AlterKino.org: Źródło wszelkiego zła?

Hinduizm? A co z ustrojem kastowym, do którego tak przyjemnie starał się dostroić imperializm brytyjski, a później kapitalizm, i pragnął znieść Mahatma Gandhi?

Ale poza tym, to przy oglądaniu (naprawdę warto) proszę zwrócić uwagę, że Dawkins krytykując religię odnosi się do wykorzystania jej jako dyskurs władzy przez ludzi doń dążących. Inaczej, jest ona jednym ze "strojów" wszelkiego zła, a nie jego źródłem.
A przecież z jednej strony mamy zakutych łbów-ateistów (pomijając, że SS - a do 70' też policja RFN - miało na pasach propagandówkę "Gott Mit Uns", nazizm opierał się na naukowym dowodzeniu wyższości białej rasy, vide Mengele), a z drugiej - nie brak wolnościowców dekonstruujących współczesny dyskurs katolicki/muzułmański od środka (po kolei Cornel West w USA i Tariq Ramadan w całej Europie).

pozdry siostry.

Kasty, a ponadto hinduiści urządzili niedawno kilka pogromów na muzułmanach, niedawno wzieli się za chrześcijan. Oczywiscie nie przeszkadza to co niektórym pisać o "klasie wyżej". Zenada.A sam Dawkins np. wierzy w "wojnę z terrorem". Wielki k.. autorytet. Wchodzicie w wir walki jako pożyteczni idioci.

Odnosnie samego Dawkinsa, to radzilbym ograniczyc sie do jego prac z zakresu biologii. Zdecydowanie bardziej rozwojowe niz jego dziela z ideologicznym tlem.

Co do samych tekstow o buddyzmie na rajonaliscie, to nie radze sie nimi kierowac. Zbyt duzo w nich pomylek i uogolnien, jak chociazby patrzenie na buddyzm przez pryzmat jednej ze szkol, co niezbyt jest rozsadne.
Faktem jest, ze przedstawiciele kazdej religii maja na swym koncie naduzycia, kazda religia wiazala sie z przesladowaniami badz tworzeniem/popieraniem ideologii dosc, bysmy powiedzieli, przykrych. Tutaj odnoszac sie do hinduizmu mozna wspomniec o systemie kastowym czy przesladowaniach hidzrow, przy buddyzmie wystarczy wymienic lamaizm czy wsparcie nacjonalizmu przez japonskich buddystow Zen w XX wieku [tutaj bede subiektywny i stwierdze, ze jednak mimo wszystko buddyzm przyczynil sie do duzo mniejszych represji niz katolicyzm, protestantyzm czy hinduizm].
Wlasnie, czemu nikt nie wspomnial o taoizmie?? :-)
Swoja droga, wracajac do tematu newsa, film jest strasznie irytujacy przez swoja forme - ogladajac go czulem sie traktowany jak idiota pozbawiony zdolnosci analizy otaczajacej go rzeczywistosci. Troche zbyt lopatologiczny. Poza tym zastrzezen nie mam, mimo wszystko obejrzec warto [chyba dwie czesci byly, nie pamietam - na elbie widzialem].