USA: kolejne instytucje wspominają o możliwości tłumienia zamieszek za pomocą wojska
Opublikowany niedawno raport U.S. Army War College analizuje możliwość wykorzystania zasobów Pentagonu do tłumienia niepokojów społecznych związanych z protestami przeciwko rządowi, firmom i bankom w związku z nasilającym się kryzysem.
W raporcie czytamy m.in. „krajowe rozruchy na szeroką skalę mogą zmusić władze wojskowe do zmiany strategii i skierowania jej na obronę podstaw porządku w kraju”. Według studium, zapaść ekonomiczna, terroryzm i załamanie się systemu prawnego mogą w przyszłości usprawiedliwić działania wojskowe na terytorium USA.
Przewodniczący Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Dominique Strauss-Kahn ostrzegł w zeszłym tygodniu, że zamieszki o podłożu ekonomicznym mogą wybuchnąć w związku z rosnącym bezrobociem i niezdolnością uboższych rodzin do spłacania kredytów. Sekretarz Skarbu, Henry Paulson, już we wrześniu wspominał o możliwości wprowadzenia stanu wojennego w celu opanowania skutków kryzysu.
Wprowadzenie stanu wojennego umożliwia decyzja prezydenta Busha z 2006 r.