Oficjalne stanowisko Administracji Forum Kobiety Afryki

Publicystyka

Poniższy tekst jest odpowiedzią administratorek Forum Kobiety Afryki na tekst "Dyskryminacja anarchistów przez część środowiska związków mieszanych w Polsce", który został opublikowany tutaj.

Użytkowniczka Iva faktycznie była zarejestrowana na Forum Kobiety Afryki. Była, ale już nie jest. Nie została usunięta , jak twierdzi, z powodu swoich anarchistycznych przekonań, lecz za złamanie Regulaminu Forum (§ 1 pukt 10.Na Forum zabronione jest: szerzenie treści propagujących postępowanie niezgodne z polskim i międzynarodowym prawem (w jakiekolwiek formie), nienawiść rasowa, wulgarnych, obscenicznych, oszczerczych, jak również obrażanie uczuć religijnych różnych grup wyznaniowych. - Skutkuje to bezpowrotnym usunięciem konta użytkownika.,§ 2. 5. Posty zaśmiecające temat, naruszające dobre obyczaje, niezgodne z prawem, kłócące się z moralnością, utrudniające czytanie będą usuwane.)

Od samego początku swojego pobytu na Forum Iva poruszała tylko dwa tematy- pierwszy to nienawiść do policji. Ciągle pisała o tym, jaka policja jest podła, wredna itp. Według niej każdy policjant to idiota i zły człowiek. Być może wielu ludzi pracujących w policji odpowiada wyobrażeniom Ivy, ale naszym zdaniem takie uogólnienia to przesada. Ludzi powinno się dzielić na dobrych i złych z powodu ich zachowań i postępowania, a nie ze względu na wykonywaną pracę. Czy można wydawać krzywdzącą opinię na temat człowieka ,tylko na podstawie tego, gdzie pracuje? Administracja Forum na to się nie zgadza. Możemy wyrobić sobie opinię o kimś na podstawie jego zachowania w danej sytuacji, nigdy nie zgodzimy się na uogólnianie i „wrzucanie do jednego worka”.

Zbyt często krzywdzące stereotypy dotykają bliskich nam osób, dlatego nie wyrażamy zgody na używanie ich w stosunku do jakiejkolwiek grupy, etnicznej, religijnej jak i zawodowej. Nie ma znaczenia czy ktoś jest policjantem czy nie. Obowiązuje zasada: nie znam człowieka- nie oceniam i nie wydaję o nim sądów.

Drugi z nagminnie poruszanych przez nią tematów- to temat śmierci Maxa. W tym wypadku Iva wykazała się ogromnym brakiem wrażliwości i taktu. Mimo wielu próśb Moniki, żony Maxwella, Iva stale poruszała ten temat, ignorując fakt, ze swoim postępowaniem sprawia Monice ból. Monika próbuje od długiego czasu uporać się z bólem po stracie męża, i naprawdę zbędne było, aby Iva (która ani nie jest Moniki koleżanką, ani nigdy jej nie znała) przy każdej nadarzającej się okazji, albo i bez, wspominała tamte tragiczne wydarzenia. Ktoś dostał mandat? Iva pisała post na temat podłości policji… „Łapanka” na Bakalarskiej? Iva przypomina o wydarzeniach z 23 maja 2010r… i tak postępowała przez cały czas swojego pobytu na Forum. Nie pisała niczego o sobie, niczego o swojej rodzinie. Jak to określiła jedna z Forumowiczek :"Tylko policja i policja… i jeszcze czasem policja".

Nasze Forum posiada ponad 500 tematów, każdy z łatwością znajdzie coś dla siebie. W większości są to tematy związane z Afryką i jej kulturą. Ponieważ nie mamy ściśle określonych reguł, na jaki temat można pisać a na jaki nie, nie miałybyśmy nic przeciwko tematowi o policji i jej błędach. Ale nie wyrażamy zgody na podpalanie komisariatów czy mordowanie policjantów (a takie treści były zawarte w postach Ivy). Nie jest prawda, ze nasze użytkowniczki „zionęły do niej nienawiścią”, to raczej ona „zionęła nienawiścią” do policjantów. Iva wielokrotnie była zachęcana do wypowiadania się w innych tematach, była zapraszana na spotkania Forumowiczek- nigdy z tego nie skorzystała. Nie chciała nas poznać, zaprzyjaźnić się, nie interesował jej żaden z tematów, oprócz jednego-dotyczącego tragedii na stadionie… Wchodziła na Forum tylko po to, aby przekazać w postach swoją nienawiść do policji.

Sprawiała wręcz wrażenie, że jest jakimś zakamuflowanym policjantem, któremu udało się wejść na Forum, a teraz nas prowokuje. Gdyby nie fakt, że kilka osób zna męża Ivy, byłaby to całkiem prawdopodobna wersja. Prawdą jest to, ze są na Forum żony Afrykańczyków zatrzymanych 23 maja. Prawa zatrzymanych były w oczywisty sposób łamane. Ale żadna z nas nigdy nie nawoływała do demolowania komisariatów, do „rozprawienia się z policjantami” czy do zabicia ich. A Iva właśnie to robiła! Mimo iż kilkakrotnie była upominana przez Administrację i inne Użytkowniczki, nie zmieniła swojego postępowania, czyli: nadal tylko i wyłącznie pisała o swojej nienawiści do policji. Nikt jej na Forum nie trzymał siłą, nikt jej nie kazał się logować, jeśli czuła się w jakikolwiek sposób atakowana, mogła z Forum zrezygnować. Dlaczego więc Iva, tak bardzo na naszym Forum obrażana i szykanowana, sama stamtąd nie odeszła??? Co ja u nas trzymało? Pewnie odpowie, ze miała tam przyjaciół.

Rzeczywiście kilka osób wzięło ją w obronę, ale to także nie było tak, jak przedstawia to Iva. W momencie kiedy płonął Londyn, Iva była uprzejma stwierdzić, że bardzo ją ten fakt cieszy. Wywołała tym burzę, ponieważ tak się składa, że wiele naszych Forumowiczek tam mieszka. Wtedy doszło do gwałtownej reakcji, gdzie napisano Ivie, aby "zeszła z oczu" lub "polizała się w łokieć, zamiast wypisywać takie głupoty". Całe Forum pilnie śledziło, jak rozwija się sytuacja w Londynie, wszystkie całym sercem byłyśmy z naszymi koleżankami, wszystkie oprócz jednej... Wtedy też kilka osób zwróciło uwagę na fakt, że posty skierowane do Ivy nie są miłe. To była właśnie ta "mniejszościowa grupa darząca Ivę sympatią". Osoby te broniły Waszej bohaterki, nie dlatego, że pisała ona mądre posty ani nie dlatego, ze zgadzały się z jej punktem widzenia.

Zamieszki nie miały nic wspólnego z pokojowa demonstracją, od której wszystko się zaczęło. Grupy bandytów podpalały kolejne dzielnice, grabiły sklepy, okradały mieszkania, demolowały samochody. W obliczu tej katastrofy Iva w swoim poście napisała „żałuję, że szturm na komisariat się nie powiódł, całym sercem jestem z anarchistami w Londynie, żałuję że nie mogę tam być” . Tak wiec według „anarchistki” Ivy to anarchiści (!!!!!!!) podkładali ogień i okradali sklepy. Naszym zdaniem Iva nie jest żadna anarchistką, co prawda pisała, ze kiedyś działała w organizacji pomagającej uniknąć służby w wojsku, ale tak naprawdę nie potrafi odróżnić organizacji anarchistycznej od zwykłych bandytów. Myli pojęcia i w rzeczywistości przynosi tym wiele szkody. Wyobraźcie sobie taką sytuację: z dnia na dzień tracicie dobytek, boicie się o życie swoje i swoich bliskich, i czytacie jak jedna z was pisze , że całym sercem jest z tymi, którzy niszczą wasze miasto!!!

Śmieszny jest argument dotyczący tego, ze Iva była przez nas „przesłuchiwana”. Niby jak można kogoś zmusić na forum do udzielenia prawdziwej odpowiedzi? Do udzielenia jakiejkolwiek odpowiedzi??? Forumowiczki zadawały jej pytania, głównie po to, aby ją bliżej poznać, zachęcić do rozmowy. Wszelkie pytania zadawane Ivie miały na celu integrację, a nie pastwienie się. Została usunięta z forum- nie za anarchistyczne poglądy (które podziela chociażby jedna z administratorek), lecz za brak chęci integrowania się ze społecznością Forum, ale przede wszystkim za szerzenie nienawiści. Ivona, jeśli czuje się głęboko zraniona takim potraktowaniem- powinna mieć świadomość, ze nie została tak potraktowana z powodu swoich anarchistycznych poglądów.

Jesteśmy głęboko przekonane, że Iva takową świadomość ma, a jej całe użalanie się, to forma zemsty za usunięcie z Forum. Postanowiła wykorzystać Was, aby się na nas zemścić, za zabranie jej miejsca, gdzie mogła pisać o swojej nienawiści. Tak naprawdę to Wy zostaliście wykorzystani i oszukani, ponieważ Ivona w opisie swojej sytuacji mocno przesadziła. Jak możecie pisać, ze grupa kobiet mających mężów Afrykańczyków, wyznająca różne religie, jest nietolerancyjna? Wśród nas są także osoby mające „anarchistyczną przeszłość”, i żadna z nich nie zachowywała się tak jak Iva.

Dziwi nas fakt, że ciągle podkreślacie, iż Ivona jest anarchistką. Jeśli za anarchistę uważa się osobę życzącą komuś śmierci, nawołującą do bicia ludzi ( policjantów- tak, tak to też ludzie, prawda?), a nawet do wymierzana im sprawiedliwości na własną rękę, do demolowania miasta, do niszczenia komisariatów, to nie pozostaje nam nic innego jak wyrazić współczucie. Zrobiła Wam świetną reklamę!!! Cóż, przy takich „współpracownikach” nie ma się co dziwić, ze trzy czwarte społeczeństwa ma o anarchistach taką opinię jaką ma… Przed napisaniem tego artykułu, trzeba było zasięgnąć opinii drugiej strony, zanim przyjęliście Ivę w swoje szeregi i obwieściliście to światu.

Jesteśmy pewne, że przyczyni się ona nie raz do utrwalenia błędnego wizerunku ruchu anarchistycznego. Ivona nie została przez nas potraktowana tak „jak rasiści traktują obcokrajowców”. Została potraktowana tak, bo jej poglądy były niezgodne z normami społecznymi i moralnością. Czy dlatego, że przedstawiła się jako anarchistka, miałyśmy tolerować wezwania do pobicia ludzi? Nawet jeśli byliby to policjanci???

W imię czego miałyśmy tolerować jej agresywne, pełne nienawiści wypowiedzi zachęcające do łamania prawa??? Czy to, że Iva uważa się za anarchistkę czyni ją bezkarną? Wydawało nam się, że organizacje anarchistyczne nie popierają ani agresji, ani przemocy. Przepraszamy za ewentualne błędy w tekście, ale był on pisany pod wpływem emocji, po przeczytaniu (z dużym niedowierzaniem i zdziwieniem) Waszego artykułu.

Administracja Forum Kobiety Afryki

Dziwi nas fakt, że ciągle

Dziwi nas fakt, że ciągle podkreślacie, iż Ivona jest anarchistką. Jeśli za anarchistę uważa się osobę życzącą komuś śmierci, nawołującą do bicia ludzi ( policjantów- tak, tak to też ludzie, prawda?), a nawet do wymierzana im sprawiedliwości na własną rękę, do demolowania miasta, do niszczenia komisariatów

Tak, to mniej więcej oznacza być anarchistą. Być świadomym konieczności (w pewnych momentach) takich działań.

W imię czego miałyśmy tolerować jej agresywne, pełne nienawiści wypowiedzi zachęcające do łamania prawa??? Czy to, że Iva uważa się za anarchistkę czyni ją bezkarną? Wydawało nam się, że organizacje anarchistyczne nie popierają ani agresji, ani przemocy.

Tego samego prawa, które stoi za rasistowskimi policjantami strzelającymi do imigrantów ? Anarchiści odpowiadają na przemoc systemową. Zdają sobie sprawę, że jest ona fundamentem codziennego życia. Wybicie bankowej szyby nie jest straszniejsze od wyzysku w pracy, niepewności zatrudnienia, represji, utraconego życia. Może tylko bardziej widoczne, bo razi w oczy tych, którzy podtrzymują iluzję 'demokratycznego' społeczeństwa.

W swoim stanowisku dałyście ładny pokaz neoliberalnej hipokryzji, stając w obronie status quo. Tylko nie upominajcie się o swoje łamane prawa czy waszych mężów - stańcie wtedy jeszcze raz w obronie systemu represji.

Nie zgadzam sie z tym. Bycie

Nie zgadzam sie z tym. Bycie anarchistą nie oznacza "mordowania policjantów". Co to za bzdura. Ja się w każdym razie pod tym nie podpisuję. Policjanci to tylko zderzaki systemu - mordowanie policjantów nic nie zmieni w systemie (chyba że go wzmocni), tak samo jak nic w systemie nie zmieni mordowanie polityków. Tylko radykalna zmiana systemu w którym policjanci w takiej formie jak obecnie nie będą już potrzebni może coś zmienić. A więc nawołujemy likwidacji policji jako instytucji, a nie likwidowanie określonych osób pracujących w policji. Tym się różni podejście systemowe od indywidualistycznych wybryków w stylu RAF (który był zresztą wytworem kapitalistycznej kultury indywidualizmu, a nie żadnym robotniczym ruchem na rzecz zmian).

Także nie "solidaryzowałem się" z ludźmi którzy podpalali i okradali małe sklepiki. Nie miało to wiele wspólnego z buntem przeciwko neoliberalizmowi, choć wiemy, że przyczyną tych rozruchów była polityka neoliberalna. Podpisuję się generalnie pod tym co napisali anarchiści londyńscy https://cia.media.pl/oswiadczenie_solfed_polnocny_londyn_na_temat_zamiesz...

To jest bardziej wiarygodna odpowiedź na to co się działo niż wypowiedzi anonimów na CIA.

Chciałbym zaznaczyć, że

Chciałbym zaznaczyć, że autorką dyskutowanego tekstu nie jest nikt z redakcji CIA, ale sama zainteresowana, tym samym nie musi on wyrażać poglądy redakcji CIA. W samej redakcji CIA także doszło do kontrowersji czy należało go puszczać bez uprzedniej konsultacji z drugą stroną sporu (tj. administracją forum), ale stanęło na tym, że administratorki forum będą mogły się wypowiedzieć w swoim tekście (jak zrobiły to powyżej).

ivona

Chciałbym zaznaczyć, że autorką dyskutowanego tekstu nie jest nikt z redakcji CIA,
ale sie za taka uwaza i straszy mnie w sms i wogole,,,wiec moze ja uswaidomcie

Monika nigdy nigdzie nie

Monika nigdy nigdzie nie napisałam, że uważam się za redaktorkę CIA i czym ja Ci niby grożę. Póki co, to Wy wszystkie z forum KA, włącznie z Tobą grozicie mi policją, którą tak kochacie i sądem.
I to raczej należy ludziom uświadomić, bo ja wiem kim jestem.

Tak właciwie to o co chodzi??

Tak właściwie to szczęka mi opadła do samej ziemi i wręcz ąż nie wiadomo jak zareagować.
Ludzie ALE O CO CHODZI?!
oczywistym jest to, że to jest internet, oczywistym jest to że sa w internecie fora i oczywistym jest to że internet rzadzi się własnymi prawami. A w szczególności prywatne fora internetowe.
Zaznaczam, że prywatne bo to jest specyfika tego właśnie forum. maja prawo wejść na nie tylko okreslone osoby i to własciciel forum okresla czy chce aby na jego "poletku' był taki a nie inny użytkownik.
dziewczyna mogła miec poglady jakie jej sie tylko podobało, ale miała obowiązek dostosowac się do większości. nie reagowała na żadne prośby aby choć spróbowała się dostosować w końcu kilka osób dobitnie jej powiedziało, że tam nie pasuje. A tu wielkie halo;
Artykuły, odpowiedzi, ludzie czas chyba zająć się bardziej poważnymi sprawami a nie tym, że ktoś z forum na prośbę większości został usuniety. Jakby tak kazdy uzytkownik którego na forum już nie ma chciał sie w atakie akcje bawić to człowiek nie miałby realnego życia tylko siedziałby przed komputerem i klepał te odpowiedzi.
Dziewczynie jak i całej reszcie proponuje wrócic do tzw. reala i zając się przyziemnymi sprawami dnia powszedniego a nie roztrzasaniem wielkiej krzywdy jaka jest usunęcie z jednego z miliona lub miliardów forów w internecie.

"prywatne forum"

to sobie możesz założyć na loopbacku aka 127.0.0.1
co za idiotyczne określenie wymyślone chyba przez paa Waltera
korwina majtka i innych postępowych ynteligentów
"prywatna strona www","prywatna telewizja"
;x

one są tak

prywatne jak prywatna publiczna toaleta Pażdziocha ;]

Nie zgadzam sie z tym. Bycie

Nie zgadzam sie z tym. Bycie anarchistą nie oznacza "mordowania policjantów".

A kto mówi o mordowaniu, to jakieś wyciągnięte z kontekstu zamieszek w Londynie słowa "administratorek forum". Nawoływanie do konfrontacji z policją, w takich okolicznościach jak zamieszki w UK, jest jak najbardziej anarchistyczne. To "systemowe podejście" chyba za bardzo się już wyświechtało jako zasłona dla nieróbstwa i braku indywidualnego zaangażowania. Tak, tak już widzę te aktywności polskich anarchistów pt. stanie z ulotką bądź flagą - normalna rewolucja mass pracujących przeciwko ciemiężycielom. Tak jak system kapitalistyczny, tak i kapitalistyczne społeczeństwo jest źródłem wyzysku. To pierwsze polscy anarchiści są w stanie dojrzeć, drugie jakoś im wywiało.

A więc nawołujemy likwidacji policji jako instytucji, a nie likwidowanie określonych osób pracujących w policji.

No właśnie, wy tylko nawołujecie. Dalej nawołujcie, dawajcie ludziom ulotki, przemawiajcie do nich, przedstawiajcie im alternatywy, organizujcie - a sami pozostawajcie bezpieczni w swoim moralizowaniu innych.

Tak, naturalnie. Ty pisząc

Tak, naturalnie. Ty pisząc w internecie bzdury prowadzisz niezwykle ożywioną działalność i już, tuż tuż mamy dzięki takim jak ty obalenie systemu, a ludzi którzy realnie wpływają na rzeczywistość w terenie wyzywasz od "nierobów", bo nie zajmują się jałową działalnością typu "palenie komisariatów" :-D Chyba ci się coś pomyliło. Takich "internetowych mędrców" nam tutaj nie potrzeba.

Zamieszki w Londynie to nie

Zamieszki w Londynie to nie walka ze "status quo" tylko rezultat prawicowej polityki jaka zaczęła sie od Thatcher, która kiedyś powiedziała że "nie ma czegoś takiego jak społeczeństwo" (There is no such thing as society) a ludzie to egoistyczne atomy które walczą ze sobą. Nie miały nic wspólnego nawet z burzliwymi zamieszkami jakie sa np w Grecji, prędzej z tym do czego dochodzi w USA jak np wyłączą prąd i to też nie jest przypadek. UK i USA (Thatcher - Reagan) to dwa kraje w których ten konserwatywny liberalizm/neoliberalizm dokonał największych spustoszeń w społeczeństwie. Jeśli elementem "walki ze staus quo" jest walka z taką neoliberalną mentalnością, to trzeba zwalczać też takie antyspołeczne postawy jakie pojawiają sie przy okazji podobnych bezmyślnych zamieszek a nie pisać głupoty że to bunt przeciwko status quo. Oczywiście do represji po tych zamieszkach trzeba podejść trochę inaczej, bo rządzący karają teraz ofiary swojej własnej polityki, ludzi których stworzyli w ramach swojej inżynierii społecznej wprowadzanej od lat 70.

otóż to.

otóż to.

Nawet nie musiałam czytać

Nawet nie musiałam czytać tej odpowiedzi administracji, bo sprawdziło się moje przypuszczenie, że zostałam usunięta za pisanie jedynie o niesprawiedliwości policji, no cóż z wiadomych względów nie pałam do policji przyjaźnią i nigdy tego nie ukrywałam. Natomiast administracja wyraża pozytywne o opinie o policji, nawet na takiej stronie jak ta.

Jeżeli administracja twierdzi, że zostałam usunięta bezpowrotnie za złamanie regulaminu, to czemu w wiadomościach od administracji jest informacja, że mogę wrócić za bliżej nie określony czas :

„ Decyzja w sprawie skasowania konta
Od: kobiety@kobietyafryki.org (więcej) dnia: 13 sierpnia 2011 10:43 „

„ Witaj Iva,

Administracja Forum Kobiety Afryki informuje, ze konto użytkownika
zostało skasowane. w tej sprawie odbyła się ankieta - prawo głosu
miały wszystkie użytkowniczki. Jeśli za jakiś (bliżej nieokreślony
czas) użytkownik Iva wyrazi chęć powrotu na forum- nie jest to
wykluczone, będzie to zależało od decyzji Administracji (ankieta). „

Na zarzut, że nie pisałam zupełnie nic o swojej rodzinie mogę przytoczyć fragment wiadomość jaką otrzymałam od administracji forum Kobiety Afryki, w której same sobie przeczą :

Dnia 4 września 2011 12:12 Paulina [...] napisał(a):

„ opisuje Pani swoje problemy z mezem jak bal sie nocy spedzonej w areszcie).”

Tak się składa, że mój mąż całkiem niedawno został aresztowany, a policja jak to zwykle bywa łamała prawa moje i męża o czym pisałam na forum Kobiety Afryki, gdyż podobnych historii do mojej jest tam wiele.

Co do Moniki i śmierci Maxwella.
Nie będę ukrywać, że wypowiadałam się na ten temat i to w sposób dość dosadny. Stwierdzałam po prostu, ze gdyby policjant zabił mojego męża, nie czekałabym na sprawiedliwość, która jak wiadomo i tak nigdy by nie nadeszła, ale sama wymierzyłabym sprawiedliwość temu policjantowi, gdyż moje życie i tak legło by w gruzach, a może takie moje postępowanie, byłoby odstraszające dla jakiegoś kolejnego pseudo stróża prawa, który zanim wyciągnąłby broń zastanowiłby się, czy matka, siostra lub żona zamordowanego przez niego człowieka i jemu nie wymierzy sprawiedliwości. I wcale nie wstydzę się takiego podejścia do sprawy.

Owszem nie skorzystałam z zaproszenia na zloty czy tez inne uroczystości ze względu na poniżające traktowanie mnie przez resztę użytkowniczek forum. Co jest raczej zrozumiałe.

Nie odeszłam z forum, gdyż jak już wcześniej pisałam nie chciałam robić przykrości tym, którzy mnie lubili, ale po skumulowaniu się ataków na moja osobę tuż przez usunięciem mnie z forum nosiłam się z zamiarem odejścia z forum.

Co do sytuacji w Londynie na forum pisałam, że współczuję rodzinie zastrzelonego przez policjanta czarnoskórego człowieka a, także że popieram pokojową demonstrację, która zapoczątkowała zamieszki, których oczywiście już nie popierałam.

Przesłuchania mnie na forum graniczyły już z jakimś obłędem. Dziewczyny wiedzą o mnie dosłownie wszystko. Podejrzewam, ze Monika zdobyła numer telefonu mojego męża, wykorzystując lawinę wiedzy i informacji jaką na forum Kobiety Afryki przekazałam o sobie i swojej rodzinie. Wiedzą gdzie mieszkam, z kim zadaje się mój mąż, jak nam się żyje, więc i numer telefonu został zdobyty w bardzo prostu sposób.

Natomiast tzw. prawo, o którym administracja wspomina na końcu artykułu zazwyczaj mija się ze sprawiedliwością, więc jak można być mu posłusznym

sprawa jest prosta

masz nieodpowiednie pogląd do widzenia
No bo dlaczego na forum faszystowskim mieli by wypowiadać się geje
sytuacja dość typowa jeśli wziąć pod uwage że to forum prowadzone przez "bliskich" policjantów
ten typ tak ma.
Mnie osobiście mało interesuje opinia o policjantach ich "bliskich"
bo jest raczej mało obiektywna , a prawda jest taka że żaden normalny człowiek nie zatrudnia się w policji
chyba że jest wyjątkowym naiwniakiem
Niestety tam pracują same chuje i cwaniaczki
No ale ze strony ich bliskich to apewno wygląda inczej to fakt niezaprzeczalny
kurwa kurwie łba nie urwie

To samo mozna by było

To samo mozna by było powiedzieć o anarchistach.

są policjanci porządki.

są policjanci porządki. nie do końca się z Nimi zgadzam, ale nie każdy jest chujem. Tyle że w policji jak w więzieniu. Trzeba by być bardzo twardym żeby nie zmieszać się w gównie. Dlatego szybko wyrastają z bycia porządnymi.

Ponadto tak bardzo chciałam

Ponadto tak bardzo chciałam wykorzystać CIA do zemsty na forum Kobiety Afryki, że w pierwszej wersji zamiast od razu wysłać tekst do publikacji, napisałam do CIA praktycznie prywatną wiadomość, bo już nie wiedziałam, gdzie zwrócić się z tym problemem. Dopiero wiadomość zwrotna od CIA zachęciła mnie do publikacji tego artykułu.

Mój maż został niedawno

Mój maż został niedawno aresztowany. Zostaliśmy oboje potraktowani przez policję jak śmieci. Zrobiono nam w domu przeszukanie, a ja nie zostałam poinformowana, gdzie przebywa mój mąż oraz gdzie został przewieziony na noc. Za to mój mąż został celowo wprowadzony w błąd przez tłumacza przysięgłego i podpisał nie wiedząc co podpisuje, że nie wyraża zgody na poinformowanie o fakcie zatrzymania osoby najbliższej.
Mój mąż nie zna języka polskiego i przeżył strasznie noc spędzoną w policyjnej izbie zatrzymań na Żeromskiego. Ponieważ nie zna jeżyka polskiego, policjanci nie władający językiem angielskim zaczęli mu demonstrować co ma robić podczas rewizji osobistej, przez co upokarzająca rewizja i wiele innych czynności trwały bardzo długo. Mój mąż miał taką sytuację w zasadzie pierwszy raz w życiu, a że jest osobą nadwrażliwą, do tej pory budzi się w nocy myśląc, że śpi na policji, a przecież nie jest żadnym bandytą.
Opowiedziałam to wszystko dziewczynom z forum Kobiety Afryki, a one teraz chcą zniszczyć moje małżeństwo, twierdząc, że pisałam o moim mężu jako o słabym człowieku, pazernym na pieniądze, bo sprzedawał ubrania z niedozwolonymi znaczkami. Dodam, że 90% mężów dziewczyn zarejestrowanych na forum Kobiety Afryki zajmowało lub zajmuje się nadal tym samym.
Informuję o tym, aby rozwiać Wasze wątpliwości kim są osoby zarejestrowane na forum Kobiety Afryki i że moim wielkim błędem było zarejestrowanie się tam i przekazywanie im jakichkolwiek informacji o sobie.
To w jaki sposób dziewczyny z forum Kobiety Afryki przedstawiły i w jakiej formie chcą donieść mojemu męzowi, moje relacje z tego wydarzenia, jest po prostu nie ludzkie i to one nie mają ludzkich uczuć oraz zasad moralnych, wyśmiewając nasze problemy i chcąc wtrącać się teraz do naszego życia. Mało im, że mnie usunęły z forum po wypytaniu mnie o wszystko co tylko możliwe, dalej będą mnie gnębić teraz poza nim, grożąc mi, abym nikomu nie pokazywała dowodów na to jak mnie potraktowały. A wszystko to, bo nie lubię policji.

„ Prosimy nie straszyc nas kopiami postow- wszystkie forumowe posty sa nasza wlasnoscia, i gdyby Pani zechciala je rozpowszechniac- odpowie Pani zgodnie z prawem. Za to my mozemy Pani posty upowszechniac do woli. Aaaa zapomnialysmy o tych, w ktorych opisuje Pani swoje problemy z mezem (jak placze w nocy, jak zalezy mu tylko na pieniadzach, jak bal sie nocy spedzonej w areszcie). Wydaje nam sie, ze ten biedny czlowiek tak bardzo zostal na naszym Forum przez Pania wysmiany i ponizony, ukazany jako placzliwy, nieporadny, pazerny na pieniadze dzieciak, bez przerwy lamiacy prawo, ze powinien wiedziec o tym, jak jego wlasna zona psuje mu opinie w internecie. „

„ Jeśli chcesz rozpoczynac wojenkę to zastanów się kto na tym straci. Bo to że oszkaluja nas jakimiś bzdurami na jakiejs stronce mnie nie rusza. Za to Policje moga zainteresować twoje groźby. „

oh iva

Tiaaaa, tez faktycznie masz problem, bo cie na jakims forum nie chceli!!! doprawdy tragedia. trzeba bylo glupot nie wypisywac. No niezle, niezle, na forum zalilas sie na meza, na cia zalisz sie na forum, ciekawe komu pojdziesz marudzic na cia??? jak to latwo za dlugim jezorem i bezmyslnoscia wrogow sobie narobic. czasem lepiej milczec udajac inteligentnego, niz sie odezwac i rozwiac wszelkie watpliowsci...

Może ja po prostu pisząc

Może ja po prostu pisząc prawdę o sobie się jej nie wstydzę i dlatego tak wiele o mnie wiecie. Nie pomyślałyście o tym. Jedynym moim błędem nie jest moja nadmierna szczerość, ale zaufanie do tych, którzy na to nie zasługują, czyli Wam tzw. Kobiety Afryki, z czego połowa z Was jak nie większość jest nimi jedynie w internecie, no ale ja także życzę Wam szczęścia czyli aby w Waszych związkach działo się lepiej lub abyście znowu miały w ogóle jakieś związki.

do ivy

bazczelna klamczucha. 90% mezow dziewczyn z forum sprzedaje podroby? a, jakim cudem, skoro 3/4 z nich nawet w polsce nie mieszka? iva nie tylko z moralnoscia na bakier, ale rowniez z matematyka... dziekujemy za zapewne szczere zyczenia, ale spieszymy doniesc, ze z naszymi malzenstwami jak najbardziej wszystko oki :) zazdroscisz???
p.s. gdzies tam dalej piszesz, ze poruszalas sprawy osobiste i duzo pisalas o sobie. ale zapomnialas dodac, ze to bylo scisle zwiazane z policja. nawet gdybys napisala co jadlas wczoraj na obiad, to pewnie bylby jakis policjant.

Oświadczam, że to jakoby

Oświadczam, że to jakoby 90% Waszych mężów sprzedawało bądź nadal sprzedaje podróbki, jest w zasadzie zacytowaniem jednej z Was. A wypowiedziała z powodu ataków na mojego męża, za to co robił, gdyż jak słusznie zauważyła nie on jeden. Nie zazdroszczę Wam tego co dzieje się w Waszych związkach, składania pozwów o rozwody, alimentów itp. I wybaczcie, ale nie będę cytować tego co opisywałyście, a zwłaszcza tego w jaki sposób zwracają się do Was mężowie. Zresztą nie chcę być nudna, bo pisanie o czymś takim to już jest czyta żenada, no ale same prosiłyście się o taką moją odpowiedź. Bo jak to jedna z Was kiedyś na forum Kobiety Afryki słusznie stwierdziła, jak się ma świadomość tego, że mąż robi coś nie tak, to czasem lepiej milczeć i udawać, że to nas nie dotyczy, a Wy zamiast przemilczeć postanowiłyście odpowiedzieć, więc i ja nie pozostaję Wam dłużna. A spraw osobistych poruszałam aż za wiele, czego dowodem jest to, że informacje te chcecie wykorzystywać teraz przeciwko mnie i mojemu mężowi.

w tekście:Ludzi powinno

w tekście:
Ludzi powinno się dzielić na dobrych i złych z powodu ich zachowań i postępowania, a nie ze względu na wykonywaną pracę. Czy można wydawać krzywdzącą opinię na temat człowieka ,tylko na podstawie tego, gdzie pracuje?

i to jest kontrowersyjna kwestia a nie jakaś prawda objawiona miłe panie
bo zawód policjanta to nie zawód kominiarza, mechanika

instytucja policji i jej środowisko generuje czynniki wpływające na człowieka w sposób taki, że widzi on później świat z uproszczonej perspektywy a szczególna ochrona prawna daje poczucie wyższej bezkarności i wyższej pozycji moralnej wobec reszty społeczeństwa

to czysta psychologia i dosyć prosty mechanizm
ukazany dokładniej przez badaczy na podstawie eksperymentów
już w latach 70'ubiegłego wieku
(choćby sławny eksperyment Zimbardo)

u policjantów, strażników więziennych itp. też częściej występuje dwójmyślenie i podwójna moralność
ponieważ "my wykonujemy tylko naszą pracę jak każdy" albo "cóż, taka praca"
otóż NIE, nie taka praca bo tak można tłumaczyć wszystko

to jest praca i środowisko, które generuje takie zachowania ponieważ zmienia strukturę indywidualnego systemu wartości i postrzegania zachowań społecznych z perspektywy strażnika prawa i moralności, często będącego po jakimś czasie pozbawionego tej pierwszej perspektywy a później drugiej

i teraz pytanie:
czym się różni wobec prawa i moralności ktoś kto łamie jedno i drugie pod osłoną pierwszego
od tego kto łamie jedno i drugie nie mając możliwości ochrony instytucjonalnej
niczym
wszystko zależy od tego kto jest równy wobec prawa a kto równiejszy
prawo zawsze będzie chroniło swoich strażników bardziej niż innych nawet gdy ci strażnicy złamią część tego prawa lub moralnie się wywrócą
ponieważ na to wskazuje sam charakter instytucji

czy to jest trudne do zrozumienia?

co do samego anarchizmu to nie koniecznie zgadzam się z nim po całej linii żeby było jasne

iva czy Araste ty nie masz dość???

Kobieto! i po co Ci te elaboraty??? Moderacja ma chyba juz WSZYSTKIE PRINTSCREENY wiec doskonale wiedza kto co dokładnie pisał. I w jaki sposób pisał. Tak masz wielki problem bo nie pasujesz do jednego z milionó forów w internecie. Jak ja bym chciała tak sie aferowac z kazdym do kogo nie pasuje to by mi zycia nie starczylo. Wypisujesz bzdury mieszasz fakty. Do tego nie potrafisz oddzielic wiadomosci od osoby prywatnej od wiadomości oficjalnej. Mieszasz wszystko tylko po to żeby pokazać jaka jesteś biedna. Ufam, że tę stronę czytaja ludzie mądrzy i sie szybko połapia z kim maja doczynienia.
Jak dla mnie sprawa jest zamknieta i wyjasniona. Czas wrócic do normalnego REALNEGO życia. I może zająć się własnym mężem? Bo skoro on tak nadwrazliwy to ta pisanina wcale ale to wcale mu nie pomagasz a tylko szkodzisz.

Poprosimy o print screeny

Poprosimy o print screeny

Oj IVA...

Iva, iva. Wiesz co? Żal mi Cię. Strasznie. Pogubiłaś się sama w swoim życiu, sytuacja Cię przerosła. I zamiast siedzieć sobie cicho w swoim domku z kotkami i czasem z mężem (a przecież tam czujesz się najlepiej bo jesteś samotnikiem), Ty wymyśliłaś sobie grę "Zemsta na KA". Tylko za co , kobieto? Za to, że NIKT na KA Cię nie lubił. Owszem część osób Cię tolerowaŁA, to pokazują wyniki ankiety. Sama zresztą głosowałam za tym, żeby Cię zostawić. Moja decyzja wynikała jednak tylko z tolerancji a nie z "lubienia". Bardziej niż Tobie współczuję tylko Twojemu mężowi, nieźle się wrobił żeniąc się z Tobą.

Tak czy tak, życzę Ci, aby Twoje życie się poukładało i żebyś znalazła sobie towarzystwo, do którego pasujesz. Bo wg mnie na CIA pasujesz tak samo jak na KA czyli "ni chuja".

Lojalnie też ostrzegam, że za ponowne umieszczenie w jakimś komentarzu danych osobowych naszej forumki, pojawią się tu również Twoje i Twojego męża dane. Czemu ktoś ma być identyfikowany imieniem i nazwiskiem a Ty możesz sobie być jakimś Araste?

Życzę Ci baaaaardzo miłego dnia.

Administracja forum Kobiety

Administracja forum Kobiety Afryki stwierdza, że nie zostałam usunięta za anarchistyczne poglądy. Ale czy nie pałanie miłością do policji i uzasadnione pisanie o niesprawiedliwości tej instytucji nie mieści się w ramach anarchizmu ? Administracja forum Kobiety Afryki sama takową wypowiedzią przyznaje się nawet nieświadomie, do braku jakiejkolwiek wiedzy o anarchizmie. Pewne jest także, że anarchiści przynajmniej z mojego otoczenia już nigdy nie wyciągną pomocnej ręki do osób, które potraktowały mnie źle, a znając życie będą tej pomocy potrzebowały jeszcze nie raz, gdyż samotnikiem jak to nazwałyście, to może i jestem, ale w społeczeństwie, które wyklucza takie osoby jak ja, a takich jest wielu i takich mam znajomych i jak widać przy nich zostanę, nadal samotna wśród ludzi.

Miło Was było tutaj czytać dziewczyny z forum Kobiety Afryki, ale bądźcie tak dobre i wróćcie „do siebie”.
Nie pasujecie tutaj, wszak anarchistyczną macie, ale tylko przeszłość , jak to same byłyście uprzejme stwierdzić.

ale pusta paplaninazamiast

ale pusta paplanina

zamiast rozwiązania problemu, gadanie jak na jakimś zgromadzeniu dewotek

durne wycieczki personalne typu "pilnuj męża" i jak to komu co w życiu wyszło
to już nawet nie żenada
dyskurs prawdziwie oświeconych wolnościowo kobiet:-D

nie wchodźcie sobie więcej w drogę "miłe" panie i dajcie spokój z tą dyskusją bo wstyd tylko

pora nauczyć się pani Ivo, że jak ktoś określa się jako antyfaszysta, antyrasista czy jeszcze coś w tym stylu to nie oznacza od razu, że wszedł w dyskurs anarchistyczny
ludzie lubią ograniczone pole widzenia bo bezpieczniej się z tym czują
co zresztą widać:-D

możecie mnie nazywać męskim szowinistą ale uśmiałem się po pachy z tej kobiecej wymiany zdań
to ukazuje jak daleko i długo trzeba kroczyć do własnego rozumu i serca
żeby ujrzeć i zrozumieć pewne złe rzeczy także w nas samych
bardzo daleka i bardzo długa droga

A co się tak dziwisz, w

A co się tak dziwisz, w końcu to baby się kłócą. ;)

Rzeczywiście bardzo

Rzeczywiście bardzo śmieszne. Zaraz pojawi się jakiś dupek i krzyknie "niech walczą w kisielu, popatrzę se".
Dla wielu jednak jest to bardzo nieśmieszne, a wręcz żenujące. Tak naprawdę to mam dość tej bezowocnej roboty polegającej na czytaniu i zamieszczaniu waszych komentarzy. Już wiem, dlaczego nienawidzę instytucji małżeństwa. Tak zwane "żonki" i "mężusiowie" to najbardziej irytujący rodzaj człowieka :>
W tym konflikcie nie widać pierwotnego sensu, bo już kłócicie się o takie pierdoły jak to, czyj mąż czym się zajmuje. Ja mam to w dupie i wiele osób tutaj też. Natomiast te informacje są dobrą wiadomością dla waszych przeciwników, ludzi którzy chcą zaszkodzić waszym mężom i rodzinom. Czy pamiętacie, o co jest spór.
Jak dla mnie pass.

When we can't dream any longer we die.
Emma Goldman

Kurka nioska otóż to. W

Kurka nioska otóż to. W zupełności się z Tobą zgadzam, bo ja liczyłam na jakieś sensowne rozwiązanie tego konfliktu, a widzę, że język oraz sposób prowadzenia rozmów został z forum Kobiety Afryki przeniesiony tutaj. Ja jedynie odpowiadam tym paniom w takim samym języku, aby mnie zrozumiały, ale i tak nie zmienia to faktu, że nic nie zrozumiały, a szkoda. Temat główny już dawno został pominięty, jak sądzę celowo.
Wydaje mi się, że nie da się w takiej atmosferze dojść do sensownych wniosków, czego bardzo chciałam, dlatego lepiej zamienić to w żart babskich kłótni, bo już nic lepszego nie się z tym teraz zrobić.

Kurko niosko, jeśli nuży

Kurko niosko, jeśli nuży Cię bycie modem, wystarczy znieść na tej stronie cenzurę prewencyjną. Byłoby po kłopocie z obowiązkowym czytaniem i wklejaniem postów.

Ależ mnie nie nuży, bo to

Ależ mnie nie nuży, bo to tylko pewien uciążliwy obowiązek przy godnych pozazdroszczenia przywilejach bycia redaktorką :>
Poza tym zwolennikom zniesienia cenzury prewencyjnej proponuję po raz kolejny stronę menażeria CIA.

When we can't dream any longer we die.
Emma Goldman

Moderacja postów i bany na

Moderacja postów i bany na ip załatwiają takie kwiatki.Cenzurą prewencyjną CIA strzela sobie w stopę.

P.S.

Hej hej, tam jest mój jeden post! Jestem sławny. Poszukam jeszcze.

Dziwi mnie to, że te

Dziwi mnie to, że te kobiety z takim miłosierdziem patrzą na policję, skoro to policjant zastrzelił Maxa w tamtym roku...

Dziwi mnie to, że te

Dziwi mnie to, że te kobiety z takim miłosierdziem patrzą na policję, skoro to policjant zastrzelił Maxa w tamtym roku...

Ale zabił policjant czy zabili wszyscy policjanci przebywajacy w PL?
No bo co mam na ten przykład rozwieść się z meżem, skopać ojca i jeszcze dziadkowi napluć w twarz (wszyscy sa zazwyczaj dla mnie bardzo dobrzy, pomocni i bronią nigdy mi ani nikomu nie grozili)tylko dlatego że wybrali zawód taki a nie inny?
Maxa zabił 1 człowiek (słownie JEDEN) a nie wszyscy razem. Nie zabił go system bo akurat jesli chodzi o użycie broni jest tu prawo jak dla mnie osobiście za bardzo nawet ostre. Ten JEDEN człowiek złamał procedury obowiązujace każdego i ten jeden człowiek za swoją kompletna głupotę tak czy siak odpowie. Wiec po kiego ja mam pluć w twarz mojemu sasiadowi, który codziennie pomaga mi przejechać przez skrzyżowanie. Ludzie troche pomyślunku.
Można nie lubić sstemu, można się z nim niezgadzać ale wyrzucanie całego tuzina jaj tylko dlatego że jedno okazało się zbukiem??

no nie jest tak różowo. bo

no nie jest tak różowo. bo jest ciche przyzwolenie. fakt, stwierdzenie że 100% policjantów to przesada, ale ufność że ten jeden typ jest zawieszony w próżni to nadmiar optymizmu

Niestety kiedyś

Niestety kiedyś podsłuchałam rozmowę nieskrępowanych niczym, podpitych policmajstrów (w sumie to ja ich podpiłam, taki mały surreal - swoją piłam sama i potem rozlewałam :D) i uważam, że wszyscy policjanci to bydło. Po prostu tak na nich działa poczucie władzy, zwykły czynnik psychologiczne, potwierdzają to także eksperymenty dotyczące relacji mocno hierarchicznych... Potwierdzają to także statystyki przemocy rodzinnej wobec kobiet/dzieci w rodzinach policjantów.
Owszem, spust nacisnął jeden, ale wielu jego kolegów zrobiłoby na jego miejscu dokładnie to samo. Nie karze się za skłonność do przestępstwa, jednak do policjantów nie można mieć zbyt wielkiego szacunku. Oni wybrali tę pracę, nie ona ich.

When we can't dream any longer we die.
Emma Goldman

Jednak słusznie ktoś

Jednak słusznie ktoś wyżej stwierdził, że forum Kobiety Afryki tworzone jest przez bliskich policjantów. Mam teraz kaca moralnego, że w ogóle byłam na tym forum zarejestrowana, no ale cóż, człowiek uczy się na błędach.

kac

to nie pij wiecej bedzie to zbawienne dla wszystkich

Picie

Głodnemu chleb na myśli.

Mnie to zadziwia!

Siedzę na emigracji od 13 lat (Grecja), i wiem coś o "uprzejmości" policji. Mogę tylko powiedzieć, że moja biała gęba i "rockowy" wygląd, sugerujący bardziej turystkę niż saksy, uchroniła mnie przed wieloma przykrościami. Czasy się zmieniły, UE powiększyła gabaryty i białych nie ścigają. Co dzień, natomiast widzę jak panowie w mundurach poczynają sobie z ludźmi o ciemnym kolorze skóry. Co tu dużo gadać - traktują ich jak śmieci. Jak widzę te kretyńskie mordy w nieodłącznych okularach a la Cobretti taksujące dokumenty w hollywoodzkim stylu, te pohukiwania, ten arogancki ton panów i władców, a po drugiej stronie pokornie schylone głowy, to...
Rozumiem, że aby mieć dostęp do internetu i aktywnie tworzyć forum na którym jest "500" tematów, potrzebna jest jakaś stabilizacja w obcym kraju. Rozumiem też, że nikt nie lubi ryzykować czegoś co ma i co przychodzi z niemałym trudem. Nie rozumiem natomiast podkulania ogona Kobiet Afryki, bo za takie uważam tłumaczenia że "gdybyśmy nie wiedziały kim jest jej mąż, to podejrzewałybyśmy prowokację policji" albo "namawiała do nienawiści". Bez przesady. W internecie, gdzie jad sączy się strumieniami każdego dnia? Moje czarnoskóre koleżanki, pomimo że nie mają żadnych powiązań ze światem anarchistycznym jakoś nie ukrywają swojej, delikatnie mówiąc, niechęci do policji. Niech im tylko kto powie, że policjant to dobry człowiek :D

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.