Niemcy: Kolejna fala strajków
Narasta fala strajków ostrzegawczych w niemieckim transporcie publicznym. W środę w samej Lufthansie odwołano 300 lotów, najwięcej we Frankfurcie nad Menem gdzie na wezwanie Zjednoczonego Związku Zawodowego Usług Publicznych (ver.di) zastrajkowało 2000 pracowników lotniska.
Szef ver.di Frank Bsirske zagroził zaostrzeniem strajku, jeżeli negocjacje płacowe prowadzone ze Zwiazkiem Pracodawców Publicznych (VKA) nie osiągną pożądanego efektu. Dotyczą one 1,3 miliona pracowników. VKA chce przeforsować przedłużenie czasu pracy i dwukrotne zwiększenie pensji o 5%, ver.di odmawia i żąda dodatkowo 8% (nie mniej niż 200 Euro miesięcznie).
Również pracownicy transportu miejskiego w Berlinie (BVG) przygotowują się na dłuższy strajk. Jak dotąd strajkuje 12500 pracowników (czyli 96% osób zorganizowanych w ver.di). Nie pracują autobusy, tramwaje i metro, miasto blokują korki. Działają jedynie kolejki S-Bahn, jednak Związek Maszynistów także zapowiada bezterminowy strajk w razie gdyby zarząd Deutsche Bahn nie podpisał umowy o podwyższeniu płac o 12%.