Nie dla krzyży w szkołach

Świat | Edukacja/Prawa dziecka | Klerykalizm

Krzyże w klasach szkolnych mogą być pogwałceniem wolności sumienia - orzekł wczoraj Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. W sprawie dotyczącej krzyża w jednej ze szkół we Włoszech trybunał uznał, że znaku tego nie można traktować jako ponadreligijnego symbolu kultury europejskiej, bo jest on znakiem konkretnego Kościoła.

O usunięcie krzyży ze szkoły w której uczyli się jej dwaj synowie od 2002 roku walczyła przed włoskimi sądami Soila Lausi. Nie zyskała tam zrozumienia, więc odwołała się do trybunału w Strasburgu. Władze walczyły z próbą, jak twierdzi prawica i kler, "zamachu na cywilizację europejską" różnymi metodami. Sąd najwyższy na przykład orzekł, że krzyż to "nieodłączny element historii Włoch, symbol tolerancji, wolności religijnej oraz wartości konstytucyjnych". Zdesperowany rząd Berlusconiego odwoływał się nawet do traktatów laterańskich z czasów Mussoliniego i w 2007 r. wydał szkołom publicznym zalecenie, by nie ulegały rodzicom żądającym zdjęcia krzyży.

Rząd włoski odwołując

Rząd włoski odwołując się do praw Mussoliniego odsłonił swoje klerykalno-faszystowskie oblicze. Zaś uzasadnienie, że "krzyż to symbol tolerancji i wolności religijnej" zakrawa na żart rodem z Monty Pythona. Niestety to nie żart, tylko rzeczywistość. Także rzeczywistość w Polsce.

W Polsce

także krzyże muszą znikać.To oczywiste,że jest dokładnie tak jak w uzasadnieniu wyroku trybunału.Ale to nie magiczne zaklęcie,ktoś ten symbol uzurpacji kościoła musi zrzucić.I tu pojawia się problem.Owa osoba(lub rodzice)powinna wykazać,iż nie jest katolikiem,zapewne wówczas władzę oświatowe zaproponują przeniesienie do innej szkoły.Z nauczaniem etyki jest problem,a co dopiero z symbolami władzy.

Mogą sobie proponować, ale

Mogą sobie proponować, ale to nie sprawa dyrekcji tej czy innej szkoły tylko problem systemowy.

Systemowy problem,powiadasz...

A jakie rozsądne rozwiązanie?

spalić to dziadostwo i już

spalić to dziadostwo i już ;)

myśmy go w szkole

myśmy go w szkole odwracali...

A my zamieniamy

A my zamieniamy krzyże z obrazem "Stańczyka" Matejki ;]

mi jakoś nigdy krzyż nie

mi jakoś nigdy krzyż nie przeszkadzał. Jak wisi to się czapkę ściąga,ot proste, szacunek jakiś musi być. I nigdy to nie gwałciło mojej wolności sumienia.
A inna kwestia ze krzyż jak i chrześcijaństwo są faktycznie podstawą europy i jej kultury.

Jaja sobie robisz, czy może

Jaja sobie robisz, czy może to efekt niskiego poziomu edukacji w naszych szkółkach (pranie "niedzielnych")

Niestety....

Niestety przyszło nam żyć w państwie wyznaniowym z jedną rządzącą doktryną religijną, gdzie tak na dobrą sprawę za sznurki pociąga kler......( podobna sytuacja jest również w Iranie). Jednostki nie mogą mieć wpływu na to czy będzie ten krzyż wisiał w tej szkole czy nie, gdyż takie żądania automatycznie rozbija się o wszechobecny katolicki żelbeton. Tylko szeroki front sprzeciwu i działania masowe mogą ten beton odrobinę nadkruszyć , ale w tym średniowiecznym ciemnogrodzie prędko tak się nie stanie......najważniejsze w tym bagnie aby nie bać się przedstawiać swój światopogląd.

"w państwie wyznaniowym z jedną rządzącą doktryną"

Pełna zgoda! Z tym jednakże zapytaniem, czy ową doktryną rzeczywiście jest religia katolicka (czy jakakolwiek tam inna)? Bo moim zdaniem tą jedną, niepodzielnie rządzącą doktryną jest kapitalizm w wersji neoliberalnej, ewentualnie jakoś tam wzbogacony o pierwiastki wywodzące się z religii, tudziej specyficznie polskiego pojmowania religii. No, ale może się mylę.

Czy to jest wyrok przeciwko

Czy to jest wyrok przeciwko krzyżom, czy znakom religijnym jako takim? I czy znikać mają również ze ścian szkół wyznaniowych (nie tylko katolickich ale np. medres)?

To dotyczy szkół

To dotyczy szkół publicznych. Szkoła publiczna to nie kościół.

Ale jeśli już dopuści

Ale jeśli już dopuści się możliwość istnienia szkoły wyznaniowej, to jaki w ogóle ma sens laicyzacja oświaty publicznej? Stworzy się po prostu "drugi krąg" nauczania pozostający poza jakąkolwiek merytoryczną kontrolą, w którym dozwolone będzie praktycznie wszystko z nauczaniem kreacjonizmu włącznie. Dla mnie godzi to w ideał egalitaryzmu.

Istnienie przymusowe

Istnienie przymusowe państwowej indoktrynacji jest złem samym w sobie, a nie to co tam się wiesza. Natomiast jak ktoś chce szkoły religijnej, to niech sobie zakłada - wolna wola.

A ja was nie kumam. Wrzało

A ja was nie kumam.
Wrzało jak zakazali symboli komunistycznych(byłem po waszej stronie)
A teraz najazd żeby zakazać krzyżyków(też jestem przeciw zakazom)
Że niby symbol władzy?
Nie. Po prostu jeden z elementów kulturowych, tak jak budda w krajach buddyjskich i jak chusty na głowach w krajach muzułmańskich.
Informacja, edukacja, świadomosc wyboru a nie zakazy.
Jesteście autorytarystami.
Chrzanienie, że sam symbol może kogoś zniewolić nie zakrawa nawet na niewiedzę. To kompletna ignorancja.
Symbol pozbawiony znaczenia traci jakąkolwiek moc sprawczą. Ten już niemal stracił w coraz bardziej laickiej i niestety zmaterializowanej Polsce. Jest tylko kawałkiem sktrzyżowanych belek(często plastikowych), produkowany masowo jak trampki, jeszzce tylko młodzież z jakiś kółek katolickich je nosi i sami ksieża, zakonnice, i babuszki które prócz tych krzyżyków nad drzwiami mają wyblakłe obrazy z Matką Boską. Dla nich to może to coś znaczy niż tylko symbol dawnej mitologi.
Zresztą każdy postrzega ją inaczej. Jedynie wy postrzegacie wszystko skrajnie i jednoznacznie.
Doszedłem do wniosku, że ideologia to syf powodujący ślepotę. Zero rozsądku tylko klapy na oczach. Czym właściwie różni się dziś CIA od katolickiego zadeklarowanego prawicowca? Szczytnymi intencjami? Wszyscu mądrale od uzdrawiania świata je mają. Czym jeszcze? Może XiViER. Jest taki mądry.

Tu nie chodzi o zakaz

Tu nie chodzi o zakaz używania symboli w ogóle, ale nie używania ich tam, gdzie spotykają się osoby z różnych kultur i różnych opcji światopoglądowych, a takim miejscem jest szkoła publiczna, gdzie nie ma miejsca na eksponowanie dominującej religii i utrwalanie w ten sposób tejże dominacji. Dlaczego w salach nie wiszą gwiazdy dawida, albo krzyże odwrócone do góry nogami (satanizm to też religia, dlaczego nie wieszać?), albo portrety Marksa czy Buddy?

Szkoła to nie kościół, szkoła nie ma NIC wspólnego z religią. Ma przekazywać wiedzę, a nie wiarę. Nie wiem PO CO wieszać krzyże w szkole, co to w ogóle ma wspólnego z tym. Jaka jest intencja tych którzy wieszają je w szkołach, szpitalach, czy sejmie? Mnie nikt nie pytał o pozwolenie.

Satanizm to nie religia,

Satanizm to nie religia, tylko antyreligia. Nie wiesz to się nie wypowiadaj

Zależy co nazywasz

Zależy co nazywasz satanizmem, jednak w ogólnej definicji można powiedzieć, że Satanizm to relgia (tak samo jak konfucjanizm) więc się nie pluj.

Gdzie to wyczytales w malym

Gdzie to wyczytales w malym katechizmie?

Ty chyba nie umiesz czytać.

Ty chyba nie umiesz czytać. W którym miejscu przeczytałeś coś o zakazie krzyżyków? Piszesz takie głupoty, że na tym etapie to już nawet nie jest śmieszne, tylko żałosne. Religijni fanatycy narzucają wszystkim swoje symbole, Berlusconi powołuje się na prawo faszystowskie a ten tu chrzani o tym że ci którym się to nie podoba to "autorytaryści", Przewietrz się lepiej

Punktor. no bo widzisz,

Punktor. no bo widzisz, sprawy tak się mają. Symbol krzyża wiszącego w większości szkół w tym państwie, to nie "jakiś tam symbol", lecz konkretnie symbol chrześcijańskiego krzyża. Docelowo poczynania, czyi wieszanie akurat chrześcijańskiego krzyża w salach jest radykalną religijną(w tym przypadku chrześcijańską) indoktrynacją. Może powieśmy jeszcze w salach by było "barwniej" inne symbole religijne(czyt. pochodzące z innych religii), wtedy to już w ogóle będzie zabawnie... Eh... Człowieku pomyśl, że ktoś może być np. ateistą i może sobie po prostu nie życzyć przesiadywania w sali, w której to propaguje się jakieś chore dogmaty(w tym przypadku przez symbol), negując tym samym jakąkolwiek inną filozofię. Mając na uwadze to, że szkoła powinna dawać nam wolność wyboru, a nie indoktrynować. Abstrahując, oczywiście obecnie szkoła pełni zupełnie inną funkcję, a mianowicie ma ona na celu stworzyć kolejnego niewolnika tego systemu. Argumentować mogę to chociażby faktem, iż obecnie w szkołach uczy się myślenie schematycznego, gdzie myślenie kreatywne jest zwalczane, a przekazywana wiedza ma być "dobrem dla mas" No cóż, takie są skutki patologii umysłowej przekazywanej z pokolenia na pokolenie...

Robi się wokół tej decyzji głośno

a zatem warto ją wykorzystać do frontalnej konfrontacji z klerykalimem.Naczelny dzidziuś PiS-u :Zibro nazwał ją (godz.temu) szokującą i jeszcze coś bełkotał.Czyli dupa im drży.I oto hasło:"szkoła publiczna to nie kościół" doskonale oddaje klimat,w którym trzeba zamieszać.Nie palić,a pisać,żądać,pikietować,przekręcać,przyczepiać obok portret mułły Omara,Osamy,Obamy,Dalajlamy,Lenina i batiuszki Stalina.Stary,poczciwy Che też może popatronować dziatwie szkolnej.Demokracja być musi w przestrzeni publicznej!

"Dlaczego w salach nie

"Dlaczego w salach nie wiszą gwiazdy dawida, albo krzyże odwrócone do góry nogami (satanizm to też religia, dlaczego nie wieszać?), albo portrety Marksa czy Buddy?"- dlatego że ponad 90% polskiego społeczeństwa deklaruje swój katolicyzm. To tak jakby spytać dlaczego w Iranie w szkołach nie ma krzyży. Uważasz ze 90% ludzi spyta Cię o zgodę czy może wisieć krzyż w szkole publicznej lub szpitalu? Ciebie, jednego z niewielu "innych"? Tak jakbyś wszedł do salonu dla palących gdzie ćmi 100 osób a Ty byś sie oburzył: proszę państwa, proszę zgasić paierosy bo nikt mnie o zgodę nie spytała czy może zapalić. A oni: spadaj do salonu dla niepalącej mniejszosci.
Ja przyznaje nie mam pomysłu na rozwiązanie tego problemu. Zostaje mi tolerancja(oczywiście wzajemna do której należy dążyć)
Można im oczywiście pozabierać papierosy w imię swoich racji. Jak to się skończy wiadomo.

A więc przyznajesz, że to

A więc przyznajesz, że to nie żaden symbol kultury, a nawet religii, tylko symbol dominacji, symbol władzy, który wszyscy mają respektować. Tak się składa, ze w przeciwieństwie do knajpy, szkoła publiczna jest przestrzenią należącą do wszystkich, po drugie szkoła nie jest miejscem do prezentowania która religia dominuje. Szkoła jest miejscem nauki, a nie napinki religijnej. Jeśli tego nie rozumiesz, to trudno mi już dyskutować.

A co do wieszania krzyży, to często jest inicjatywa prywatna. Nie słyszałem szkoły w której przeprowadzano by głosowania w tej sprawie, tak samo jak sejm nie głosował ws. powieszenie krzyża w sali. Tak więc pieprzenie o tym jakoby 90 proc. katolików tak chciało jest po prostu propagandą skrajnej prawicowo-klerykalnej sekty. Znam bardzo wielu katolików którym się to nie podoba i to nie tylko krzyż, ale i religia w szkole. Czy w ich imieniu ten krzyż też wisi?

Można też przekonywać co

Można też przekonywać co do szkodliwosci palenia, nie zabierając zuchwale papierosów, co zapewne okazałoby się w czasie bardziej skuteczne i wkrótce porzuciliby papierosy na gruncie własnego rozumu, a nie z odgórnym narzuceniem jednoskowej woli.

A co z tymi, którzy będąc

A co z tymi, którzy będąc zupełnie świadomymi szkodliwości palenia i tak będą sobie ćmić, albo dlatego, że przestać już nie mogą, albo po prostu na przekór tobie i twoim oświeconym tłumaczeniom? Wczoraj się urodziłeś, że nadal taką dziecięcą wiarę w skuteczność racjonalistycznego puntu widzenia żywisz?

czy te krzyże to naprawdę

czy te krzyże to naprawdę jest problem?

Widzę,że ciężko będzię

sprawę rozstrzygnąć metodami "pokojowymi".Malkontenci,oportuniści,widmo homo sovieticus;tak tu jest nad Wisłą.Wejść do klasy,zerwać krzyżyk i wrzucić do kosza.Anonim wieszał- to pies z nim tańcował!Oficjalnie go tam być niepowinno.Tolerancja się skończyła.

"A więc przyznajesz, że to

"A więc przyznajesz, że to nie żaden symbol kultury, a nawet religii, tylko symbol dominacji"
oczywiście ze zawsze jakas kultura dominuje
jak nie ta to inna
anarchiści bedą walczyć bez końca czy to stworzenia kultury anarchistycznej?
i jakby to miało wygladać?

Kościół mi zupełnie dynda.

Zastanawiam się jednak, czy w obecnej sytuacji rzeczywiście stanowi on jakieś poważne zagrożenie dla Wolności ludzkiej.

Mylicie się, trzeba wyrwać

Mylicie się, trzeba wyrwać krzyż z rąk ciemiężców ludu, a nie go palić czy niszczyć. Krzyż to symbol wyzwolenia w Chrystusie, zawłaszczony - niestety - przez burżuazję i kler. Republika Guarani, ruchy dysydenckie w średniowieczu (Sierotki) czy wspaniały przykład księdza Camilo Torresa. Lud kocha Boga i potrzebuje właśnie takiej Ewangelii. "Stuła i karabin".

JEBAC PANSTWO WYZNANIOWE

i nie wierze w ta mitologie i nie zycze sobie zeby ktos indoktrynowal moje dziecko

PAL KRZYŻ!!!

PAL KRZYŻ!!! :D

Może zlikwidować szkoły

Może zlikwidować szkoły państwowe lepiej.
A powołać społeczne, prywatne, jakiekolwiek.
Katole swoje,muzułamnie swoje, poganie swoje, reszta też swoje.
Skończą się raz na zawsze problemy z krzyżami, lekturami, mundurkami...
Tylko o co wtedy będą się wykłócać ateistyczni filozofowie z obrońcami wiary chrystusowej. Jeszcze umrą nam z nudów :x)

Ale skoro wg. badań ponad

Ale skoro wg. badań ponad 80% Włochów jest za utrzymaniem krzyży w szkołach to dlaczego jakaś banda biurokratów ma im tego zabraniać? Na tym polega wolność, że ktoś oddalony tysiące km od miejsca gdzie żyjesz mówi Ci co masy robić, co myśleć i mówić?

Druga sprawa, jak wiele osób tutaj wypowiada się o tolerancji a gdy przychodzi taki temat, nagle pojawiają się pełne jadu i nienawiści posty.

Jadu i nienawiści?

A na co innego zasłużył kościół i symbole jego władzy? Teraz o tolerancji rozprawiasz po wiekach nietolerancji wpisanej w naukę kościoła?Symbole swojej wiary powieś w domu,nikt ci nie zabrania,lecz ze szkół wypieprzaj!

Heil Spartakus!! ;-)

Przecież krzyż to symbol męczeńskiej śmierci powstańców Spartakusa!

Symbole,symbole

A symbolem męczeńskiej śmierci Sacco i Vanzettiego jest dla mnie krzesło elektryczne;aby ich uczcić, zażądam wstawienia takowych do klas szkolnych...Edukacja poprzez symbole? Voila!

" Daj rosyjskiemu sztubakowi

" Daj rosyjskiemu sztubakowi mapę nieba, którą widzi pierwszy raz w życiu, a na następny dzień przyniesie Ci ją poprawioną..." "Bracia Karamazow" F. Dostojewski...

Gdy mówimy o Kościele i jego problemach, bądźmy uczciwi... Rzucanie haseł w stylu wielowiekowej nietolerancji... smutne, ale z tego powodu, że moim zdaniem ktoś, kto się tak wypowiada, nigdy o historii Kościoła nie czytał... Tematy filozoficzne... pewnie, czemu nie , ale moi drodzy z głową i WIEDZĄ. Jeżeli będziemy operować sloganami w stylu "Kościół jest zły bo w XIII wieku palił na stosie" to ja mogę powiedzieć, anarchizm jest zły bo mordował bezbronnych podczs rewolucji hiszpańskiej i co cały jest już zły? Kocham anarchizm , ale dla mnie sięga głębiej, do istoty człowieka, a nie kończy się na cegle, którą ktoś wrzucił do mc' donalda... Bądź dojrzali i rozsądni, to może ludzie przestaną nas utożsamiać z bandą porąbańców bez celu... Szacunek dla Punktora, odnalazłeś sedno anarchizmu...

Dzięki za oświecenie

dojrzały i rosądny.Po prostu głędzisz.Przenieś się po skrzydła frondy,troche jeszcze nad tobą popracują i przestaniesz kochać anarchizm.Tak naprawdę jesteś wiernym synem kościoła,pogadaj z proboszczem,przyklęknij przy maryi,oni cię wysłuchają i przestaniesz kochać anarchizm.

A nich sobie wiszą krzesła

A nich sobie wiszą krzesła elektryczne bo Sacco to był chłop dobry podobno:-)

O czym bajera?

Krzesła wiszą,rosyjski sztubak atakuje...Miało być chyba o krzyżykach?Kończcie chłopaki,nudą zawiewa.A koleżko "drag1":kościół palił na stosach jeszcze w poł.XVIIIw. i to w Polsce.

"A co z tymi, którzy

"A co z tymi, którzy będąc zupełnie świadomymi szkodliwości palenia i tak będą sobie ćmić, albo dlatego, że przestać już nie mogą, albo po prostu na przekór tobie i twoim oświeconym tłumaczeniom? Wczoraj się urodziłeś, że nadal taką dziecięcą wiarę w skuteczność racjonalistycznego puntu widzenia żywisz?" nie wiem nawet jak na to odpowiedzieć bo ten komentarz jest zupełnie antyanarchistyczny.

Jeśli większość bez przymusu wybiera palenie, a ja nie jestem w stanie ich przekonać to wiedomo, ze więcej zrobić nie mogę. chyba że:
a) wszystkich zabiję lub zastraszę i zmuszę(anarchistyczne?)
jedną opcję znalazłem tylko?

Poza tym przecież to kilku ponadpaństwowych biurokratów występuje
przeciw krzyżykom które ludziom się podobają, choćby i na przekór im.
Dlaczego anarchiści stoją za taką wielką machiną która steruje wszystkim? Czyli rozumiem ze to kolejny krok do lepiej działjącej zracjonalizowanej mechanizacji wszechpaństwa. No to brawo.
w imię likwidacji symbolu drugorzędnej religijnej idei kulturowej?
dziwne, nie?

Zresztą lepiej zrobić

Zresztą lepiej zrobić akcję zawieszania własnych symboli(zamiast zrywanie krzyży) w szkołach przez uczniów jako protest i to by było bardziej anarchistyczne moim zdaniem.

Po co?

Niech ktoś proszę odpowie mi na pytanie:po co krzyże w ogóle są zawieszane w szkołach?W jakim celu?Czemu ma to służyć?...Komu...?

"dojrzały i rosądny.Po

"dojrzały i rosądny.Po prostu głędzisz.Przenieś się po skrzydła frondy,troche jeszcze nad tobą popracują i przestaniesz kochać anarchizm.Tak naprawdę jesteś wiernym synem kościoła,pogadaj z proboszczem,przyklęknij przy maryi,oni cię wysłuchają i przestaniesz kochać anarchizm."

Na klacie mam wytatuowaną wielką "A", już od dobrych kilku lat... Ja też na początku chciałem niszczyć wszystko cokolwiek spotkałem na mojej drodze, a co choć trochę zawadzałoby "mojemu anarchizmowi"... Myślisz Rebel, że budziłbym się każdego dnia, patrzył w lustro widząc wielką ideologiczną dziarę i mówiłbym sobie: "No było zajebiście, ale teraz to relikt przeszłości zrywam z młodzieńczymi ambicjami, a ten zanczek niech se bedzie..." Bo ja sobie tego nie wyobrażam... Wierzę w anarchizm, ale jeszcze bardziej wierzę w ludzi, w dialog między nimi. Tylko ludzie stworzą anarchizm i przestanie być utopią, ale dopóki anarchista będzie utożsamiany z przestępcą, nic nie zbudujemy... Proszę o lekturę Abramowskiego, On miał bardzo dobre podejście do problemu, anarchizm ewolucyjny o ile dobrze pamiętam.
Tylko dialog może coś zmienić, bez niego pozostanie dalej MY anarchiści i ONI czyli wszyscy oprócz nas... Albo przerwiemy tą barierę, albo nic z tego... Poza tym anarchizm powienien wyrażać się w codzienności, nie tylko przez wielkie manifestacje czy wlepki, ale w zachowaniu... "moją wolność powinna ograniczać tylko wolność drugiego człowieka" to chyba Tołstoj, ale co to znaczy ograniczać dowiemy się tylko przez dialog z drugim, a nie cegłe i przemoc... przemyślcie i nie atakujcie bez przemyślenia...

zdejmujecie krzyże w

zdejmujecie krzyże w szkołach? ciekawe. bo my je wieszamy i walczymy o nie! i o dziwo, czasem nawet się udaje!

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.