Meksyk: Pracodawcy nasyłają bandytów na aktywistów pracowniczych
robotnik miesiąca, Pon, 2012-05-21 20:03
Świat | Prawa pracownika | Represje
15 maja czterech zamaskowanych i uzbrojonych w broń palną bandytów porwało José Enrique Morales Montaño – członka Centrum Wspierania Pracowników (Centro de Apoyo al Trabajador / CAT) – organizacji zajmującej się wspieraniem walk i protestów pracowniczych, niezależnej od związków zawodowych, państwa i pracodawców. CAT zajmuję się również treningiem pracowników, doradztwem, a także monitorowaniem i dokumentowaniem antypracowniczych praktyk korporacji i rządu.
José był przetrzymywany i tortutrowany przez 16 godzin, gdzie grożono jemu i innym członkom CAT śmiercią, jeżeli dalej będą kontynuować swoją działalność. Zabrano mu wszystkie rzeczy, które przy sobie posiadał, a następnie porzucono na wpół martwego na autostradzie.
W momencie porwania, José zmierzał na rozprawę w mieście Puebla, gdzie miał wesprzeć pracowników przemysłu tekstylnego w sprawię przeciwko właścicielom fabryki odzieżowej. CAT oskarża o napaść bojówki wynajęte przez pracodawców w celu zastraszenia pracowników i organizacje ich wspierające. 2 godziny po znalezieniu i przewiezieniu José do szpitala, telefon z pogróżkami straszącymi śmiercią otrzymała współzałóżycielka CAT - Blanca Velázquez.
W zeszłym roku prezydent organizacji skupiającej pracodawców – CANACINTRA – publicznie nazwał CAT „zagrożeniem dla miasta Puebla”. W kwietniu 2012 deputowany meksykańskiego parlamentu -Leobardo Soto Martínez – publicznie wypowiedział groźby skierowane do działaczy CAT: „nie pozwolimy CAT mieszać się w związkowe i biznesowe życie państwa, ze względu na konsekwecje jakie ich działalność wnosi. (...) będziemy bronić biznesu gdzie mamy wywalczone umowy bez względu na koszty, nawet jeśli w grę wchodzi przemoc”.
catpuebla.org
en.maquilasolidarity.org
