Chorwacja: Akcje solidarnościowe ze studentami we Włoszech i Wielkiej Brytanii
W zeszłym tygodniu, studenci w Chorwacji wyrazili swoją solidarność z włoskimi i brytyjskimi studentami umieszczając bannery solidarnościowe w dobrze widocznych miejscach publicznych. Akcja miała na celu przypomnienie opinii publicznej o walce studentów przeciwko narastającej komercjalizacji i prywatyzacji edukacji, zmniejszaniu autonomii uniwersytetów i horrendalnej wysokości czesnego.
Bannery zostały umieszczone przez niezależnych działaczy studenckich z Osijeku, Puli i Zadaru oraz grupy studentów z Wydziału Humanistycznego i Socjologii w Zagrzebiu i Rijece.
Studenci napisali w swoim oświadczeniu:
“W Wielkiej Brytanii, komercjalizacja jest bardzo widoczna w niesłychanie wysokich i niewrażliwych na potrzeby społeczne podwyżkach czesnego. Podwyżki oznaczają, że wyższa edukacja stanie się niedostępna nawet dla rodzin z klasy średniej, które będą musiały się zgodzić na niewolnicze warunki spłaty długu, by zapewnić edukację swoim dzieciom. Oznacza to, że większość społeczeństwa zostanie pozbawiona wyższego wykształcenia.
We Włoszech, komercjalizacja objawia się przez reformy ograniczające autonomię uniwersytetów, znoszące stypendia dla ubogich studentów i zamykające liczne „niezyskowne” wydziały. To tylko niektóre z aspektów komercjalizacji, która ma miejsce na całym świecie.
Chorwacja należy do krajów, w których polityka "bardziej zaawansowanych” społeczeństw Zachodu jest kopiowana na oślep. Ustawy, które zostały „poddane debacie publicznej” w ciągu ostatniego roku wprowadzą w życie scenariusze, przeciwko którym protestują studenci w całej Europie i nie tylko. Wśród wielu innowacji, ustawy umożliwią politykom wejście do ciał administrujących uniwersytetami, by ułatwić ich prywatyzację. Edukacja stanie się tylko kolejnym „balastem”, którego trzeba się pozbyć, tak jak służba zdrowia i opieka społeczna. Społeczeństwo, które wycenia życie jedynie w kategoriach zysku jest społeczeństwem perwersyjnym i musi być natychmiast zmienione.
Nasza akcja nie była więc tylko wyrazem solidarności, ale także wezwaniem do wszystkich, by zastanowili się nad powagą sytuacji i przystąpili do walki wszelkimi dostępnymi środkami.
Jeden świat, jedna walka! Edukacja nie jest na sprzedaż!”