Niemcy: Neonaziści starli się z kibicami i mieszkańcami Remagen
Około 300 neonazistów przemaszerowało ulicami zachodniej części miasta Remagen w Niemczech. Chcieli w ten sposób oddać hołd niemieckim jeńcom, którzy w 1945 r. byli więzieni przez Amerykanów. Doszło do starć z kibicami. Przeciwni demonstracji byli mieszkańcy miasteczka. - Nie chcemy ich tu. Powinni się stąd wynosić - mówili.
Maszerujący ubrani byli na czarno i nieśli czarne flagi. Byli eskortowani przez policję.
Do starć neonazistów z kibicami piłkarskimi doszło na dworcu kolejowym. Pociąg, który wiózł kibicówm przyjechał na dworzec w tym samym czasie, gdy byli tam demonstrujący neonaziści. Wtedy doszło do brutalnych przepychanek. Musiały interweniować służby.
Przeciwni demonstracji neonazistów byli mieszkańcy Remagen. Wzywali do tego, by zabronić im marszu.
- To jest katastrofa, że coś takiego jeszcze jest w Niemczech. Wszyscy powinniśmy się wstydzić - mówił jeden z obywateli miasteczka. - Straszne i przerażające jest widzieć ich w naszym mieście. Powinni się stąd wynosić. Nie chcemy ich tu. Wiele kultur może żyć razem w naszym mieście, ale nie ci prawicowi radykałowie - wtórował mu inny.
źródło: tvn24.pl