Szukaj

Nadchodzące wydarzenia

Ostatnio w blogach

Krótka refleksja o tym na czym świat stoi i co należy robić by szerzyć anarchizm na co dzień

Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...

Nowy numer anarchistycznego pisma Inny Świat #44

Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...

Po trupach Kurdów do władzy.

Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...

Słowa w służbie nienawiści

Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...

NIE BOJĘ SIĘ UCHODŹCÓW! BOJĘ SIĘ, CO MOŻE SPOTKAĆ ICH W POLSCE

Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...

więcej

Użytkownicy online

W tej chwili stronę przegląda 0 użytkowników i 583 gości.

Śmierć Chaveza

wiatrak, Sob, 2013-03-09 17:32 Świat | Blog

Umarł Hugo Chavez, papież lewicy i walczących z amerykańskim imperializmem nastolatków ze szturmówkami. Demokrata wygrywający wszystkie wybory i sojusznik Mahmuda Ahmadineżada.

Przyjaciel klasy pracującej wysyłający wojsko na strajkujący lud pracujący. Wyrachowany gracz i nieobliczalny ekstrawertyk. Zaciekły krytyk Stanów Zjednoczonych, walczący z nimi za amerykańskie pieniądze.

Kiedy choroba staje się poważna, kiedy leczenie staje się napędem dla krótkowzrocznych decyzji motywowanych politycznie zawsze kończy się to w taki sposób.

Tytan umarł, a swoją śmiercią zapoczątkował ogromne zmiany na scenie politycznej Wenezueli. Wszystko co było największą siłą rządu, nagle stało się jego największą słabością: Wszystko było Chavezem, a w momencie gdy nie było nim, było tylko dążeniem do jego powrotu. Fałsz rządowej propagandy podpierany „ludowym, socjalistycznym” wizerunkiem poprzez groteskowy kult jednostki została zmniejszona do pustego przywoływania duchów przeszłości. Zmarły sam ponosi winę za otaczanie swojej choroby tajemnicą z pobudek politycznych, za centralizowanie potęgi państwa wokół swojej osoby w czasie gdy ideologiczne sprzeczności jego zwolenników zaczęły się ze sobą ścierać. Głównonurtowi biurokraci i wojskowi na najwyższych szczeblach są teraz gotowi na korzystanie ze swojej władzy oraz bezkarności.

Dla prawicowej i socjaldemokratycznej opozycji nadeszła szansa na nadrobienie strat związanych z wyborami prezydenckimi. Zarówno Gran Polo Patriotico (chaviści) jak i Mesa de Unidad Democratica (opozycja) stoją teraz w obliczu problemów takich jak inflacja, wzrost bezrobocia, dewaluacja waluty, problemy z surowcami, dostarczaniem mediów i kryzys na rynku mieszkalnictwa.

Te problemy nie są jednak w centrum uwagi polityków. Jak pisze kolektyw wydawniczy El Libertario:

Nadszedł czas pokonać zgniłe emocje i organizować się oddolnie. Musimy uwolnić złość spowodowaną przez nasze cierpienie i zamienić ją w autonomiczną walkę o sprawiedliwość społeczną.

Wenezuelczycy nie potrzebują łaski polityków.

Poniżej, małe wspomnienie rządów zmarłego prezydenta.

https://cia.media.pl/anarchizm_a_wenezuela_wywiad_z_rafaelem_uzcateguim

Chavez- niedokończona

sm (niezweryfikowane), Sob, 2013-03-09 23:27

Chavez- niedokończona rewolucja
http://lewica.pl/blog/nowak/27716/

» odpowiedz

Fajny tekst, ale z tym

Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Nie, 2013-03-10 01:54

Fajny tekst, ale z tym sukcesem opieki zdrowotnej i wydobyciem ludzi z ubóstwa to przegięcie.

» odpowiedz

Oj wydobył. Uwłaszczył

Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Nie, 2013-03-10 22:16

Oj wydobył. Uwłaszczył rolników na plantacjach, na których pracowali dla jego przeciwników. Tak to rozdrobniło przemysł rolny, że Wenezuela, wcześniej eksportująca żywność, zaczęła ją importować i to w ogromnych ilościach :).

To tak w kwestii odbierania bogatym i dawania biednym. Do czego to może prowadzić :)

» odpowiedz

Nie rozumiem. Czy teraz

norbo, Pon, 2013-03-11 16:00

Nie rozumiem. Czy teraz "anarchiści" opowiadają się za akumulacją kapitału? A poza spadkiem eksportu sprawdził ktoś inne aspekty tej bajki? Może wzrosła konsumpcja wewnętrzna? Zupełnie jak w "Wyborczej" - skoro państwo nie eksportuje to jest biedne... A ja bez trudu potrafię sobie wyobrazić państwo eksportujące bardzo wiele żywności i miliony żyjących w nimi ludzi cierpiących głód.....

» odpowiedz

Wyobrażaj sobie co chcesz.

Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Wto, 2013-03-12 16:47

Wyobrażaj sobie co chcesz. Faktem jest że pod rządami latyfundystów kraj był w stanie się wyżywić, a po rozparcelowaniu ziemi wydajność spadła o 30 %. Bez zakupu żywności ludzie by tam umierali z głodu. Dziękuje, dobranoc

» odpowiedz

Nie lubię pustosłowia,

norbo, Śro, 2013-03-13 14:43

Nie lubię pustosłowia, dawaj dane statystyczne. Zacznijmy od spadku skrajnego ubóstwa z 70 do 20 procent - to nam wskazuje na spory wzrost konsumpcji produktów podstawowych takich jak żywność....

» odpowiedz

"bez zakupu żywności

butters, Pon, 2013-03-18 14:48

"bez zakupu żywności ludzie by tam umierali z głodu".

Eee... no to chyba jak wszędzie, nie?

Spadek eksportu żywności może oznaczać, że rolnictwo jest mniej wydajne, ale również, że produkcja jest bardziej zracjonalizowana. Tzn. rolnik zamiast "produkować" 1000 pomidorów i sprzedawać je za 10$, produkuje 100 i sprzedaje je za 10$. Najlepsze, że w czasach latyfundiów w Wenezueli ceny żywności wcale nie były dużo niższe - a to dlatego, że ostatecznie pomidory i tak szły w cenie 10$ za tę setkę, tyle że rolnik dostawał 10$ za 1000, a latyfundysta resztę.
Po prostu tak duża produkcja się nie opłaca społeczeństwu, jeśli może ono te rzeczy sprowadzić. I zamiast produkować tylko p-omidory na eksport, produkuje też inne rzeczy.

A tak generalnie, jeżeli ja za moją pracę mogę więcej kupić (

» odpowiedz

Przemyśl jeszcze raz swoją

norbo, Pon, 2013-03-18 15:33

Przemyśl jeszcze raz swoją wypowiedź bo trochę się pogubiłeś. Mowa o imporcie żywności spowodowanych podobno spadkiem wydajności. To co ty opisujesz to celowe ograniczenie produkcji w celu uzyskania wyższych cen , która w żadnym społeczeństwo nie jest pożądana - to nie jest racjonalizacja. Zakładasz co prawda, że miało to miejsce już wcześniej ale odnoszę wrażenie, że ty nie masz nic przeciwko takim poczynaniom a tymczasem przedkładanie importu nad własną produkcję to prosta droga do rozwoju wg modelu zachodniego, czyli do wysku neokolonialnego.

» odpowiedz

tak panie prawaku

Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pon, 2013-03-11 17:15

nie ma to jak wielkie latyfundia i pozbawieni praw chłopi, najlepiej chłopi pańszczyźniani

» odpowiedz

Świetnie, a więc kiedy

Miliciano Libertario, Nie, 2013-03-10 22:39

Świetnie, a więc kiedy wprowadzacie w Wenezueli anarchię..i pokażecie że jesteście lepsi od tego "czerwonego faszysty", a przeciwników przekonujecie jedynie swoimi genialnymi argumentami?

» odpowiedz