Francja: policja aresztowała grupę anarchistów w powiązaniu z aktami sabotażu kolei TGV

Świat | Represje

We wtorek, francuskie brygady antyterrorystyczne aresztowały grupę 20 anarchistów żyjących w wiosce Tarnac z 350 mieszkańcami w środkowej Francji. Postawiono im zarzut dokonania szeregu skoordynowanych aktów sabotażu kolei szybkobieżnej, które sparaliżowały ruch kolejowy we Francji w ciągu ostatnich kilku tygodni.

Ostatni akt sabotażu miał miejsce 8 listopada, gdy jednocześnie uszkodzono trakcję na czterech różnych liniach kolejowych.

Sabotażyści wykorzystywali metalowe pręty, które w umiejętny sposób umieszczali na trakcji kolejowej. Prawdopodobnie dysponowali grafikiem prac konserwacyjnych na trakcji, dzięki czemu mogli umieścić pręty bez ryzyka porażenia prądem. Ataki były tak obliczone, by nie powodować zagrożenia dla podróżujących. Każdego dnia, o 5 rano specjalne pociągi serwisowe oczyszczają tory z potencjalnie niebezpiecznych przedmiotów. Właśnie te pociągi ciągnęły za sobą metalowe pręty, powodując zniszczenie kabli trakcyjnych.

Policja antyterrorystyczna od kwietnia śledziła mieszkańców Tarnac ze względu na ich poglądy. W nocy z piątku na sobotę widziano ich, jak zbliżali się do jednej z zaatakowanych linii kolejowych. Nie znaleziono jednak pasujących odcisków palców, ani nie zauważono, by podejrzani umieszczali pręty na trakcji. Podejrzani nie mieli też ze sobą, ani w swoim miejscu zamieszkania szczegółowych map sieci kolejowej, ani rozkładów jazdy. Znaleziono jedynie przy nich poradnik, jak zachowywać się podczas aresztowania przez policję.

Mieszkańcy wioski Tarnac byli bardzo zdziwieni. Dzięki anarchistom wioska nabrała nowego życia - uruchomiono na nowo sklep spożywczy, restaurację i kawiarnię, organizowano koncerty i zawody w szachy.

Jak na razie, policja nie dysponuje żadnymi dowodami winy anarchistów. Jeśli do soboty nie znajdą się żadne dowody, oskarżeni będą musieli zostać wypuszczeni na wolność.

Według policji, oskarżeni mieli dużo kontaktów zagranicznych. Padło m.in. twierdzenie, że byli obecni na spotkaniu w sprawie G8, które odbyło się w Polsce w 2007 r. Angażowali się też w walkę z systemem więziennictwa i wydawali pismo Tiqqun, inspirowane sytuacjonizmem. Aktywnie brali udział w demonstracjach w 2006 r. przeciwko wprowadzeniu tzw. „ustawy CPE", która miała prowadzić do zaniżania warunków płacowych.

W czerwcu b.r., francuski rząd nakazał centrali antyterrorystycznej zbierać wszystkie informacje o ruchu. W ciągu kilku ostatnich miesięcy przeprowadzono już szereg aresztowań.

Związek zawodowy kolejarzy SUD-Rail wystosował protest przeciwko aresztowaniom aktywistów.

Opracowano m.in. na podstawie materiałów z "Le Monde"

Jeszcze nic nie znalezli ale

Jeszcze nic nie znalezli ale bada takdlugo szukac az cos sie znajdzie
Wladze czuja zagrozenie

Jaki był powód niszczenia

Jaki był powód niszczenia trakcji ?

Skoro nie wiadomo jeszcze,

Skoro nie wiadomo jeszcze, kto to robił, trudno powiedzieć :)

Niewykluczone, że ostatnia akcja była powiązana z kampanią przeciwko przewożeniu koleją materiałów radioaktywnych do Niemiec.

Sabotaż!

Może być tak, jak mówi Yak, ale jak dla mnie to sabotaż jest najlepszym dążeniem do anarchii..

Ok, ale to ze przez sabotaż

Ok, ale to ze przez sabotaż masa osób miala problemy z dojazdem do szkoły/pracy to jest w porządku? Że prawdopodobnie widząc co się dzieje z transportem masowym, przesiadła się do samochodów? Nie bardzo widzę sens takich działań, zwłaszcza jeżeli uderzają one w niewinnych ludzi.

REPRESSION AGAINST ANARCHISTS IN FRANCE

Dear friends

here a text in french regarding this story.Sorry we didn't translated it already but if someone can do it it would be great.

The state said that some sabotage have been perpetrated against TGV (may be). The sabotage's devices where placed to short out of run the TGV but certainly not to derail it. No risk of killing accident at all.

The group arrested is not stricly anarchist (as they reject any kind of "label") even if they are clearly inspired by anarchism, insurrectionnalism, situationnism, autonomy, primitivism (anti technology ?) and consillisme. But this is too restrictive : they are their own theory.

But what is sure is that they are not involved in this State bluff ...

> even bourgeois law gives benefit of the doubt to the accused until proven beyond reasonable doubtThat is where the problem lies : it is quite "normal" that State and Medias do not respect that.
But the unions also said immediately the young guys where guilty and should be jailed !!! No surprise, the communist CGT told it. But also the so called "radical" or "rank and fill" or "alternative" union of SUD railways ... (in which Alternative Libertaire claim to have some influence ...)

Regarding the alleged links with "CNT", it is true that during the last strike in november 2007, CNT-AIT gave its support to some sabotages actions that occured during the strike (http://www.cnt-ait.info/ecrire/articles.php3?id_article=1469)

Below a communiqué issued by the CNT AIT Paris group. Since it has been written, the 9 has been convicted of terrorism while the Judge said he has not any evidence against them ... expect the fact that they refuse to say one word while interrogating by anti terrorist section. Their silence is the evidence ...

SOLIDARITY !

============================

LE COUP DE TARNAC

Dix personnes ont été interpellées mardi 11 novembre matin à Tarnac en Corrèze, à Paris, à Rouen et à Baccarat lors d’une opération baptisée « Taïga » qui a mobilisé 150 policiers. Neuf sont en garde à vue dans les locaux de la direction centrale du renseignement intérieur (DCRI) à Levallois, la dixième, mère d’une des gardées à vue, est en garde à vue à Nancy. Il leur est reproché d’appartenir à « l’ultra-gauche tendance anarcho-autonome » et d’être lié à une série de cinq sabotages de caténaires SNCF dans l’Oise, l’Yonne, la Seine-et-Marne et la Moselle. Un sixième cas de sabotage près de Narbonne a été évoqué puis écarté parce que de conception différente des premiers. Sous les coups de la législation anti-terroriste, cette garde à vue, a été reconduite quatre journées consécutives, durant 96 heures. Les suspects devront être ensuite, soit présentés à un magistrat anti-terroriste, soit remis en liberté sans charges.

D’après la ministre de l’intérieur Michèle Alliot-Marie et les services de police qui les espionnaient depuis des mois à la manière du KGB des films américains, les dix inculpés auraient été aperçus « a proximité des lieux » où les sabotages ont été commis « à des heures pouvant correspondre » mais les policiers n’ont cependant pas constaté qu’ils avaient mis en place un dispositif de sabotage et n’ont rien remarqué d’anormal sur le coup. En outre, la ministre affirme que « les perquisitions ont permis de recueillir beaucoup de documents très intéressants » et reproche à ces individus de se caractériser par « le rejet de toute expression politique démocratique et un discours extrêmement violent ». Ces maigres éléments, a priori tout à fait insuffisants pour engager de quelconques poursuites judiciaires, ont cependant suffit au ministère de l’intérieur pour prendre leurs fantasmes « d’une résurgence violente de l’extrémisme radical » pour une réalité et enclencher une vaste opération policière spectaculaire à grands retentissements médiatiques.

Alors que les policiers du renseignement intérieur et de la sous-direction anti-terroriste ne disposent pas pour l’instant de preuves, la présumée innocence des « présumés auteurs » a été piétinée en long, en large et en travers par le gouvernement, les médias mais aussi les syndicats et la LCR. Dès le début des opérations, le président Nicolas Sarkozy s’est aussitôt félicité des « progrès rapides et prometteurs obtenus dans le cadre de l’enquête » par cette « opération éclair » des services de police.

Les médias ont immédiatement emboîté le pas et relayé les théories fantasmagoriques du ministère de l’intérieur sans aucun travail d’enquête complémentaire ni émettre le moindre doute sur le bien fondé des accusations. Enfin, les syndicats des cheminots se sont publiquement et abondamment réjouis d’être si vite mis hors de cause parce qu’aucun employé de la SNCF n’a été arrêté. Le leader de la LCR, Olivier Besancenot, s’empresse de condamner des actes de sabotage qui ne « sont pas et ne seront jamais » ceux de la LCR. Pour Sud-Rail, il s’agit d’actes terroristes et le syndicat met en garde « ceux qui frisent la diffamation en voulant confondre terrorisme et action syndicale ». Bref, le bouc-émissaire que l’imaginaire douteux du ministère de l’intérieur a baptisé « ultra-gauche tendance anarcho-autonome » arrange tout le monde, excepté les quelques 350 habitants de Tarnac qui font bloc pour soutenir leurs épiciers et leur président du comité des fêtes.

Quand le spectre du terrorisme et son effet de vent glacial sera passé et apparaîtra pour ce qu’il est, une manipulation médiatique, il sera intéressant de mettre tous ces sbires hypocrites des syndicats soi disant radicaux et des partis soi disant révolutionnaires face à leurs discours parfois plus accusateurs encore que celui de la police, où ils se réjouissent sans détours de l’arrestation d’innocents, seulement coupables de ne pas avoir acheter la carte de leurs sectes, accusés de sabotages sans aucun éléments à charge et de terrorisme pour des actes qui n’ont pas encore été commis mais qui auraient pu l’être selon ces paranoïaques. Ils se sont tous empressés de condamner de façon définitive les 10 individus, se montrant ainsi encore plus expéditif que la justice de Sarkozy qui n’a pas encore rendu son verdict. A écouter tous ces charlatans professionnels du syndicalisme, il faudrait croire que le sabotage n’a jamais appartenu à leur histoire !

Pourtant, le secrétaire adjoint de la CGT de 1901 à 1908, un certain Émile Pouget, loin de condamner les saboteurs de la machine, n’avait pas peur, lui, de saluer leurs actes et de les préconiser comme outil pour les luttes syndicales. A cette époque, où le droit de grève était piétiné par les patrons et les gouvernements, où les manifestations des travailleurs étaient réprimées dans le sang comme à Chicago ou à Fourmies, le sabotage apparaissait alors comme la solution, le moyen de lutte le plus efficace pour protester contre des conditions de travail inacceptables et revendiquer la journée de huit heures sans se faire fusiller. (on pourra télécharger une réédition de sa brochure ici : http://www.cntaittoulouse.lautre.ne...)

Aujourd’hui encore, le droit de grève est attaqué de tout côté : il y a la pression de l’état avec le service minimum, la pression de l’employeur avec la précarisation de l’emploi et le chantage au licenciement, il y a aussi tous les chômeurs qui n’ont pas la possibilité de faire grève. On ne peut pas compter sur les syndicats pour le défendre, trop préoccupés qu’ils sont à négocier leur part du gâteau avec le Pouvoir.

Dans de telles circonstances, une résurgence et une prolifération des actes de sabotage est plus que prévisible, c’est une certitude logique et ce ne sont pas les discours complètement à côté de la plaque des syndicats, partis et autres imposteurs qui y changeront quoi que ce soit.

Le sabotage reste un outil à la disposition des travailleurs pour mettre en œuvre leur imagination combative dans le dessein de justes revendications.

L’état et le patronat ont réduit à la portion congrue le droit de grève et les possibilités des travailleurs d’y recourir mais ce n’est pas là une invention moderne. Dans le passé, face à cette situation, les travailleurs se sont fait saboteurs et ce n’est pas en les traitant de terroristes qu’on arrêtera leur œuvre.

Pour la Révolution sociale,

Vers le Communisme Libertaire !

CNT AIT (Syndicat Interco Paris Nord)

http://cnt-ait.info contact@cnt-ait.info

(Forum de la CNT AIT de Caen : http://cnt.ait.caen.free.fr/forum)

Lire aussi le communiqué des compagnons de Rouen :

AFFAIRE SNCF OU L’EMBALLAGE MEDIATIQUE

http://cntaitrouen.blogspot.com/

coś na temat

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.