Lublin: Pikieta pod Tesco

Była informacja i reportaż na TVP3. :) Czy Panowie z IP (oczywiście mam na myśli osoby, nie organizację) zamierzają zorganizować/wziąć udział w jakiejś akcji solidarnościowej z greckimi rebeliantami?

Panowie... czemu nie uzględniacie 'pań' ? :>

Właśnie w tym Tesco istnieje komisja Sierpień 80 i całkiem niezła komisja Solidarności. Ale lepiej samemu robić akcje i we własnym towarzyskim gronie (bo chyba temu ma służyć podawanie godziny akcji dzień przed). Ale działajcie i miejcie przeświadczenie że jesteście working class heros.

pozdrawiam

Puławski Bolszewik z PPP

Ale jeśli jednak reflektujecie na współdziałanie ze związkami zawodowymi (bo z tego co pamiętam IP na naszym terenie żadnego KZ nie ma od nieudanej akcji na chełmskiej cementowni) i lewicą "etatystyczną" (bo MS który był w liczbie jak znam życie 1 to bezpaństwowi komuniści:P) to zapodaje mejl:

andrzej_lbc1917@o2.pl

I nie obrażajcie się za złośliwości ale naprawdę- kicha wyszła już z Kantorczykiem a tu zero refleksji i dalej to samo.

Zamieszczam późniejszą, dokładniejszą relację z pikiety:

Wczoraj pod Lubelskim Tesco w ramach akcji przeciwko wyzyskowi w supermarketach odbyła się pikieta protestacyjna zorganizowana przez Grupę Inicjatywną OZZ IP Lublin przy wsparciu prywatnych osób. Działacze chcieli zwrócić uwagę klientów na warunki pracy panujące w sklepach wielkopowierzchniowych oraz zachęcić pracowników do walki o należące się im prawa. Trzymali transparenty „Świat dla ludzi, nie dla zysku”, „Więcej supermarketów to więcej bezrobotnych” oraz transparent z przerobionym logo Tesco brzmiącym „Kiepsco - dla Ciebie, dla Rodziny”. Odczytano kilkukrotnie przez tubę nagłaśniająca przemówienie. Przed wejściem do marketu uczestnicy pikiety rozdali ponad 500 ulotek przemieszczając się następnie do wewnątrz by porozmawiać z pracownikami i im także wręczyć ulotki. Cała sytuacja spotkała się ze sporym zainteresowaniem ze strony pracowników, którzy chętnie przyjmowali ulotki. Pikietujących zastraszyć próbował kierownik oddziału, który usilnie szukał organizatora a gdy to się udało zagroził wezwaniem policji, która to się nie zjawiła. Ochrona nie interweniowała zapewne obawiając się reakcji tłumu klientów i gapiów. Licznie przybyły lokalne media włącznie z telewizją. W pikiecie udział wzięło 13 osób, trwała godzinę.

ukasz wyobraź sobie że wchodzę średnio raz dziennie wieczorem i na CIA i na stronę OZZIP- tylko że info 20 grudnia tesco lublin raczej mało daje bo nikt nie będzie chyba stał 24 godziny pod tesco?

A godzina dzień wcześniej- no cóż jeżeli wydaje Ci się możliwe załatwienie zwolnienia z pracy z dnia na dzień to gratulujem.

I zajebiste jest to oburzenie: "a co mieliśmy plakaty na mieście wieszać?".

A pan/i wyżej. Naprawdę brałem udziału w dwóch edycjach akcji Sezonowi- może za młody jestem ale wiem że akcji ogólnopolskiej i praktyka wygląda tak że nie wiesza się na CIA, OZZIP i Indyku wezwania tylko rozmawia się ze wszystkimi którzy z nami mogą współpracować.

pozdrawiam,
PB

Zresztą co to jest za działanie. "Info było dwa dni przed". Gdzie załawisz przed świętami zwolnienia w mniej niż dwa dni (de facto daliście jeden niecały na to) w PZL? W Tesco?

było samemu zrobić akcje i poinformować wszystkich zainteresowanych wrzuty a nie teraz jakieś wrzuty piszesz . ja jestem przeciwny aby współpracować z kimkolwiek z PPP CZY KPP i bardzo dobrze ze nie było żadnych info do tych osób,

to tyle
pozdro!

-tak popieram, żadnych partyjniaków na akcjach..

bo lepiej przecież rozdawać ulotki do pracowników pod marketem i rozdać mniejszej części niż poprosić szefa komisji solidarności albo sierpnia żeby powiesił na tablicy komisyjnej na zaplaczeu.

Zresztą kwestia najważniejsza- przyznaliście się że was jara robićakcje we własnym anarchistycznym gronie+ jeden MS.

Na pikiecie nie było nikogo z MS'u, nie interesuje nas do jakiej organizacji prywatnie należy ta osoba lecz na pikiecie reprezentuje IP. Ulotki zostały rozdane części pracowników, to wystarczy. Nie było czasu na inne wyjścia. Oczywiście tak, jara nas robienie akcji we własnym anarchistycznym gronie. Wy robicie swoje my swoje, czasem możemy się spotkać gdy cele się zazębiają ale to nie był tego typu przypadek. Zawsze głośno szczekacie gdy widzicie swą niezaradność i to że komuś udało się ruszyć dupę i coś zrobić. Jeśli uważacie że toczymy wspólną walkę, cieszcie się że akcja się odbyła i udała nie zaś atakujcie i wytykajcie błędy - oczywiście łatwiej wytknąć czyjeś błędy niż swoje. Pozdrawiam. B

Co innego akcje solidarnościowe czy demonstracje w obronie praw związkowych a co innego pikiety takie jak ta. Jeśli nie widzisz różnicy to twój problem, ja się nie domagam by włączano mnie we wszystkie działania Sierpnia 80. Twój zarzut że nie ma kto transparentu trzymać jest już śmieszny, łapiesz się każdego szczególiku by trochę dogryźć ale rozumiem, powinno jeden koniec transparentu 10 osób trzymać, tak by lepiej w statystykach wyglądało. I ta pogarda, bohaterzy - nie będę tego nawet komentował.