USA: 18 samobójstw weteranów dziennie

Świat | Militaryzm

Jak wynika z raportu Wydziału ds. Weteranów, na terenie USA codziennie 18 byłych żołnierzy popełnia samobójstwo. W ostatnim miesiącu miało miejsce 950 prób samobójczych, z czego 7% było skutecznych - z tych którzy przeżyli w najbliższych miesiącach 11% ponownie próbowało się zabić.

Media wiążą tak szokujące liczby z doświadczeniami żołnierzy w Iraku i Afganistanie; z danych wynika, że w latach 2001-2006 liczba samobójstw wśród weteranów wzrosła dwukrotnie, podczas gdy wśród innych grup społecznych pozostała niezmienna. Do dnia dzisiejszego skala ciągle rośnie. Każdego miesiąca na specjalną linię zaufania Wydziału ds. Weteranów, zgłasza się 10 000 osób z myślami samobójczymi. 154 000 weteranów pozostaje bezdomnych. Problem dotyczy również mundurowych na służbie - tylko w 2010 roku samobójstwo popełniło 160 aktywnych żołnierzy.

Samobójstwa weteranów wojennych stanowią w sumie 20% wszystkich samobójstw w Stanach Zjednoczonych.

Za: wsws

i dobrze - niech się

i dobrze - niech się wykańczają, jeśli byli na tyle głupi , że dali się omamić wojskowej propagandzie to wyjdzie to na dobre amerykańskiej puli genetycznej:)

he może i masz rację a

he może i masz rację a może nie, któż to wie? ale jedno wiem na pewno to co się z nimi dzieje pokazuje w całej swej (nie)okazałości ten zjebany system! na pohybel systemowi ! ! !

wiekszosc z nich byla po

wiekszosc z nich byla po prostu biedna i chciala poprawic swoj los, czy uwazasz, ze nalezy oczyscic "amerykanska pule genetyczna" z biedoty? z czyms mi sie to kojarzy.

A więc to jednak prawda że

A więc to jednak prawda że hitler siedzi w każdym z nas, no cóż................

"wiekszosc z nich byla po

"wiekszosc z nich byla po prostu biedna i chciala poprawic swoj los, czy uwazasz, ze nalezy oczyscic "amerykanska pule genetyczna" z biedoty?"

Otóż to. Ostatnio jak jechałem sobie na stopa, trafiłem no goscia, który ma żonę policjantkę. Mówi, że teraz do policji pchają się drzwiami i oknami (bo niby gdzie mają pójść?). Tak samo z wojskiem. Sporo wraca rozgoryczonych, że się nie dostali, mimo iż się nadawali. Trzeba mieć plecy (wprost mi tak powiedział, że wybierają sobie znajomych i dopiero z tego co zostanie biora wg uznania). Ale do rzeczy. Przed chwilą był u mnie brat. Z uśmiechem (ale i goryczą) mówiliśmy właśnie o tym chorym kraju. Brat tyra w fabryce, na produkcji. Właśnie przyjęli kolejnych gości.Absolwent filologii polskiej robi razem z gamoniami, ktorzy płynnie czytać nie potrafią i od zawsze rzucali kamieniami na szkołę. Inni juz się zorientowali, jaka lipa jest po studiach humanistycznych itp. więc mając do wyboru tyrke w fabryce ustawiają się w kolejce choćby do służb mundurowych. Pytanie do czytelnika cia: co byś im zaproponował, co maja wybrać, tylko debile startują to mundurowki?

Nie wiem tylko, dlaczego absolwenci szkół, bezrobotni jeszcze się nie buntują?

etatyzm czyli wykształceni robotnicy

postępująca specjalizacja i technicyzacja stanowisk pracy wymusza osiąganie przez robotników coraz wyższego wykształcenia dziś mgr czy inż to norma, wielu ludzi ucieka przed bezrobociem na studia choć nie zmienia to faktu iż by dostać po nich pracę w zawodzie to już trzeba mieć "plecy" a czasami wystarczą same plecy i 10cioma magistrami rządzi młodszy stażem technik!
Miałem przyjemność w pewnej brygadzie budowlanej mieć za współpracowników mgr. socjologii mgr.plastyka po ASP i inż.rolnictwa oj było z kim podyskutować przy pracy...przy linii produkcyjnej spotkałem kiedyś mgr.geografii który wcześniej pracował w PANie ot kapitalizm i "wolny" rynek pracy!dlaczego oni się nie buntują? ano maja już mniej sił wielu złamała ciągła walka o byt niektórym udało się założyć rodziny i są za nie odpowiedzialni ale zapewniam was Wy Młodzi którzy nie chcecie dla siebie takiej przyszłości że jeżeli nadejdą kiedyś dni gniewu, to wielu z tych ludzi dołączy i stanowić będzie najzacieklejsze szeregi rewolucji której czas nadejść musi!

Nie wszyscy problem biedy i

Nie wszyscy problem biedy i braku perspektyw życiowych rozwiązują poprzez rozpoczęcie zawodowego likwidowania osobników aktualnie niewygodnych dla Wuja Sama.

to prawda i wszyscy oni

to prawda i wszyscy oni popelnili blad. ale czy to powod zeby sie cieszyc z ich smierci, zwlaszcza ze wielu z nich popelniajac samobojstwo prawdopodobnie zdaje sobie sprawe ze to bylo bledem?

ja widze tutaj czlowieka przypartego do muru , ktory raczej potrzebuje zrozumienia i solidarnosci ze strony spol niz potepienia. potepiac ich nalezy tak dlugo jak dlugo nosza mundur.

do wietnamu nie brali

do wietnamu nie brali ochotników...

aaa

po pierwsze chocby nie wiem jaka byla bieda do policji nie pojde chyba ze jako dywersant ;) po drugie nie ma w tym nic dziwnego pisze wlasnie referat na temat 'czy zabijanie rozwiazuje problemy'-(nazwa robocza) i zgromadzilem ciekawe materialy na ten temat pozwolcie ze przedstawie w skrocie dwa ciekawe przypadki dla przykladu otoz samobojstwo popelnili tez wszyscy glowni wykonawcy zbrodni katynskiej zas piloci ktorzy zrzucili bombe atomowa na hiroszime i nagasaki zgineli tragicznie jeden nawet zywcem splona.

czyli dali się omamić

czyli dali się omamić systemowi/terrorowi/wizji lepszego życia- czy to na pewno ich wina? cóż system działa podstępnie, daje pozorne zapewnienie naszego lepszego bytu i dla tego trzeba starać się go zmieniać a jego ofiarom dać szanse naprawy swoich błędów

pilot enola gay zmarł w

pilot enola gay zmarł w 2004 z przyczyn jak najbardziej naturalnych więc nie pozostań proszę w przy pisaniu prawdy.

Pilot samolotu Enola Gay,

Pilot samolotu Enola Gay, który zrzucił bombe na Hiroszime, zmarł w roku 2007 z przyczyn naturalnych. Charles Sweeney, pilot samolotu który zrzucił bombe na Nagaski zmrał w roku 2004 również z przyczyn jak najbardziej naturalnych dla swojego wieku. Wiem, że twoja teoria spiskowa ładnie wygląda ale trzymajmy się prawdy.

Ciekawe, czego nie ma w

Ciekawe, czego nie ma w artykule, moze byc podłoze psychologiczne tych samobójstw byłych wojaków. Brak mocnych wrażeń? Brak przemocy? Trauma po okropieństwach wojny? Mi tez osobiscie specjalnie ich nie żal, nie ma takiej siły która by zrobiła ze mnie wojskowy organ czy inną jednostkę sił represji. Tak samo mimo ciężkiej sytuacji na rynku pracy nie skuszam się na prace w korporacjach które uważam za szkodliwe ale w których warunki pracy sa uwłaczające. Jest ciężko, a z mocnymi ideałami jeszcze ciężej ale trzeba jakos dawac radę :)

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.