Warszawa: Próba eksmisji lokatorek przy ul. Marcinkowskiego na Pradze

Kraj | Lokatorzy | Protesty

Dziś po południu miała miejsce interwencja Komitetu Obrony Lokatorów podczas próby eksmisji lokatorek z kamienicy przy ul. Marcinkowskiego 2 na warszawskiej Pradze. W budynku, w którym od miesięcy nie ma bieżącej wody i który celowo był w zimie pozbawiony ogrzewania, mieszkają w tej chwili jedynie 3 osoby.

Około godziny 16:00 pracownicy Straży Pożarnej, która administruje budynkiem, starali się uniemożliwić mieszkańcom dostęp do lokali. Dopiero po interwencji Komitetu Obrony Lokatorów, pracownicy Straży otworzyli bramę i wpuścili mieszkanki do lokali. Oprócz odcinania wody i ogrzewania, urzędnicy Straży Pożarnej wysyłają pisma grożące dotkliwymi karami pieniężnymi w razie braku zgody na opuszczenie lokali.

Zamiast ponad 70 metrowych mieszkań do których lokatorki posiadają tytuł prawny, zaoferowano jednej osobie 7 metrowy lokal gospodarczy w Starej Miłosnej, a drugiej lokatorce, wraz z niepełnosprawnym bratem, lokal bez łazienki i kuchni. Proponowane lokale mają status "lokali tymczasowych", a zgoda na przeprowadzkę do nich oznaczałaby utratę tytułu prawnego do zajmowanego lokalu. Po upływie 3 miesięcy, miasto nie byłoby już zobowiązane do zapewnienia lokatorkom lokali zamiennych.

Według uchwały Zarządu Dzielnicy Praga Północ, kamienica przy ul. Marcinkowskiego 2 ma zostać „zrewitalizowana” – co w praktyce oznacza usunięcie dotychczasowych lokatorów i wykorzystanie kamienicy do lukratywnej działalności (wynajem biur lub sprzedaż apartamentów).

pewnie niech spierdalaja do

pewnie niech spierdalaja do lokali socjalnych takich jak w Kamieniu Pomorskim! Niech sie spala !!! a potem urzadzimy 3 dniowa zalobe narodowa

Dzisiejsza gazeta opisuje

ktos moze mi wyjasnic

na podstawie jakich przepisow dokonywana jest ta eksmisja? panie zalegaja z czynsze, czy co? bylbym wdzieczny bo z artykulu to chyba nie wynika

Eksmisja była bezprawna

Eksmisja była bezprawna ponieważ nie zapewnili kobiet innych mieszkań - nawet okazuje się, że budynek do którego miała przeprowadzić jedna kobieta tymczasowo (na 3 miesięcy) NIE ISTNIEJE.

Jest tak - miasto i straż pożarny chcieli rewitalizować kamienicę. To znaczy remontować, a potem korzystać na komercyjne cele, sprzedać lub oddać konkubince Pawlaka - nie wiadomo. W takich sytuacjach, choć nie powinni, zwykłe przeprowadzą ludzi z mieszkania. Często zdarza się, że wtedy nie mają ani prawa wrócić, ani prawa do stałego zamieszkania w innym lokalu - to też bezprawie ale tak robią. Wbrew prawa.

Więc chcieli wydalić wszystkich z kamienicy. Ponieważ tam mieszkali pracownicy straży pożarnej, dali ludziom rozkaz podpisać, że "zgodzą się" na przeprowadzkę. Kiedy 3 osoby nie wyprowadzili się, odcięli ogrzewanie i wodę. Potem napisali list, że "budynek grozi zawaleniem". Ludzie pytali o kopii ekspertyzy, ale dostali opowiedz, że są "osoby postronne". Dziś wyjaśniliśmy, że faktycznie takiej ekspertyzy nie była. W zasadzie, zrobili taki syf tym ludziom, że od razu zgodzili się dać nowe mieszkania (nawet dobre) na czas nieokreślony. Nie warto to opuszczać, i nie warto ich zaufać, ale teraz ekmisja jest odwalana a kobiety będą mieli odpowiednie mieszkania.

Próba eksmisji była nielegalna. Ale robią takie sztuczki - np. ludzie dostają lewe ekspertyzy itd aby wysiedlić mieszkańców. Nawet podpalają budynki.

ladnie

no to kurwa skandal. gratuluje akcji.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.