu, niż do wspólnoty dóbr (czyli komunizmu). To oczywiście można poddać dyskusji.

Nie dziwię się, że się nie interesujesz faszystami/neonazistami, bo to wyjątkowo paskudny temat, ale jednak bardziej aktualny, niż rozważania o meandrach III Rzeszy. Śledząc forum nacjonalista.pl widać, że są wśród nich zarówno zwolennicy wolnego rynku, jak i państwowego kapitalizmu opartego na solidaryzmie międzyklasowym.

Obie idee kojarzę prawicowo, bo są pozbawione elementu walki klas i utożsamiają interes posiadaczy z interesem ogółu, co jest fałszem charakterystycznym dla wszelkich nurtów prawicowych.

Racja, nie zwróciłam uwagi

Racja, nie zwróciłam uwagi na to subtelne rozróżnienie :) Intryguje mnie pomysł braku tolerancji dla nietolerancji. Mógłbyś tę myśl rozwinąć (jak to stosować w praktyce)?

Odnośnie Twojego umieszczenia socjal-demokracji raczej bliżej kapitalizmu niż komunizmu: prawicowcy wszystko, co odrobinę na lewo od nich nazywają lewicą, a lewicowcy wszystko, co odrobinę na prawo od nich - prawicą (na tym forum prawica=kapitalizm, takie przynajmniej odnoszę wrażenie, i w sumie zupełnie mnie to nie dziwi). Żaden prawdziwy kapitalista nie podpisze się pod socjal-demokracją, to jest bardzo nieliberalny twór.

Co do "rabunku" jako "podstawy wszelkiej własności", braku "elementu walki klas" oraz "utożsamiania interesu posiadaczy z interesem ogółu" jako fałszu - pozwolę sobie tylko napisać, że nie zgadzam się z Tobą, ale dyskutować o tym nie zamierzam, bo takie dyskusje (prawica vs lewica) nie mają końca, każdy może łatwo poznać argumenty strony przeciwnej i nie widzę potrzeby powtarzania ich setny raz.

Forum nacjonalista.pl nie śledzę, ale chyba tam zajrzę, bo mnie zaintrygowałeś ich pomysłami na gospodarkę :) notabene: nacjonalista to nie to samo co nazista/faszysta, ale o tym raczej wiesz.

Typowy przykład tolerancji

Typowy przykład tolerancji dla nietolerancji w wykonaniu libertarian znajdziesz tu: https://cia.media.pl/kurwin_clown_army#comment-65232

Praktycznych sposobów wprowadzania w życie swoich poglądów jest multum - bardziej chodzi o zasadę: jeśli ktoś uważa, że ma prawo krzywdzić innych, to sam naraża się na taką samą przykrość. Wachlarz praktycznych reakcji jest duży: od ostracyzmu osób nietolerancyjnych, uwag słownych, wyśmiewania, do różnych akcji bezpośrednich.

Zgadzam się z Twoją oceną tego jak myślą kapitaliści, chociaż zupełnie mnie nie interesuje, co oni myślą :)

Już zrozumiałem, że się nie zgadzasz z moim pojmowaniem własności, chcę tylko jasno przekazać, co dla mnie jest rzeczywiście lewicowym pojęciem.

Co do wklejonego przez

Co do wklejonego przez Ciebie linku: nie wiem, czy to dlatego że jestem naiwna i nieżyciowa, czy po prostu dlatego że jestem kobietą, ale pisanie o kimś bez szacunku (należnego, moim zdaniem, każdemu człowiekowi, na czym zresztą opiera się "tolerancja") zawsze mnie oburzało i nadal oburza. W wykonaniu zarówno prawicowców jak lewicowców.

Wydaje mi się, że w odniesieniu do tolerancji mówimy o dwóch różnych sprawach: bo prywatne poglądy, w tym również okazywanie braku tolerancji dla nietolerancji innych wyrażanych w ich prywatnych poglądach to jest jedno, a zupełnie czym innym jest nadawaniu państwu kompetencji w zakresie decydowania o tym, co może, co powinno być tolerowane oraz jakimi środami tę tolerancję/jej brak egzekwować.

Odnośnie pierwszej sprawy, to ja jestem za sprzeciwem wobec nietolerancji, wedle prywatnych poglądów jednostek, z zachowaniem aksjomatu nieagresji. Natomiast wobec ingerencji państwa wypowiadam stanowczy sprzeciw :)

Zgadzam się z autorem cytowanego komentarza, że anarchia nie ma nic do tolerancji, przynajmniej w tym sensie, w jakim my ją rozumiemy: jako znoszenie czyjejś inności. W anarchii tolerancja jest prywatną sprawą każdego. Również jej brak i "walka" o jej zachowanie (oczywiście dopóki nie zostaje przekroczony aksjomat nieagresji). Ale być może ja tu coś źle zrozumiałem: jeśli tak, to wyjaśnij mi, proszę, jaki ma związek anarchia z tolerancją?

Co do kary śmierci, to jest złożony problem i przypuszczam, że nie o tym chcemy rozmawiać :), więc graniczę się do stwierdzenia, że każdy człowiek sam powinien wyznaczyć karę za pozbawienie go życia, bo jest ono jego własnością (możesz mi przy okazji powiedzieć, czy to jest stwierdzenie, którego mógłby zaakceptować lewicowiec?:))

Przypuszczam, że kary śmierci miałam w ogóle nie komentować, ale nie mogłam się powstrzymać, wiec od skomentowania trzeciego punktu też się nie powstrzymam, bo pozwoli mi zadać jeszcze jedno pytanie. Nie wiem czy monarchia jest bliżej dyktatury niż anarchii, pewnie tak, podobnie jak każda władza jest bliższa innej władzy niż brakowi władzy. Ciekawi mnie natomiast zdanie anarchistów na temat właśnie Hoppego. Ja, szczerze mówiąc, "Demokracji..." nie czytałam, ale z różnych opracowań znam jego porównanie demokracji i monarchii i pomysł ładu naturalnego. Jeśli wiesz coś na ten temat, to chętnie się dowiem, co o tym myślisz :)

O co sie rozchodzi?

O co sie rozchodzi?Cegoj kces?

Endecy do matury!

Endecy do matury!

Te parady są nie po to

Te parady są nie po to (przynajmniej z zalozenia), zeby sie pokazac na lewo i prawo, bo kazdy gej i lesbijka jest automatycznie ekshibicjonist(k)a, tylko po to, zeby ludzie, ktorzy sa homoseksualni mogli zobaczyc, ze nie sa sami na swiecie i nie sa chorzy czy co innego tam kosciol czy rodzina i znajomi wymysla, tylko ze ktos poza nimi "tak ma". Poza tym, jak jest 100 milionow filmow, ksiazek i imprez, gdzie jest pokaza milosc hetero, to nikt nie zwraca nawet uwagi. Jak ktos lekko sie wychyli z czyms innym, to od razu nagonka, ze nie wiadomo jaka "promocja" homoseksualizmu. To jebane "przeminelo z wiatrem" to rozumiem promocja heteroseksualizmu?

Oj, bardzo proszę, tylko

Oj, bardzo proszę, tylko nie "jebane"! "Przeminęło z wiatrem" to piękna opowieść!

Myślę, że sprzeciw wobec parad dotyczy nie tylko samych parad, ale całej natrętnej propagandy "progejowskiej"(wybaczcie skrót myślowy). Poprawność polityczna wymaga powtarzania haseł o tolerancji (rozumianej w dość specyficzny sposób) a jednocześnie nazywania ciemnogrodzianinem każdego, kto ośmieli się choćby nieśmiało powątpiewać, czy homoseksualizm aby na pewno równie normalny co hetero lub wyrazić irytację z powodu obecności homoseksualnej postaci w kolejnym serialu (jesteśmy ciemnym ludem, ale telewizja zrobi z nas oświeconych Europejczyków, pokazując nam, że gej też człowiek... przykre, nie?)

Zdjęcia z parady,

Byłem przejazdem, zobaczyłem, sfotografowałem... Mhm... "Urzekły mnie" butelki i latające krzesła, które NOPowcy rzucali w uczestników marszu...
http://www.flickr.com/photos/gilus/sets/72157618472510916/

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.