Gdańsk: Jedzenie Zamiast Bomb przeciw Holocaustowi w Palestynie

2009-01-25 12:00
2009-01-25 12:40

Kolektyw Jedzenie Zamiast Bomb zaprasza na organizowaną ósmy rok cotygodniową akcję rozdawania ciepłych wegańskich posiłków osobom potrzebującym pod Dworcem Głównym w Gdańsku o godzinie 12.

Tym razem akcja będzie połączona z protestem przeciw rzezi mieszkańców Palestyny oraz okupacji przez Izrael, a także zamknięciu granic dla pomocy ofiarom kolejnego Holocaustu.
Nie jesteśmy zwolennikami żadnego nacjonalizmu ani ze strony Hamasu ani ze strony Izraela.

nie jesteście zwolennikami

nacjonalizmu ani ze strony Hamasu ani ze strony Izraela? ale używacie określenia "kolejnego Holocaustu" - brawo ile komór gazowych wybudował Izrael, ile łapanek ludności palestyńskiej przeprowadził, gdzie dokumenty świadczące o planie eksterminacji Palestyńczyków? Bynajmniej nie bronię Izraela jego polityka względem Palestyńczyków jest pełna okrucieństwa, zapewne budowa muru, utrudnienia w komunikacji pomiędzy Zachodnim Brzegiem a Gazą, czy ostatnia wojna to działania godne potępienia, jednak należy znać znaczenie słów zanim się ich użyje

W nazistowskich Niemczech

W nazistowskich Niemczech też nie było dokumentów świadczących o planie eksterminacji Żydów... Jak widać, nie były potrzebne. Trzeba też pamiętać, że początkowo naziści planowali tylko przesiedlenie, a getta miały tylko ułatwić ten proces. Eksterminacja się zaczęła dopiero wtedy, gdy się okazało, że przesiedlenie nie jest możliwe.

Państwo Izrael zatrzymało się na razie na etapie przesiedlenia, ale pamiętaj, że w początkowej fazie powstawania tego państwa, izraelskie grupy terrorystyczne dokonywały pogromów Palestyńczyków, by przyśpieszyć przesiedlenie.

oj ktoś tu słabo zna historię

poczynając od ustaw norymberskich po ustalenia i wytyczne dotyczące eksterminacji na spotkaniach takich jak to na Konferencji w Wannsee. Więc bez przesady, to że wedle czyjegoś przeświadczenia obecna polityka Izraela może doprowadzić do nowego Holocaustu to nie daje nikomu prawa do używania tego określenia - ludzie trochę rozwagi chyba zapomnieliście czym była masowa eksterminacja. W nazistowskich Niemczech każdy Izraelczyk który protestowałby przeciwko wojnie w Gazie trafiłby do obozu, albo na miejscu dostał czapę. Stosowanie pewnych analogi może być pożytecznym zabiegiem kiedy robi się to w sposób wyważony i przemyślany. W tym momencie świadczy tylko o ignorancji i zupełnej nieznajomości realiów na terenie Autonomii i w Izraelu

Jaka kolwiek nazwa działań

Jaka kolwiek nazwa działań Izraela nie oznacza poparcia dla palestyskiego nacjonalizmu. Nie znam dokumentów świadczących o planie eksterminacji Palestyńczyków, ale obecne działania są na dobrej drodze i naprawdę nie uważam, by takie działania były niedostateczne by im sie sprzeciwić, bo nie jest to całkowita eksterminacja. Politycy Izraela komantując ostatnie wydarzenia mówili, że posuną się do poważnych kroków, byle chonić swój naród - i w imię ochrony swojego narodu, który poniósł nieliczne ofiary w wyniku działań Hamasu, spowodowali śmierć setek Palestyńczyków i to bynajmniej nie działaczy Hamasu. W wyniku znacznie szybszego przyrostu naturalnego Arabów niż Żydów za kilkadziesiąt lat Izrael będzie musiał poważnie zastanowić się nad swoją przyszłością. Albo będzie krajem demokratycznym albo Żydowskim. Połączenie tych dwóch przestanie mieć sens. Tak więc działania przeciwko ludności palestyńskiej nieważne, czy związanej z Hamasem czy też nie, są na korzyść Izraela.

a czy ktoś

sprzeciwia się temu żeby protestować przeciwko polityce Izraela? Chodzi tylko o to żeby robić to z głową. Nadużywanie pewnych słów, odbiera im całą siłę, a jeśli są to na dodatek słowa nie adekwatne do zaistniałej sytuacji, to takie działanie bardziej szkodzi niż pomaga - w opinii co bardziej rozgarniętych osób pojawia się pytanie czy można mieć zaufanie do osób które posługują się aż takimi "skrótami myślowymi". Następnym krokiem jest traktowanie tych którzy chcą powstrzymać przemoc jako niewolników "propagandy Hamasu". Zwyczajnie nawet w słusznej sprawie protestując należy pamiętać o racjonalnym myśleniu a nie stawiać tylko na emocje.

Podczas okupacji, naziści

Podczas okupacji, naziści mordowali przypadkowych cywilów w odwecie za śmierć niemieckich żołnierzy. Izrael robi dokładnie to samo. Jaka jest różnica między łapanką i rozstrzeliwaniem, a zrzucaniem bomby na przypadkowych ludzi, czy ostrzelaniem szkoły o której wiadomo, że schronili się tam przypadkowi cywile? Takie akcje się nie różnią.

Nie różni się też mechanizm czystki etnicznej w celu budowania państwa narodowego - to jest wspólne wszystkim nacjonalistom, łącznie z syjonistami.

Co do dokumentów z konferencji w Wannsee, mówią jedynie o deportacji i wyzysku Żydów, oraz o rabunku i finansowaniu deportacji ze zrabowanych środków. Oczywiście, że chodziło również o mordowanie, ale tego nie napisali.

o widzę że się na Wikipedi informacje sprawdziło

brawo niech żyje internet, poczytaj jeszcze o Ustawach Norymberskich, liczbie wymordowanych Żydów, Polaków, Cyganów, upośledzonych umysłowo, gejów, przeciwników politycznych i dobrze się zastanów czy nie umniejsza się znaczenia tych ofiar dla czysto propagandowego celu używając zdecydowanie nieadekwatnych słów. To co robi Izrael jest okrutne i koniecznie należy to powstrzymać podobnie jak zamachy Hamasu i innych fanatyków (no tak naziści nawet nie pozwolili żydom na stworzenie jakiegoś wyraźnego ruchu oporu w czasie ich rządów to też powinno ci dać do myślenia). Zastanawiam się co zrobisz ty i tobie podobni ignoranci kiedy działania przyjmą gorszy obrót zaczniecie je nazywać SuperHolocaust, MegaHolocaust? Trochę zwykłej przyzwoitości, szacunku do historii i tragedii minionych ofiar! To przecież nie wyklucza sprzeciwianiu się dzisiejszym niegodziwością, okrucieństwom czy zbrodnią wojennym

Odpowiadasz nie na temat pod

Odpowiadasz nie na temat pod wodzą emocji. To jasne, że nazistowska rzesza pochłonęła więcej ofiar i że posunęła się dalej w swojej rasistowskiej logice. Nie jestem też zwolennikiem nazywania tego co się dzieje w Palestynie "Holocaustem" - bo jednak Izrael nie wykonał jeszcze paru kroków na tej drodze i pewnie nie wykona.

To nie oznacza, że nie można dopatrzyć się pewnych cech wspólnych - zwłaszcza jeśli chodzi o czystki etniczne i odwetowe mordowanie przypadkowych cywilów "w walce z terrorystami".

Co do dokumentów z Wannsee, zajrzałem jeszcze raz przed odpowiedzią do tłumaczeń tych dokumentów. Jeśli uważasz, że mówią wprost o mordowaniu, to przytocz mi proszę cytaty. To oczywiście nie ma znaczenia - ale jest to odpowiedź na twój bzdurny argument, że "Izrael nie prowadzi ludobójstwa, bo nie ma na to dokumentów". Otóż, wcale nie musi być na to dokumentów. Zresztą, jak powiedziałem, Izrael zatrzymał się o kilka kroków przed pełnym ludobójstwem - ale tylko kilka.

no i choćby

te sklepy palestyńskie w Jerozolimie, ten zakaz przebywania Żydów w pobliżu meczetu Al-aksa - straszny ten nazistowski reżim w Izraelu! Naprawdę chodzi jedynie o niepopadanie w przesadę bo wtedy wychodzi na to że ci którzy walczę z przemocą Izraela to jacyś niedouczeni głupcy i fanatycy.

Świetnie, że są jakieś

Świetnie, że są jakieś kioski - ale powiedz mi, czym się różni Gaza od getta?

Yak czy ty umiesz

czytać ze zrozumieniem? Chodzi o zwyczajne nie przeginanie, bo jest różnica w nazwaniu Strefy Gazy gettem, a nazwaniem jej np. obozem koncentracyjnym. A w tą stronę zmierzają ci którzy zaczynają nadużywać pewnych drastycznych słów np. holocaust. Czy nazwanie zbrodni zbrodnią nie jest wystarczające? A'propo nie tylko jakieś kioski, ale też duże sklepy, niezłe warsztaty, kafejki, restauracje czy kawiarenki - Palestyńczycy potrafią sobie w Izraelu nieźle radzić, nie wszyscy żyją w skrajnych warunkach podobnie na Zachodnim Brzegu. Podkreślam po raz któryś czepiam się przede wszystkim słowa Holocaust bo to znaczące nadużycie. Na niesprawiedliwość trzeba umieć reagować w rozumny sposób, bo inaczej organizatorzy takich akcji ośmieszają nie tylko siebie

Najwyraźniej nie

Najwyraźniej nie przeczytałeś/aś wyżej, że też mi się nie podoba używanie słowa "Holokaust" w odniesieniu do masakry w Gazie. Nadal jest to na etapie przypadkowego, a nie planowego mordowania. Chyba zresztą tylko dlatego, że jest jakaś międzynarodowa reakcja (mizerna, ale jednak). Gdyby nie to, na pewno by doszło do planowych mordów.

Natomiast uważam, że twoja odpowiedź jest czysto emocjonalna i nijak się ma do dzisiejszych problemów. Zauważ też, że w kwestiach merytorycznych raczej się nie różnimy - raczej chodzi mi o poziom histerii w twojej wypowiedzi.

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.