Olsztyn: Masa krytyczna vs. pętle indukcyjne

Kraj

Kilkudziesięciu rowerzystów przejechało w piątek powolnym tempem ulicami w centrum Olsztyna. W końcu zatrzymali się przed sygnalizacją świetlną na skrzyżowaniu ulic 22 Stycznia i Pieniężnego. Jest tam tzw. pętla indukcyjna, która niestety nie reaguje na tak lekkie pojazdy jakimi są rowery. Czerwone światło paliło się więc dłużej niż zwykle i na Pieniężnego szybko utworzył się gigantyczny korek.

Dopiero po 10 minutach automatycznie włączyło się zielone światło. - Takie pętle indukcyjne, to jeden z problemów, z którymi mierzą się rowerzyści - mówi Mirosław Arczak ze stowarzyszenia Młyn, współorganizator Masy krytycznej.

Masa krytyczna to nazwa akcji rowerzystów, odbywających się w wielu miastach Europy. W Olsztynie, wzorem San Francisco, gdzie zorganizowano pierwszą masę krytyczną, rowerzyści wyjeżdżają na ulice w ostatni piątek miesiąca. Jadąc w dużej grupie spowalniają ruch, a czasem wprowadzają mały chaos. - Jazda na rowerze to nie przestępstwo, jak chyba myślą niektórzy kierowcy - mówi Arczak. - Rowerzysta to też użytkownik drogi, z którym powinien liczyć się kierowca. I o tym chcieliśmy przypomnieć.

Źródło (ze zdjęciami i filmikiem): http://gazetaolsztynska.wm.pl/Rowerzysci-zamanifestowali-swoja-obecnosc-...

RoVer!PoVer

pętle indukcyjne_ wykorzystajcie je
swietna sprawa
pozdrawiac

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.