Wenezuela: Członkowie ACK ranni w strzelaninie

Świat | Ruch anarchistyczny

7 listopada Gerardo Olivares, student prawa w UCV i członek Anarchistycznego Czarnego Krzyża - Wenezuela, został postrzelony w nogę przez zamaskowanych studentów pro-Chavezowskich. Okazuje się, że są zdjęcia tego incydentu. Także jest nowe wideo, które pokazuje innych strzelających, tym razem bez masek. Anarchiści mówią, że rozpoznali w napastnikach studentów pro-Chavezowskich z uniwersytetu. Poniżej publikujemy te zdjęcia. Na zdjęciach widać jak zamaskowani studenci wychodzą z sali, gdzie odbyło się spotkanie pro-Chavezowskie. Także widać, jak w pewnym momencie demonstranci podchodzą do drzwi skąd wyszli strzelający, a inny człowiek z pistoletem stoi za drzwiami.

Anarchiści piszą, że uczestniczyli w demonstracji 7 listopada i kiedy wrócili, spotkali studentów pro-Chavezowskich na Placu Venezueli. Byli uzbrojeni w pałki, kamienie i nawet granaty. Gerardo był jednym ze studentów, których spotkała ta grupa, gdy doszło do starcia.

Według anarchistów, ludzie próbowali pomóc demonstrantom. Gustavo Sandoval, inny członek ACK Wenezuela, został pchnięty widelcem. Stan zdrowia obydwu jest w tej chwili dobry.

Anarchiści podają, że 9 osób zostało rannych w incydencie.

Wideo i blog ACK Wenezuela:
cnainforma.blogspot.com














































No to sprawa zdaje się

No to sprawa zdaje się wyjaśniać

Ani prawica! Ani lewica!

A my w IP, gdy sukinsyna Ikonowicza, zdeklarowanego chavezistę i anarchofoba, nazywaliśmy po imieniu-sukinsynem, dostawaliśmy opierdol od przewodniczącego. Przewodniczącego, który do Ikonowicza w tym samym czasie wysyłał kurtuazyjne listy z przeprosinami za "wulgaryzm niektórych członków IP względem jego osoby". To jest chore i mam nadzieje że środowisko anarchosyndykalistyczne wreszcie się obudzi patrząc na przykład z Wenezueli, tej latynoamerykańskiej Białorusi, że z ludźmi o autorytarnym podejściu do socjalizmu mamy tak samo po drodze jak z tymi o narodowym podejściu. Czyli w ogóle.

Przypominam że zarówno przewodniczący Ziętek pisał listy gratulacyjne do Chaveza życząc powodzenia, jak i Ikonowicz występował w obronie Chaveza gdy ten nie przedłużył licencji niewygodnej mu stacji tv. Trybuna Robotnicza która coraz częściej pokazuje że powinna nazywać się Niewolniczą wychwala Chaveza średnio co tydzień.
Musimy sobie zdać w końcu sprawę z tego, że współpracując z polskimi zwolennikami TAKIEJ polityki nie tylko podcinamy gałąź na której siedzimy ale również, a może przede wszystkim, stajemy się nielojalni i nieuczciwi wobec naszych wenezuelskich przyjaciół!!!

komu to służy

Manifestowanie razem ze studentami neoliberalnej skrajnej prawicy,libertarianami też nie słuzy anarchizmowi.Radykalna lewica anarchistyczna powinna krytykować Chaveza tam gdzie popełnia błedy ale nie iść w ogonie kontrewolucji tzw.klasy śtedniej i oligarchów

niektórym zawsze się

niektórym zawsze się wszystko kojarzy z jednym...

SIERPEM I MŁOTEM W CZERWONĄ HOŁOTĘ !

Za każdym razem kiedy lewica wolnościowa krytykuje rządy lewicowych populistów autokratycznych (tzw socjalistów archicznych jak nazywa ich Joseph A. Labadie) podnosi się wrzawa że anarchiści popierają reakcję prawicową, liberałów albo są manipulowani amerykańską papką (jak zdarzało się to ostatnio gdy przypominaliśmy krwawy dorobek Che Guevary). Te zgoła nielogiczne myślenie sprawia, ze wpisujemy się w stereotyp odrealnionego lewaka pokroju sławetnego Iwo chociażby. Ale to w zasadzie najmniejszy problem. Gorzej iż tworzy sie - wśród samych anarchistów - iluzja wspólnoty interesów z lewicą partyjną, środowiskami neokomunistycznymi, socjaldemokratycznymi etc...
Tak naprawdę, jeśli poświęcimy tej kwestii nieco więcej uwagi szybko zrozumiemy że lewicowy RZĄD pozostaje RZĄDEM, a lewicowy POLITYK zawsze jest przede wszystkim POLITYKIEM.
Nie dziwa że nasi przyjaciele z Wenezueli protestują, skoro nigdy nie popierali Chaveza. Na wydarzenia w Wenezueli nalezy oczywiście patrzeć wielostronnie, dostrzegając jak zawsze wszelkie plusy i minusy. Jednak jesli zwolennicy Chaveza strzelają do anarchistów, należy NAJPIERW zadać sobie pytanie - komu TO służy?
No i jak tu pogodzić wierność anarchistycznym ideałom i współpracę z polskimi zwolennikami czerwonych oprawców z Wenezuelii? To już naprawdę przekracza moją wyobraźnie!

trzeci obóz

Wenezuelskiemu ruchowi potrzebne jest nie stanie w jednym szeregu z "demokratami", ale organizowanie opozycyjnego bloku antysystemowego, antykapitalistycznego. Na Ukrainie część anarchistów dała się nabrać na pomarańczowy przewrót, podobnie na Białorusi czarno czerwone sztandary widać było na jednym demo z liberałami i finansowanym przez CIA Milinkiewiczem. W Polsce część osób o wolnościowych poglądach dała się natomiast nabrać na "antykaczyzm". Postawa "ani lewica ani prawica" jest de facto poparciem liberalnych "demokratów" i technokratów. Na pewno nie jest to postawa anarchistyczna.

Ani Ziętek, ani Ikon nie są żadnymi groźnymi przeciwnikami. Najlepiej zostawić ich własnemu losowi, aby bawili się w swoich piaskownicach. Sami się zmarginalizują. Przeciwnikami są z jednej strony konserwatyści, a z drugiej "demokraci", bo to oni trzymają media, prywatyzują i tworzą autorytaryzm.

Kaczyński też robił "rewolucję"

"Anarchosyndykalista"="Anarchokomunista"=Antyanarchista?..
Nie pierwszy raz widzę w netowym serwisie komentarz-prowokację mającą zwerbować anarchistów do politycznych ruchów lewackich a może i rozbić niezbyt konkretny w naszym kraju ruch anarchistyczny - ale to się nie uda! Skoroś taki "antysystemowy" i "rewolucyjny", to czemu nie sprecyzujesz, jaki cel ma ta twoja "rewolucja" i z którym z "systemów" walczysz. Przynajmniej sobie, jeśli nie innym, odpowiedz na to pytanie.
Antykapitalizm? Okej, ale zwalczmy także tę formę kapitalizmu, którą kontrolują władze państwowe. A kolejny kraj socjalistycznej szczęśliwości to Kuba czy Chiny? Żeby nie było: nie jestem zafajdanym kapitalistofilem ani korporacyjnym elitarystą, po prostu nie ufam pomiotom Lenina - skoro się zresztą dopuszczają już otwartych akcji "zamykania gąb" moim towarzyszom-anarchistom, tym bardziej nie jestem w stanie ich całować po łapskach, donczafink?
Ile kurde w tym necie zamaskowanych cwaniaków - nie tylko na zdjęciach..!

anarchokomunista, ty wiesz o

anarchokomunista, ty wiesz o czym mówisz, czy raczej średnio? bo pisząc, że protesty studentów są neoliberalne, po prostu nie masz pojęcia co się tam dzieje i jakie są konkretnie postulaty ruchu studenckiego. Pisząc takie bzdury powtarzasz bełkot prorządowych gadzinówek, które właśnie dzisiaj się skompromitowały pisząc że to antychavezowscy studenci strzelali do prochavezowskich.

anarchosyndykalista, z tego

anarchosyndykalista, z tego co wiem od ludzi z Wenezueli ruch studencki wcale nie jest zdominowany przez oficjalną opozycję, ale właśnie wyszedł poza logikę opozycja-chavez i stara sie odciąć od tego. Jak skończę tłumaczyć ukaże się artykuł analizujący postulaty ruchu i żeby nie było, że tylko anarchiści krytykują chaveza, napisany przez lewicowych komunistów.

A.N. z Nowej Lewicy kiedyś

A.N. z Nowej Lewicy kiedyś na CIA komentowała, że Chavez rozdał ludziom broń. Podejrzewam, że faktycznie rozdał broń jego radykalnym zwolennikom - i tak zamierza neutralizować wszystkie ruchy opozycyjne.

Ruch anarchistyczny nigdy

Ruch anarchistyczny nigdy nie popierał Chaveza - nie można odpowiadać za wszystkich, którzy nazywają się anarchistami, czy anarcho-cośtatami, którzy wielbią każdego, komu nie po drodze z Bushem.

"Anarchokomunista" jest

"Anarchokomunista" jest naprawdę tylko komunistą.

Po Kronsztadzie słowo

Po Kronsztadzie słowo "anarchizm komunistyczny" stało się oksymoronem...

bez przesady. co ma do tego

bez przesady. co ma do tego Kronsztad, którego sporo marynarzy było komunistami, tyle że antybolszewickimi? Nie popadajmy w skrajności i tanie uogólnienia.

tylko że w Kronsztadzie po

tylko że w Kronsztadzie po raz pierwszy padło hasło: Precz z komunizmem!
Polecam: T.Parczewskiego "Trzeci Kronsztad" (wyd. Beskidzka Inicjatywa Anarchistyczna)

W Kronsztadzie padało wiele

W Kronsztadzie padało wiele haseł, co nie zmienia faktu, że część marynarzy nadal uważała się za komunistów. Tak samo jak anarchokomunistą był Machno, czy większość anarchistów w CNT-FAI. Żeby wyciąć anarchokomunizm, trzeba by wyciąć połowę historii anarchizmu, łącznie z większością grup anarchistycznych na Zachodzie obecnie.

Z tą różnicą że mamy

Z tą różnicą że mamy XXI wiek, realny socjalizm umarł, ruch komunistyczny stał się klubem filatelistów, a tradycja polskiego neo-anarchizmu jest tradycją antykomunistyczną...Czy sie to komuś podoba czy nie.
Anarchizm komunistyczny był parokrotnie realizowany w praktyce, najczęściej w warunkach wojennych co nie przytwarza mu uniwersalnego charakteru a wręcz przeciwnie. No chyba że XaVier nawołujesz do rewolucji, co w czasach ataków terrorystycznych i interwencji zbrojnych jest niczym innym jak samobójstwem...
To samo z sama ideą antykapitalizmu w czasach gdy od wolnego rynku nie ma już niestety (?) odwrotu...

Ty cierpisz na jakiś

Ty cierpisz na jakiś religijny determinizm? Tutaj bardzo przypominasz leninistów, którzy twierdzili, że od bolszewickiej wersji komunizmu nie ma odwrotu.

Nie bardzo rozumiem też dlaczego nawoływanie do rewolucji "w czasach ataków terrorystycznych i interwencji zbrojnych" jest samobójstwem?

Mamy XXI wiek i anarchokomunizm, jest jednym z najprężniej rozwijających się zarówno pod względem intelektualnym, jak i organizacyjnym nurtem obok nowych form anarchokolektywizmu (inspirowanego przez np. ekonomię uczestniczącą - popularnego obok anarchokomunizmu w niektórych środowiskach anarchosyndykalistycznych) i tzw. anarchizmu poststrukturalistycznego (co jest bardziej nurtem krytyczno-intelektualnym). Po prostu odnoszę wrażenie, że nie bardzo wiesz o czym piszesz. Co masz wobec tego do zaproponowania temu XXI w. "neo"-anarchizmowi (co to za określenie? wyjęte chyba z opracowań Janickiego i innych stalinowskich, ale także i liberalnych oszołomów) polskiemu?

Niestety w naszym półperyferyjnym zaścianku systemu kapitalistycznego pewne prądy może zostaną przetrawione za parę lat. W międzyczasie będziemy się gotować w takim bełkocie wyjętym z Gazety Wyborczej o tym że "nie ma alternatywy" jaki ty zapodajesz, bo takie jest zapotrzebowanie systemu, żeby swoje peryferia utrzymywać w ciemnocie.

hahaha no jeśli

hahaha no jeśli anarchokomunizm w czasach dominacji neoliberalizmu - nie tylko w sferze politycznej ale i SPOŁECZNIE AKCEPTOWANEJ nazywasz najprężniej rozwijającym się to mam ochote zapytać się - od kogo kupujesz towar, bo też tak bym chciał:)ruch anarchistyczny przeżywa w Polsce swoje ostatnie lata - duża w tym zasługa "działaczy" którzy zkarykaturyzowali ten ruch opluwając wszystko to co było w nim cenne zanim przyszli (skąd? niewiadomo!)

To że jakaś strona internetowa funkcjonuje - nawet preżnie - nieoznacza jeszcze że coś stanowi siłę realną. Ale ty tego nie potrafisz zrozumieć skoro wg ciebie robotnicy z Ceglorza sami nie są zainteresowani swoim losem bowiem nie przyszli na 1 maja (sic!)
To ze tydzień póżniej zwalili sie na największej jak dotąd "płycie" nie interesuje ciebie.
Upierasz sie przy jakichś utopijnych formach realizacji komunizmu mimo iż najdobitniej przykład Chaveza świadczy o tym, że to jedyna możliwa realizacji tych wyśnionych baśni.

Wygodniej zwalić wszystko na zaścianek - to tak jak prawica na komunistów i układ. Niewiele sie różnicie. O wiele trudniej dostrzec REALNE szanse na realizowanie założeń dmeokracji uczestniczącej, działania na rzecz lokalnej wspólnoty, choćby i w oparciu o istniejąy system. Ale oczywiście szereg wirtualnych działaczy będzie przekonywało że teraz lepiej zająć się propagandą niż wchodzić w "układy" z worgiem. Dziękujmy Bogu że nie mamy w Polsce takiego Chaveza bo zanim nasi "companeros" namyśliliby się co robić mielibyśmy drugi PRL...

Po pierwsze, nie mówiłem o

Po pierwsze, nie mówiłem o polskim ruchu anarchistycznym, jeśli chodzi o rozwój czegokolwiek.

Po drugie ruch nie wygląda, jak wygląda, bo przyszli jacyś "źli" tylko znajdujemy się w takim a nie innym miejscu czasoprzestrzeni i stanu systemu, co wiąże się np. ze spadkiem aktywności społecznej. Niektórzy zaś wolą zwalać to na jakiś spisek, lub "zepsucie tego co było dobre".

Dalej, Chavez nie ma zamiaru budować komunizmu w żadnej formie. Ma zamiar zaś w oparciu o istniejący system zbudować coś w rodzaju demokracji uczestniczącej (przynajmniej tak twierdzi). Współpracuje lub wspiera go mniej lub bardziej wielu zwolenników demokracji uczestniczącej (np. środowisko ZNetu z Michaelem Albertem, tym od ekonomii uczestniczącej na czele, który jest krytycznym, ale jednak zwolennikiem "rewolucji boliwariańskiej"). Mnie się zdaje, że to jest kierunek który słyszałem od paru polskich fanów demokracji partycypacyjnej, żeby za pomocą ustaw czy wchodzenia do samorządów wprowadzić to, więc to właśnie obrazuje stan sporej części naszego środowiska. Natomiast na zachodzie jedymi z najbardziej nieprzejednanych krytyków chavizmu są właśnie anarchokomuniści, którzy krytykują go za to, ze pod płaszczykiem demokracji uczestniczącej realizuje państwowy kapitalizm i zamordyzm. Coś się więc w tej wizji nie klei.

Alberta i środowisko ZNet

Alberta i środowisko ZNet nie jest reprezentatywny dla ruchu anarchistycznego ponieważ sam jest raczej mięki reformistą i rzadko mówi o sobie jako anarchistą - nie raz nie korzysta z tego słowa w ksiązkach jak "Ekonomia uczestnicząca".

A czy ja napisałem że on

A czy ja napisałem że on jest anarchistą?

Za każdym razem kiedy

Za każdym razem kiedy lewica wolnościowa krytykuje rządy lewicowych populistów autokratycznych (tzw socjalistów archicznych jak nazywa ich Joseph A. Labadie) podnosi się wrzawa że anarchiści popierają reakcję prawicową, liberałów albo są manipulowani amerykańską papką (jak zdarzało się to ostatnio gdy przypominaliśmy krwawy dorobek Che Guevary). Te zgoła nielogiczne myślenie sprawia, ze wpisujemy się w stereotyp odrealnionego lewaka pokroju sławetnego Iwo chociażby. Ale to w zasadzie najmniejszy problem. Gorzej iż tworzy sie - wśród samych anarchistów - iluzja wspólnoty interesów z lewicą partyjną, środowiskami neokomunistycznymi, socjaldemokratycznymi etc...
Tak naprawdę, jeśli poświęcimy tej kwestii nieco więcej uwagi szybko zrozumiemy że lewicowy RZĄD pozostaje RZĄDEM, a lewicowy POLITYK zawsze jest przede wszystkim POLITYKIEM.
Nie dziwa że nasi przyjaciele z Wenezueli protestują, skoro nigdy nie popierali Chaveza. Na wydarzenia w Wenezueli nalezy oczywiście patrzeć wielostronnie, dostrzegając jak zawsze wszelkie plusy i minusy. Jednak jesli zwolennicy Chaveza strzelają do anarchistów, należy NAJPIERW zadać sobie pytanie - komu TO służy?
No i jak tu pogodzić wierność anarchistycznym ideałom i współpracę z polskimi zwolennikami czerwonych oprawców z Wenezuelii? To już naprawdę przekracza moją wyobraźnie!

Zawsze byli takie

Zawsze byli takie anarchiści, którzy spelnili pewną rolę "uzytecznych idiotów" dla reżimu. Czytajcie o anarchistach w Rosji w czasie pierszwego putczu paźdzernikowiego. Też byli anarchiści "radzieckie". W Polsce tacy pro-Chavezowskie anarchiści to kilka osób - rzesta to komuniści, którzy podpisują tutaj jako anarchiści.

Prawda, że warto uniknąc kapitalistów i innych dupków w ruchu opozycji. Ale częśto są ruchy zmieszane - np jak polski ruch antykomunistyczny w postaci 'S' gdzie byli katoprawica, lewacy, zwykłe demokraci itd.

A tymczasem lewica.pl milczy

A tymczasem lewica.pl milczy na ten temat. Podano zamiast tego informacje o tym, że Prezydent Wenezueli Hugo Chávez spotkał się w Caracas z przedstawicielami Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii

Aha, fajnie...

Mogę informacje do nich

Mogę informacje do nich wyślać.

Kto zaprowokował?

Filmy na:

http://www.radiomundial.com.ve/yvke/noticia.php?988
http://www.radiomundial.com.ve/yvke/files/tv_20071107_164117_e3_505.flv

http://www.radiomundial.com.ve/yvke/noticia.php?990

http://www.radiomundial.com.ve/yvke/files/agresi_n_desde_adentro_y_afuer...
http://www.radiomundial.com.ve/yvke/files/20071107_224402_8_avila_tv_ucv...

są spójny z relacją na http://venezuelanalysis.com/analysis/2818 - jest jasne, że studenci w budynki zostali zaatakowani przez tych na zewnątrz. Czy oni bali się dla ich życie i wtedy kilka używali broń aby nie zostać lynczowane po czekania w strach kilka godziny, jest najmniej wiarygodne.

Halo. Zobacz jaki logo jest

Halo. Zobacz jaki logo jest na stronie "RadioMundial". Jest wyraźnie napisane: GOBIERNO BOLIVARIANO DE VENEZUELA. MINISTERIO DEL PODER POPULAR PARA LA COMMUNICACION I INFORMACION. Czyli jest to radio RZĄDOWA kierowane przez Ministerstwo Informacji. Wiadomości tam są spojne z Radio Rządowe bo ufają rządowe radio, nawet mają link to stacji na stronie.

Od czasów Kronsztadu słowo

Od czasów Kronsztadu słowo komunizm powinno wszystkich anarchistów PARZYĆ

Wersja rządowa jest

Wersja rządowa jest zupełnie niespójna. To co widać tam to kompletnych chaos i zaburzona jest chronologia wydarzeń. Ale można spróbować ją odtworzyć. Przede wszystkim jak można ocenić ze zdjęć na stronie wenezuelskiego ACK, strzały padły w momencie gdy wisiały jeszcze na budynku plakaty wzywające do głosowania na tak za zmianami w konstytucji ("Si"). Na filmach rządowych nie ma w ogóle początku wydarzeń i filmy pokazywane są dopiero od momentu gdy plakatów już nie ma, a na ścianach napisane jest NO. A więc NAJPIERW nastąpiły strzały i to na samym początku wydarzeń, a dopiero potem nastąpiły wydarzenia z rządowych filmów. To jest typowa manipulacja: zaburzyć chronologię i z katów zrobić ofiary.

Jedyne co jest pokazane na jednym z filmów, to drugi anarchista, który został zaatakowany widelcem daleko od budynku. Cała perfidia polega na tym, że prorządowe media twierdzą że to prochavista został zaatakowany.

Polscy "anarchiści"-wolnościowcy

Niestety wielu polskich "anarchistów" woli wierzyć prawackim,korporacyjnym mediom.Antylewicowość i poparcie dla wszystkiego co jest antypracownicze zbliża ich do skrajnej prawicy libertarisńskiej,do "anarcho"kapitalistów.Wielu polskich "anarchistów" to tak naprawde libertarianie i akapy które z anarchizme nie mają nic wspólnego

Raz sierpem raz młotem brunatną hołotę!!!!!

Lewica i Prawica - jeden kierunek!!!

Po pierwsze:libertarianizmu w Polsce nigdy nie było i nie ma.
To wymyślony problem powielany przez ciuli z lewicy którym trudno zrozumieć że skoro skoro nie po drodze nam z prawicą to niekoniecznie musi być sojuszniczo z lewicą.
Po drugie: czy zdajesz sie twierdzić iż poparcie dla Chaveza ma COKOLWIEK wspólnego z działaniami pro-pracowniczymi? HAHAHA

Niestety zaś wielu

Niestety zaś wielu lewicowców woli zaś wierzyć rządowym mediom, byle te były "lewicowe". Zero krytycyzmu. Dlatego też stan lewicy w Polsce i na świecie jest jaki jest. Neoliberalizm nie musi się specjalnie wysilać.

Czytelnik: nie przesadzaj,

Czytelnik: nie przesadzaj, że nie było problemu. Przez lata bełkot libertariański był ostro promowany w Maci Pariadka piórami Górki czy Sierpińskiego.

...tak samo jak dziś

...tak samo jak dziś bełkot anarchokomunistyczny - ale czy To jakikolwiek problem?

Bez urazy ale obyś ty tak

Bez urazy ale obyś ty tak spójnie i logicznie bełkotała

sprecyzuj czy to komentarz

sprecyzuj czy to komentarz do twierdzenia Xaviera czy Czytelnika? czy bełkot anarchokomunistyczny czy libertariański? bo zrobiło sie małe zamieszanie z komentarzami:)

Miłość do gewary

czawezowski socjalizm ma sie do wolności jak pięść do nosa! Miłość do gewary i innych komunistycznych siepaczy to jakas choroba! poczytajcie co pisze sie o anarchistach na lewica bez cenzury czy innych komuszych portalach.

Czytelnik zmora anarchizmu

przez takich "anarchistów" jak ty w polsce "ruch" anarchistyczny wygląda tak jak wygląda,subkulturowość i tematy obyczajowe,poboczne

Czy jeden rozumie drugiego?

Jak tak czytam to wszystko,to wydaje mi się,że wszystko jest skłócone. Czym się różni strona Lewicy bez cenzury,od strony Nacjonalisty? I tu jacyś bohaterowie i tam jakieś święta,tutaj jakieś hasła i tam jakieś postulaty. Niszczenie pięknych idei,gdyby ludzie żyli według zasad ich ideologi wszystko było by piękne. Wymyślanie,np: Miłość!(ale tylko do tych do tamtych,a jak masz coś takiego to tylko troszkę). Utrudnianie wszystkiego. Czytam wasze wypowiedzi i nie wiem,próbujecie się prześcignąć w wiedzy? Ludzie mówią: Dość wojen!(bo dzięki nim zarabiają prawicowcy i wielkie korporacje,a uzasadnienie jest proste LUDZIE GINĄ). Ja rozumiem wasze intencje(a może nie...),ale patrzcie Che Guevara zabijał ludzi w imię rewolucji,Stalin był ludobójcą,Hitler budował obozy zagłady. Chcecie ich czcić? Nie ważne,którego. Anarchosyndykaliści,komuniści,prymitywiści,a powiedzcie mi kiedy ostatnio myśleliście o świecie w którym uśmiechnięci patrzycie na pomagających sobie ludzi? "Przyszłość tworzy ziarnko tęsknot i snów". Chavez to kolejny zbrodniarz-karierowicz dla mnie to jest podstawa do myślenia o takich jak on.

Prawackie brednie Czytelnika

Co ty pleciesz Che porównywany z Hitlerem,prawda w stylu IPN.Co za brednie wypisujesz, chyba nie anarchistą,mam nadzieje bo taki "anarchista" to zgroza,kinder"anarchizm" to najgorsza zmora polskiego anarchizmu

Che był homofobem,

Che był homofobem, antysemitą i pierdolonym czerwonym cwaniaczkiem który bohatersko strzelał do kilkunastoletnich chłopców.
Viva la Muerte Companeros!

Che

Fanom Che proponuje zdjęcie ów Idola z symbolem... Falangi na berecie (sic!). Może mniej znane wśród lewaków, ale też z tak samo dumną miną patrzy w dal... ciekaw czy ma wizje komunizmu, czy...

chronologia

Przede wszystkim jak można ocenić ze zdjęć na stronie wenezuelskiego ACK, strzały padły w momencie gdy wisiały jeszcze na budynku plakaty wzywające do głosowania na tak za zmianami w konstytucji ("Si"). Na filmach rządowych ... filmy pokazywane są dopiero od momentu gdy plakatów już nie ma, a na ścianach napisane jest NO.

Dobra analiza! To mało rzeczywiste, że studenci chavistami mieli okazję zaplakatować ścianę w czasie konfliktu, ale rzeczywiste jest, że studenci anty-chavistami mieli czas ich usunąć i napisać jeden "No" na ścianie.

mam dosc tych

mam dosc tych prochavezowskich klamcow!!!

Wenezuela jest tam - a

Wenezuela jest tam - a sprawy strategi i taktyki nie powinny być dyskutowane w necie. Czemu bolszewii nie przeszkadza sojusz z nami Choć dobrze wiedzą ze z tego dzieci nie będzie. Czemu nie mamy podejść do tego problemu tak jak oni podchodzą? Na izolowanie pro państwowej lewicy jest już niestety za późno. Niestety proporcje sie zmieniły - i to zwinny samych anarchistów. Można było to robić kiedy wzywali do tego te "demony" - Sierpiński i Górka.

Ani prawica, ani lewica

tylko vegan active, subkultury itd. itp. To już było i prawie rozpieprzyło do końca ruch. Pamiętam jak jeszcze kilka lat temu niektórzy ortodoksi oburzali się, że zakładanie związków to "lewactwo" i "reformizm", a jednocześnie nie mieli nic przeciwko kocopałom pisanym np. w Maci i innych zinach.

W najnowszym Innym Świecie (którego swoją drogą niektóre numery są całkiem niezłe) odgrzewa się znowu w ramach kampanii ani lewica, ani prawica, temat anarchoprywitywizmu (rzeczywiście ten debilizm jest apolityczny).

Tymczasem społeczny anarchizm czy ktoś chce, czy nie, jest ideologia lewicową, mogącą skutecznie konkurować w środowisku ludzi pracy z autorytarną "lewicą" w wydaniu różnych partyjek.
Oczywiście nie zrobi się tego prowadząc wojnę z partyjkami, ale przekonując ludzi, wielokrotnie ideowych, ale zagubionych, będących pod ich wpływem.

Na szczęście antykomunistyczne obsesje to już domena tylko garstki frustratów, a anarchokomunizm czy anarchosyndykalizm dominują zdecydowanie w środowisku.

Obecnie NL czy PPP nie są dla nas żadnymi poważnymi wrogami. Wrogami są sprawujący władzę, a wspomniane formacje mają na to zerową szansę.

Anarchosyndikalisto, to nie

Anarchosyndikalisto, to nie my wam prawie rozpieprzyliśmy ruch, tylko wy nam. To wy, rozpolitykowani kretyni w wyciągniętych swetrach i z kudłami zdeadlockowanymi na łbach, rozmydalcie nasze "sprawy". Efekty? Pseudopunkowcy mieniący się antyfaszystami rzucający w skinów kotami i używający w charakterze pojazdu bojowego różowego Tico....Swoją drogą, gdyby nie te "subkultury", to pies z kulawą nogą by o anarchiźmie nie słyszał....
Tak chętnie piszecie o "ludziach pracy", a 90 procent środowiska anarchistycznego nigdy nie pracowało, tylko studia i imprezki, zwane szumnie zebraniami. Szydzicie z partyjek, a nie potraficie nawet wykrzesać z siebie jednej setnej działania, jak np młodzieżówki PISiorów czy LID.
Jest 2007 rok, niedługa startuje 2008, a wy zastanawiacie się i kłócicie, czy komunizm jest zły, czy fajny. Machno, Kronsztad, rewolucja bolszewicka - to są tematy do dyskusji w XXI w. Może jakbyście zaczęli żyć realnie, nie mielibyście czasu na taką idiotyczną i żałosną masturbację fikcją.
Nie wiem, i guzik w sumie mnie obchodzi Wenezuela, Chavez i polityka w tamtym regionie. Natomiast widzę jedno, że wasi przyjaciele ( z jakiej paki ich tak nazywacie, piliście z nimi wódkę czy jak? może oni takich ciptoków za przyjaciół mieć by nie chcieli? ) potrafią się postawić, i sprawa idzie nie na martwe koty i kupy na wycieraczkach, ale na kosy, granaty i giwery. Dziękujcie bogom czy tam Eris za błogosławieństwo życia w tym kraju, i za to, że jest taki a nie inny ustrój, bo w tamtych warunkach 15 minuy byście nie przeżyli.

jaką aktywność wykazują

jaką aktywność wykazują młodzieżówki LiD czy PiS poza chlaniem na spędach i urządzeniem co jakiś czas głupkowatego heppeningu?

No i dziękuj mamusi, że żyjesz w systemie który opiera się na wyzysku i biedzie krajów południa chociażby, nie wspominając o pomiatanych pracownikach naszych krajowych. Nie wiem skąd masz dane że 90 proc. środowiska nie pracowało/nie pracuje. Większość znajomych moich anarchistów społecznych pracuje, lub wręcz zapierdala. Chłopie sam żyjesz w fikcji którą sobie wygenerowałeś w głowie.

Anarchosyndykalista, ile

Anarchosyndykalista, ile razy będziesz powtarzać tą fikcję, że "wrogami" tylko są sprawujący władzę? Na szczęście usprawiedliwienie działalności Partii Pracy, Chaveza czy Ikonowicza to domena tylko garstki frustratów - CKLA i Jarek Urbański.

chavez a sprawa polska

powiedz mi kochany @ kiedy jarek urbański bronił chaveza . chyba że skoro i.p. współpracowało z sierpniem w obronie represjonowanych pracowników to jesteśmy zwolennikami chaweza. równie dobrze możemy w ten sposób być zwolennikami lecha poznań bo w zwązku są kibice lecha, lub zwolennikami piłsudskiego bo jeden koleś był kiedyś w pps. zwolennikami solidarnosci bo broniliśmy kilka razy ludzi z solidarności. ot bolszewicki sposób pojmowania rzeczywistości. nikt też nieusprawiedliwia działalności ppp czy ikona. mylisz kolego pojęcia. w języku bolszewi @ jedynych rewolucjonistów powinno być że kolaboruje. i co ty z tą frustracją masz może cierpisz na podobną przypadłość, chyba że znowuż nie rozumiesz o czym piszesz.

Metys, co oznacza że nikt

Metys, co oznacza że nikt nie broni działalności PPP? Na jaką dozę krytyki możecie sobie pozwolić? Bo mam wrażenie że IP krytykuje etatyzm i biurokracje związkową ale do pewnej bezpiecznej graficy - żeby nie urazić najbardziej etatystycznego i najbardziej biurokratycznego związku który czasem sypnie kasę na prawnika... Jak to jest z wami?

Nikt nie broni, ale nikt nie

Nikt nie broni, ale nikt nie krytykuje. Zmowa milczenia.

Po angielsku jest wyraz "sitting on the fence" czyli "siedzieć na płocie". Anarchiści mówią o tym, że nie warto siedzieć na płocie kiedy ma tam ostre szpice... Niektórym widocznie nie przeszkadza ten ból w dupie... ale więcej nie piszę bo znowu będzie jak z wytryskiem. :-)

krytyka a jej dozowanie

prawnika finansujemy dla swych członków z własnych składek, no otrzymywaliśmy fundusze od innych zwązków z zachodu.
jeśli juz piszesz coś to przynajmniej postaraj sie o argumenty logiczne i zgodne z prawdą.
nie wiem jaki jest najbardziej etatystyczny i biurokratyczny zwązek, choć myśle że solidarność i opzz-ety sierpien prześcigają.
przykład najbliższy tzw. dzialacze z solidarności ustalali wraz z ludżmi z zarządu ludzi na listy zwolnień w ceglorzu.
nie słyszałem o czymś takim przy sierpniu.
to że jest tam centralizacja, etatyzm to sie zgodze.
na jaka doze krytyki możemy sobie pozwolić? no ciekawe pytanie . ot czujność rewolucyjna.
pierwsze różni członkowie i.p. wyrażali to w róznorodny sposób, szkoda że w większosci pomiędzy soba.
dyskusja trwa z przerwami cały czas.
wielokrotnie jak jeszcze uczestniczyli nasi w spotkaniach kpioru były wyrażane nasze uwagi krytyczne.
po demonstracji w obronie skrzypczaka w poznaniu zorganizowaliśmy spotkanie które właśnie było poświęcone w dużej mieże naszej krytyce/ min. było tam o zcentralizowaniu warszawsko kpioru/, żeby nie było że to poznańskie wymysły byli tam obecni min. ludzie ze szczecina.
nie przyjeliśmy i osro skrytykowaliśmy ulotkę w obronie represjonowanych zwązkowcow która samowolnie druknoł sierpień / została zmieniona/.
wszystko to prosto w oczy zietkowi i jego świcie a nie na forach czy za plecami.
krytykowaliśmy też wielokrotnie praktyki podżucania niechcianych materiałów do naszych aktywistow by je kolportowali
/ praktyki te ustały po stanowczym nie/.
tyle bo zresztą przy okazji innego tematu to już pisałem na cia.
co najlepsze akai w tamtej wymianie zdań sama uczestniczylaś więc nie pisz że krytyka niebyła wyrażana chyba że nie uważasz tego za krytyke.
nawołując do bojkotu wyborów, gdy okazało się że startują wystosowaliśmy list krytykujący ich zaangażowanie w szopke wyborczą.tyla bo i tak ta wymienianka wiele nie zmieni.

Główny "zoologiczny antykomunista" to Ciszewski.
http://www.lewica.pl/?id=15127

Ciszewski akurat krytykował

Ciszewski akurat krytykował bolszewików, czyli znanych kotrrewolucjonistów, którzy ustabilizowali rewolucję w państwie, które ze swej natury jest kontrrewolucyjne. I tyle.

hehe

hehe
cisza napisal:

- Doświadczenie historyczne uczy nas więc aby zrobić porządek z różnymi autorytarystami nim urosną w siłę i będzie za późno.

Kurde, a ja się jeszcze

Kurde, a ja się jeszcze łudziłem ze anarchizm jest alternatywą wobec zacnych politycznych stron(czyt. zasranych ideologii). Przecież wiadomo że ten kto przesiąka ideologią polityczną(czy tylko choćby ekonomiczną)nawet jak się będzie wyrzekał dominacji i ekspansji na innych to i tak będzie mówił językiem dyktatury. Męczy mnie bezkrytycyzm czyli probolszewia, męczy libertariańska bezduszność i ślepota społeczna, męczą mnie teksty o "jedynym słusznym nurcie" w anarchiźmie (anarchizm to jest to a nie tamto ple ple ple), "jedynym słusznym poglądzie", "jedyną słuszną drogą do wyzwolenia jest..."Czy Wy nie potraficie żyć ponad tym gównem? narzekanie na subkultury też są głupotą, bo to zawsze jakiś zarodek wolnościowy, a własnie później zamiast rozwijać to niszczą takie zarodki spece od wciskania ideologicznych pierdół. A później jest dyskusja kto jest większym mordercą- Czesiu Gewara, czy generał Franio np...

koniec z czystym "anarchizmem"

Towarzysze,towarzyszki,bracia i siostry radykalnie lewicowy nurt anarchizmu w Polsce czyli anarchokolektywizm,anarchokomunizm,anarchosyndykalizm musi wygrać albo anrchizmu w Polsce nie będzie
Niech żyje polska sekcja Autonomi Robotniczej.Mieli racje polscy anarchiści-komuniści z Anarchokomunistycznej Organizacji Platform że subkulturowośc ala Sierpuch,Mać Pariadka czy dziwo"anarchiści" z RSA zapędzi FA w ślepą ulice.Mieli racje goście z LFW że mylenie antymilitaryzmu i internacjonalizmu z kosmopolityzmem i pacyfizmem zrobi z "ruchu" @ w polsce kinder zabawe

ps.Che był antysyjonistą a nie antysemitą,Falanga hiszpańska używała symboli syndykalistycznych,określali się mianem narodowych-syndykalistów i używali symboli zawłaszczonych lewicy syndykalistycznej,Che był sympatykiem trockizmu,maoizmu i titoiznu z Fidelem miał na pieńku właśnie o krytyke ZSRR,a w Argentynie zaczynał jako anarchokomunista potem stał sie marksistą po wypadkach w Gwatemali,wtedy także stał się zwolennikiem walki partyzanckiej.

Przepraszam, ale ja czegoś

Przepraszam, ale ja czegoś nie rozumiem. Jaka sekcja Autonomii Robotniczej i jakiej Autonomii Robotniczej?

Komentarz wraca

To dobry przykład jak nasza redakcja nikogo nie dyskryminuje. Próbowałam żartować tu, ale komentarz wypadł bo był uważany za "atak osobisty" na Ciszewskiego. Ale redaktor chyba nie zrozumiał moich intencji. Napisałam:

"Zaufać Ciszewskiemu, że się wycofa zanim będzie za późno, to tak jak zaufać facetowi, że wyjmie przed wytryskiem."

Mogę to zamienić na "Zaufać anarchiście współpracującemu z autorytarną lewicą, że się wycofa zanim będzie za późno..." Wtedy nie będzie to atak "osobisty", nawet jeśli wyraźnie odnosi się do jego komentarza. :-( (Chyba, że redaktor boi się, że będę alienować facetów cierpiących na przedwczesny wytrysk.)

Mój komentarz odnosi się do komentarza Ciszewskiego (z lewica.pl???) "Doświadczenie historyczne uczy nas więc aby zrobić porządek z różnymi autorytarystami nim urosną w siłę i będzie za późno." Ja zgadzam się z tym zdaniem, tylko z drugiej strony nie widzę jak Ciszewski i spółka "robią porządek" z autorytarystami kiedy cały czas namawiają ludzi do współpracy z nimi i nazwają tych, którzy tego nie robią "sekciarzami".

Dla mnie analogia z wytryskiem jest jasna - ale jestem poetką.

Druga wersja byłaby lepsza,

Druga wersja byłaby lepsza, bo odnosiłaby się do problemu, a nie tej czy innej osoby. Każdy ma prawo zmienić poglądy i taktykę. A problem pozostaje i trzeba o nim dyskutować.

To według ciebie bo tak lub

To według ciebie bo tak lub inaczej odnosi się do wypowiedzi Ciszewskiego. Chyba wszyscy mogliby domyśleć o co chodzi, więc trochę głupio udawać, że nie odnosi się do tego. Nota bene: zgadzam się z jego słowami. Tylko chodzi o ryzyko i o falszywej pewności, że nie ma zagrożenia, nawet kiedy zagrożenie istnieje.

Robi sie coraz ciekawiej...

No fakt - tym bardziej że Ciszewski i przedwczesny wytrysk w jednym zdaniu to pewna insynuacja wobec Piotra :) Chyba że Laura wie coś więcej :) (żart!)

Autonomia Robotnicza to taka

Autonomia Robotnicza to taka mitologiczna organizacja, tak jak polska organizacja platformistów w postaci jednej osobowej grupy z Krakowa. Co do LFW, chyba nie mieli rację o niczym.

Ale teraz mam pojęcia kim jest nasz "anarchokomunista".

Nie wiem czy można powiedzieć, że Guevara kiedyś był anarchokomunistą. W Dziennikach Motocyklowych są rasistowskie zdania i antysemitskie też, ale nie wiem czy o był poważnym antysemitą czy nie. Ale to nie jest istotne do tej dyskusji o autorytarnej lewice.

Myślę, ze zdanie o zoologicznym antykomuniscie Ciszewski jest ciekawe bo to pokazuje jak autorytarnie komuniści myślą - kto krytykuje autorytarny komunizm, to prawie agent CIA i kapitala. Dlatego Ciszewskiemu nie wolno krytykować postępowanie bolszewików w sprawie Kronsztada, a wspólczesnym anarchistom nie wolno (według nich) krytykować Chaveza. Jeśli krytykuję Chaveza, to znaczy dla nich, że popieram kapitalistów ---- inaczej chyba nie potrafią myśleć. Szkoda, że niektórzy anarchistów nie widzą, że to jedna długa historzyczna pułapka.

Sprawa z hasłem "ani lewica ani prawica" nie jest tak jasna. Niektórzy korzystają z hasło aby powiedzieć "prawica i lewica razem" - a to uważam za manipulację. Ale kiedy ktoś nie lubi słowa "lewica", to nie znaczy że jest z prawicy. Nie pomoże fakt, że niektórzy z tych, którzy nalegają na to słowo (nie wszycy tylko wielu) są apologetami autorytaryzmu. Jeśli chodzi o obecność anarchokapitalistów w ruchu to w FA tylko Poznań, Częstochowa a Kraków chcieli zachować ich w ruchu, więc w Polsce pojęcia "socjalnego anarchista" nawet nie znaczy "antykapitalistyczny anarchista" bo uważam ich za "socjalne" ale jednocześnie za zwolenników anarchosyntezy, którzy widzą wspólistnieje kapitalizmem z koletywyzmem.

Częstochowa - ? Jaka?

Częstochowa - ? Jaka? Można by od bidy nazwać nas sekcją lumpen/proletariacką - przy czy m ta pierwsza cześć biorę na siebie. Do ze pozostajemy krytyczni wobec wszelkich czadów ideologicznych nawet jak maja przymiotnik anarchistyczny wynika z faktu ze staramy sie zachować zdrowy rozsadek. Dla nas każdy program społeczny musi być nie tyle piękny czy nowoczesny - nadążający za modami ideologicznymi pierwszego świata ile adekwatny - wchodzący w rezonans z odczuciami społecznymi tu i teraz czy choćby możliwy do realizacji. Stąd nasz entuzjazm dla Demokracji Uczestniczącej czy działania IP. Z drugiej strony jeśli ktoś myśli ze jest realne skolektywizowanie wszystkiego - choćby rolnictwa to albo marzy o wielkim głodzie jak na Ukrainie (inaczej chłopi nie oddali by swej ziemi)albo nie wie gdzie żyje. Bardzo nam sie tez podobają przykłady kolektywnego zarządzania fabryką - Zanon itd... ale stad daleko byśmy wyrażali podziw dla projektów inżynierii społecznej autorstwa Alberta. Jeśli to jest anarchokapitalizm - to moze ktoś sięgnie po postulaty z Kronsztadu bo może sie okazać ze i oni byli anarchokapitalistami.

Chodzi o to, że byliście

Chodzi o to, że byliście przeciwko antykapitalistyczne momenty w tekscie propozycji nowej płaszczyznej bo nie chcieliście wyalienować anarcho-kapitalistów, jak mówiliście wtedy. A akurat Demokracja Uczestnicząca jest najbardziej popularna wsród zwolenników syntezy.

Przepraszam bardzo w

do a: Przepraszam bardzo w Hiszpanii skolektywizowano prawie całe rolnictwo i głodu nie było. Nie powtarzaj nie mających odniesienia do rzeczywistości bzdur. To co Stalin robił, to była świadoma eksterminacja (np. kazał żeby zboże gniło na polach, albo zamykał ziarno w silosach i obstawiał je wojskiem). Chodziło mu o zagłodzenie i "uspokojenie" chłopów ukraińskich. A ucieczka od ideologii to jakaś bajka, sam piszesz rzeczy przesiąknięte dominującą ideologią.

Demokracja uczestniczaca

Demokracja uczestniczaca jest burzuazyjna ideologia reformistyczna.

odpowiedz

Czytalnik wyzej pisze:
Demokracja uczestniczaca jest burzuazyjna ideologia reformistyczna.
A tak po za tym to o co ci chodzi?
Lauro - byli bysmy przeciw takze gdyby chodziło o wyeliminowanie anarchokomunistów - choc wielu którzy sie tak określa to zwykli bolszewicy tak jak wśród libertarian wielu to ulta liberałowie ala korwin. nie będę szerzej uzasadniał bo to nie miejsce. Co do określania nas zwolennikami syntezy - myślę ze sam termin jest już jak dla nas zbyt szeregujący i przyprawiający "gębę". Nie pretendujemy do tworzenia ideologii Nie obchodzi nasz tez jak konkretne rozwiązania są szeregowanie ideologicznie wazne by były "życiowe".
Xsawier a ty swoje Czy ja napisałem ze w Hiszpanii był głód? Czy ja napisałem ze nie wolno kolektywizować jak sie chce? napisałem ze w Polsce jest to nierealny program społeczny. Ty specjalnie stosujesz taki chwyt retoryczny? Przecież powtarzasz to co ja napisałem i ni jak nie wiem jak to sie ma do tego co piszesz. Fakt głód na Ukrainie był wywołany sztucznie - po to by spacyfikować chłopstwo - by nie przeciwstawiało sie przymusowej kolektywizacji. Po prostu pewne rozwiązania w pewnych warunkach są nie realne albo zbrodnicze. Co do przesiąknięcia dominująca ideologią - fakt nadużywam alkoholu - ale mam postanowienie poprawy. A mógłbyś coś konkretnie?

To co uważasz, za

To co uważasz, za "życiowe" a co za "nieżyciowe" też ma wpływ ideologia.

Poza tym Stalin karał chłopów Ukraińskich nie tyle że nie chcieli poddać się kolektywizacji, co za całokształt, za samo bycie chłopem - czyli elementem wstecznym - oraz za to że się śmieli buntować przeciwko państwu. Kolektywizacja była tutaj więc bardziej hasłem politycznym ściśle niż gospodarczym.

do a: właśnie mówisz o

do a: właśnie mówisz o syntezie anarchistycznej

chemania

Tak,zapierdalają...Uahahahaha! Gdzie, jacy, którzy kurwa??? Najlepsi są tacy, co ulotki roznoszą, plakaciki kleją za śmieszne pieniądze, albo tacy, co metro na skrzyżowaniach rozdają!
A robotnicy mają was w dupie. Zajmijcie się sobą, a nie robolami.
Ja żyje w systemie który funkcjonuje dzięki pracy i wyzyskowi ... południa? O mamo, może Polska jeszcze żyje z pracy murzynów na plantacji bawełny?:). A co do wyzysku w Polsce - to jak byś był wykształcony i dobry w tym co robisz, to byś nie musiał tyrać za sraki grosz.
Ja tylko napisałem, że w wielu krajach dostałbyś karcer za samo pisanie takich rzeczy, a tu co najwyżej wpierdoli ci pies za wygląd tudzież wyzywanie go. Nie mówiąc o krajach Am.Płd., gdzie musiałbyś walczyć o życie na ulicy czym się da.

Nie jestem wprawdzie znajomym xaviera, ale ja ulotek nie roznoszę. Pracolę od wielu lat i robiłem różne rzeczy tak, więc nie generalizuj, bo zacznę podejrzewać że sam jesteś takim hipisostudentem co robotników czy też w ogóle pracowników to zna z TV. Niestety żyjesz w systemie opartym na wyzysku biedniejszych państw to fakt, któremu nie zaprzeczają chyba nawet sami liberałowi z tym, że wg nich to daje tym biedaczkom szansę na lepsze jutro a jeśli nie jutro to może pojutrze, które oczywiście i tak nie nadchodzi;)
„A co do wyzysku w Polsce - to jak byś był wykształcony i dobry w tym co robisz, to byś nie musiał tyrać za sraki grosz.” To zdanie zdradza twój szczenięcy wiek braciekamracie źle ci nie życzę, ale kariera na zmywaku w mitycznej Irlandii może się okazać zwieńczeniem twej kariery.

Po pierwsze roznoszenie

Po pierwsze roznoszenie ulotek to też praca najemna i że za śmieszne pieniądze to tylko potwierdza moje słowa. Po drugie akurat nie znam nikogo kto by taką pracę robił, co nie ma zresztą w ogóle znaczenia dla tego tematu.

Oczywiście że żyjesz z wyzysku południa, tak jak my wszyscy na północy. Koszulkę którą nosisz robią dzieci w Chinach, itd. Poza tym dałeś się nieźle przekręcić przez propagandę neoliberalną: "jak będę cięzko pracował, to do czegoś dojdę". Taki dajmy na to Kulczyk nic nie robiąc co minutę zarabia tyle ile większość w miesiąc, a na Południu przez rok.

Co do wolności słowa, to też złudzenie. Co z tego że piszesz na swoim blogu, czy nawet na stronie takiej jak ta, skoro dominują media które mają kapitał, żeby siać swoją propagandę? Kto cię usłyszy? Współczesny kapitalizm się wycwanił. Już nie zakazuje, po prostu tłumi w kakofonii papki medialnej istotne treści. Czasem oczywiście czemuś uda się przebić przez tę kakofonię różnymi kanałami pantoflowymi i wtedy mamy akcje jak w Seattle w 1999 roku.

Czy Ty słyszałeś o tzw.

Czy Ty słyszałeś o tzw. strefach ekonomicznych? Tam wg Ciebie nie ma wyzysku? Popracuj trochę w jakiejś fabryce to się przekonasz jak bez lizania dup, cynicznej przebiegłości i cwaniactwa( nie mylić z inteligencją w poszanowaniu innych)można dojść do czegoś.

CHAVEZ

Zbyt często bezkrytycznie pochwalamy wszystko, co tylko jest wymierzone przeciwko liberalnej globalizacji i imperializmowi nawet jeżeli określone ruchy społeczne czy rządy mają autorytarny charakter. Nie warto popierać takiego reżimu, który pozwoli prezydentowi rządzić krajem do końca życia.

Nawet nie że się wycwanił

Nawet nie że się wycwanił i tłumi - to wasze kochane teorie chaosu za niego to robią. W mediach elektronicznych panuje już taki burdel, ludzie maja przez nie tak nasrane w głowach, że nie są nawet w stanie zrozumieć
chociażby wypowiedzi na tej stronie. I im jest tak dobrze, im bardziej będa ogłupiani, tym bardziej się im będzie podobało. Dlatego w dupie maja wszelkie rewolucje, jesteście co najwyżej dla nich newsem, o którym - choćby nie wiem jak był drastyczny - zaraz zapomną. Między innymi dlatego, że nawet nie są już w stanie zapamiętywać, ich postrzeganie tak się zmieniło.
Jak tobie się wydaje, że taki Kulczyk czy inny biznes rekin nic nie robi, aby taką kasiorę, władze i wpływy robić, to jesteś chyba chory. Myślisz że co, oni sobie pierdną i z nieba im kesz zlatuje? Godziny rozkminiania, jak tu kogoś urobić, znaleźć haka, czy ten pójdzie na łapówę czy nie, jak uderzyc do tego lobbysty w parlamencie, jak ugrac coś z kolejnej fuzji, objąć łebem sakramenckie inwestycje, tego załatwić czyli ryzyko jak cholera....Chciałbyś, ale prawda jest taka, że bez względu na to, jak podli są ci ludzie u szczytu, to muszą nieźle się naharować i nagłówkować, a i często nerwy potworne, czy się uda przekręt....
W fabryce, na budowach, czy zakładach mech. pracowałem pół życia. Fakt, w wielu jest przechujowo, ale w wielu też, jak jesteś w porzadku pracownikiem, nie opierdalasz się, nie trzeba ci wszystkiego dziesięć razy mówić, to jest ok. Może towarzystwo przedkłada nad "No Logo" kolejny numer "Nowego Wampa", może i jest monotonnie, ale kasa jest i nikt tobą nie pomiata. I można awansować będąc poprostu solidnym.

Co do dzieci w Chinach, to się może nie ośmieszaj, bo właśnie wasze środowisko tak namiętnie krytykujące pracę w trzecim świecie zapierdziela w ciuchach masowo tam wytwarzanych. Koszulki z odezwami made in china, t-shirty z bojkotem produktów made in china produkowane w china, stop militaryzmowi na demonstracji krzyczą osoby od stóp do głów ubrane w ciuchy wzorowane na kontraktowych ubraniach armi USA ... oczywiście made in china.

A Seattle jest chujowe, ciągle zimno i syfny grandż:).

Co do produktów

Co do produktów produkowanych w Chinach, nie ma teraz ani jednego środowiska, które by nie korzystało z tych produktów. To już jest po prostu niemożliwe, bo tam produkuje się wszystko. Wystarczy, że spojrzysz na spód klawiatury na której piszesz.

Patrzę - made in taiwan. Co

Patrzę - made in taiwan. Co do koszulek, to niedawno kupiłem 10 jednakowych czarnych, wyprodókowanych ... w Polsce. Dżinsy mam wyprodukowane w ... Polsce. Papę mam z Niemiec. Moja dziewczyna nosi bieliznę z Hiszpani, Turcji, ciuchów ma kupę made in England. Jest też sporo rzeczy z Portugalii, USA, Canady - wystarczy poszukać. tak więc nie ma przebacz, wy jako środowisko wykorzystujecie trzeci świat :).

A myślisz w jakich

A myślisz w jakich warunkach te rzeczy są produkowane? Myślisz, że sweatshop w Polsce, gdzie się nielegalnie zatrudnia Ukrainki jest dużo lepszy? Widziałeś może, jak wyglądają dzielnice Istambułu, gdzie szyje się tą odzież? Tzw. produkty "made in Spain" albo "made in England" są robione przez nielegalnych imigrantów z 3 świata. Nie ma to jak fałszywe poczucie własnej wyższości moralnej...

jeśli "środowisko" to

jeśli "środowisko" to kraje północy to tak jest, jesteśmy w to tak samo umoczeni jak wszyscy inni. tylko to tak samo jakby w czasach PRL krytykować opozycję za to ze pracuje w komunistycznych zakładach uczy się w komunistycznych szkołach itd itp. tego sie nie dało wtedy uninąc teraz tez sie nie da (chociaz można próbować i próbujemy)i zwalczamy to jak się da
"cięzka harówka" rekinów biznesu? :DDD niektórzy ludzie rzeczywiście mają "nasrane w głowach".. oczywisćie nie wszyscy bo wiekszosc akurat na ten temat ma takie same zdanie jak my.
jasne ze ludziom sie podoba ze sa ogłupiani tak to działa własnie tylko sobie odpowiedz na pytanie czemu. bo jakby życie było tak fajne jak piszesz to czemu ktos mialby chciec byc ogłupiany. wolą ten spektakl własnie dlatego ze jest przyjemny, a rzeczywistosc przyjemna nie jest

Gościu zakasował wszystkich

Sprytnie pozaglądał wszystkim za kołnierz za dekolt i do butów na manifach i zdemaskował ich. Wtopa.

Jeśli ktoś uznaje taki

Jeśli ktoś uznaje taki rodzaj harówki jak przewidywanie komu można wcisnąć łapówkę to szkoda to w ogóle komentować.

Biedni jesteście...Wiecie,

Biedni jesteście...Wiecie, akurat ja mam kontakt z inspektorami pracy Państwowej Inspekcji Pracy. Wam się na mózg już rzuca, jeśli myślicie że wszystko co w Polsce jest produkowane, jest produkowane przez niewolników z Ukrainy. Ludzie, to są normalne zakłady odzieżowe. Często małe, zatrudniające niewielkie ilości pracowników.
Jeśli uważacie, że wszystko co jest Made in Spain, Germany, England, Portugal jest szyte przez emigrantów zamykanych na noc w betonowych silosach, to ...zonk:). Jak widzę, każda wymówka jest dobra, aby podtrzymac dobre samopoczucie, i stwierdzić, to inni są źli, a my anarcho coś tam dobrzy. Usprawiedliwianie się na siłę, że to co my z CHRLD nosimy wcale nie jest gorsze od innych produktów, bo wszędzie jest syf i niewolnictwo, to żałosne...
Co zaś do biznesu, to - zaznaczam po raz kolejny, abstrachując całkowicie od oceny moralnej tego środowiska i działań rynkowych - pracowałem w firmach, byłem tez nawet przez chwilę prezesem jednej całkiem bogatej firemki - i naprawde, stwierdzenie, że ktoś sie opierdala, a pieniążki same mu leca do kieszeni, jest śmieszne i dziecinne z waszej strony. To jest czasem tak wielki zajob, że czujesz jakby ci mózg płonął z wysiłku, a trzeba jeszcze parę godzin główkować...Ech. Niestety, wasza wizja świata niewiele ma z rzeczywistością wspólnego.

Skoro to taka ciężka

Skoro to taka ciężka praca, to niech prezesi abdykują na rzecz swoich pracowników z roli zarządzających.

WOWWWWWWWWWWWWWW

WOWWWWWWWWWWWWWW

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.