USA: Protest pracowników barów szybkiej obsługi w Nowym Jorku
W zeszły czwartek miała miejsce fala akcji pracowniczych w sieciach barów szybkiej obsługi w Nowym Jorku. Protesty rozpoczęły się już o 6:30 rano na Madison Avenue. Przez cały dzień stanowiska pracy opuszczali pracownicy Burger Kinga, Taco Bell, Wendy’s, McDonald's i innych sieci, domagając się godziwych zarobków.
Akcja o nazwie Fast Food Forward ma na celu uzwiązkowienie pracowników zatrudnionych w barach szybkiej obsługi w Nowym Jorku. Celem kampanii jest m.in. podniesienie zarobków do 15$ za godzinę. Fast Food Forward złożyło sześć skarg do ciała arbitrażowego National Labor Relations Board, z powodu gróźb, jakie zostały użyte przeciwko strajkującym pracownikom. Protest zakończył się wiecem na Times Square, w którym uczestniczyły setki osób.
W USA coraz częstsze są protesty najgorzej zarabiających pracowników. Tydzień wcześniej pracownicy sieci Walmart protestowali przeciwko zamrożeniu stawek na poziomie 8-9$ za godzinę.