Gdańsk: Debata na temat osiedli kontenerowych

Kraj | Lokatorzy

5 stycznia w Gdańsku odbyła się wystawa zdjęć i debata na temat osiedli kontenerowych zorganizowana przez Federację Anarchistyczną (FA) i Inicjatywę Pracowniczą (IP) z Trójmiasta i Poznania oraz gdańską Grupę Inicjatywną „Nic o Nas Bez Nas”. Trwający od dłuższego czasu spór pomiędzy środowiskiem anarchistycznym w Gdańsku, a władzami tego miasta, dotyczący polityki mieszkaniowej, szeroko relacjonowany przez lokalną prasę, spowodował, iż na debacie pojawiło się blisko 100 osób.

Prezentacja podzielona była na trzy części. Łukasz Muzioł z „Nic o Nas Bez Nas” oraz FA Trójmiasto, mówił przede wszystkim na temat projektu postawienia kontenerowego osiedla w Gdańsku. Pomysł ten jest ściśle związany z forsowanymi przez rządzącą miastem Platformę Obywatelską zmianami w polityce mieszkaniowej. Pod koniec 2009 roku Rada Miasta podjęła uchwałę, która od 1 stycznia 2011 roku podwyższała stawki czynszowe w lokalach komunalnych z 4 do 10,20 złotego za metr kwadratowy.

Intencje władz miasta ujawnia jednocześnie forsowany antyspołeczny projekt budowy osiedla kontenerowego. Łukasz Muzioł mówił o konieczności blokowania tego projektu, który jest pomyślany po to, by miasto miało gdzie pozbyć się lokatorów stawiających opór, albo zwyczajnie tych, którzy utracili zdolność opłat za swoje dotychczasowe mieszkania.

Katarzyna Czarnota z FA Poznań zaprezentowała zebranym wystawę zdjęć i swój projekt dotyczący dokumentacji warunków panujących w osiedla kontenerowych. Na podstawie dokumentacji fotograficznej i zebranych wywiadów z mieszkańcami takich osiedli, stwierdziła, iż osiedla te nie nadają się do stałego zakwaterowania ze względu na wilgoć i brak odpowiedniej izolacji. Wszystkie urządzenia i ogrzewanie zasilane są elektrycznie, co powoduje, iż osoby o niskich dochodach, ponoszą wysokie koszty eksploatacji. Peryferyjną lokalizację takich osiedli, co utrudnia ich mieszkańcom dojazdy do pracy i korzystania z miejskiej infrastruktury. Dodatkowo wybiera się szczególnie zdegradowane miejsca (np. w pobliżu składowisk różnych odpadów, torowisk), co dodatkowo piętnuje mieszkańców takich osiedli.

Jarosław Urbański z Inicjatywy Pracowniczej i FA Poznań stwierdził, iż problem ten dotyczy szerokich szerz społecznych i wskazał, że jak wynika z oficjalnych statystyk GUS i Ministerstwa Sprawiedliwości, w ciągu ostatnich 15 lat do opuszczenia swojego lokum zostało zmuszonych szacunkowo ok. 1,5 mln. mieszkańców, każdego bowiem roku do sądów trafia od 30 do 40 tys. pozwów o eksmisje. Siłą (czyli przez komornika) w tym samym czasie wyeksmitowano szacunkowo ok. 400 tys. osób. Liczba „dzikich eksmisji” dokonywanych przez kamieniczników bez wyroków sądowych, nie jest znana.

Urbański wskazał także na fatalne wyniki i negatywne konsekwencje polityki mieszkaniowej Gdańska i Poznania. Oba miasta w ciągu omawianych 15 lat „straciły” ponad 40 proc. swoich zasobów lokalowych (analogicznie 25,5 tys. i 14,9 tys. mieszkań), a wybudowano nowych w omawianym okresie kolejno: 928 i 638 mieszkań.

Zarówno w Gdańsku, jak też w Poznaniu osiedla kontenerowe jeszcze nie funkcjonują. W pierwszym z wymienionych miast powstała szeroka koalicja „Gdańsk bez Kontenerów”, która zamierza złożyć obywatelski projekt uchwały, zmieniający poprzednią uchwałę Rady Miasta z 2009 roku, dopuszczającą budowę kontenerowych lokali. Działacze chcą zebrać 5000 podpisów (potrzebują 2000) przeciwko budowie tego typu osiedli.

Za: Rozbrat.org

Tego typu "projekty"

Tego typu "projekty" przeprowadzane były niejednokrotnie w innych krajach i jak widzę, nikt nawet nie próbuje wyciągać wniosków. Pasującym przykładem jest dzielnica Luník IX na Słowacji, gdzie w pobliżu wysypiska śmieci wegetuje ponad 5000 osób. Władze Koszyc w latach osiemdziesiątych postanowiły "oczyścić" starówkę z niewygodnych dla nich Romów i wysiedliły ich do kilku bloków za miastem. Później w latach dziewięćdziesiątych kontynuując swoją akcje przesiedlały tam ludzi "niprzystosowanych społecznie", którzy nie płacili czynszów. Teraz bez prądu, wody i gazu (odciętych przez administracje za niepłacone rachunki) nie rzadko po kilka rodzin w jednym mieszkaniu żyje wykluczonych za nawias społeczeństwa kilka tysięcy mężczyzn, kobiet i dzieci. Wikipedia pisze że: "osiedle jest ogromnym problemem społecznym dla miasta i zaczynem wielu niepokojów".

herman gering lisicki i

herman gering lisicki i oberfiurer budyń sami się proszą o norymberge

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.