Chiny: Represje wobec protestujących Tybetańczyków
Kilkuset ludzi aresztowano w chińskiej prowincji Syczuan, po publicznej manifestacji żądania powrotu z wygnania dalajlamy. Do miasta Lithang w zachodnim Syczuanie, gdzie żyje wielu Tybetańczyków i gdzie odbywał się tradycyjny festiwal, wysłane zostały dodatkowe siły wojskowe i policyjne.
W piątek Chiny poinformowały, że chiński rząd ma wyłączne prawo do uznawania inkarnacji "żywych buddów", czyli wcieleń ważnych w tybetańskim buddyzmie duchownych. Chiny już wcześniej utrzymywały, że tylko rząd może aprobować wybór inkarnowanych, w tym dalajlamy i panczenlamy. Zamieszczone w internecie nowe przepisy stwierdzają, że inkarnowani "muszą zachowywać narodową jedność i solidarność wszystkich grup etnicznych", a "na proces ich wyłaniania nie może mieć wpływu żadne ugrupowanie ani jednostka spoza kraju", co jest oczywistym odniesieniem do żyjącego na wygnaniu XIV Dalajlamy.