USA: Za kryzys zapłacą jak zwykle najbiedniejsi
W Stanach Zjednoczonych trwa spór o to, kto ma zapłacić za zwiększenie pułapu zadłużenia. Jeśli do 2 sierpnia pułap dozwolonego zadłużenia nie zostanie zwiększony (obecnie wynosi 14,3 bilionów dolarów), państwo amerykańskie będzie zmuszone ogłosić, że nie jest w stanie obsługiwać swojego bieżącego zadłużenia. Ponieważ konsekwencje takiej sytuacji byłyby bardzo poważne, z pewnością limit zostanie zwiększony. Ceną za to mają być cięcia budżetowe.
Republikanie za nic nie chcą się zgodzić na zwiększenie podatków dla najbogatszych Amerykanów i korporacji. Zamiast tego, proponują serię cięć socjalnych, które dotyczyć będą m.in.: likwidacji pomocy żywnościowej dla 8 milionów rodzin, likwidację programu ubezpieczeń zdrowotnychMedicare dla osób powyżej 65 roku życia i osób niepełnosprawnych.