Niemcy: O krok bliżej do końca przemysłu futrzarskiego

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt

Pod koniec ubiegłego roku w Niemczech zaostrzono prawo dotyczące warunków utrzymywania zwierząt futerkowych. Teraz na każdą norkę musi przypadać przynajmniej 1 metr kwadratowy powierzchni klatki; klatki muszą też mieć przynajmniej 1 metr wysokości. W klatkach musi być miejsce, w którym norki mogą się ukryć, ponadto zwierzęta muszą mieć miejsce do pływania i zażywania kąpieli w piasku.

Dwóch hodowców norek sądownie zaskarżyło nowe przepisy. Uważali, że są one formą „krajowej dyskryminacji” niemieckich hodowców wobec hodowców z innych krajów Unii Europejskiej, których nie obowiązują podobne obostrzenia. Sąd jednak oddalił ich skargę, jednoznacznie stwierdzając, że muszą zastosować się do prawa. Ponieważ hodowcy nie dostosowali wcześniej ferm do nowych wymogów, po ogłoszeniu wyroku musieli je zamknąć.

W praktyce nowe przepisy powodują, że na fermach da się utrzymywać tylko 10-20% dotychczasowej liczby zwierząt. Może to oznaczać koniec niemieckiego przemysłu futrzarskiego, w ramach którego 19 ferm produkuje rocznie 360 tysięcy skór. Jeszcze przed wprowadzeniem nowego prawa i tuż po nim liczba ferm znacząco spadła. Aktywiści i aktywistki uważają, że większość mniejszych ferm wycofa się z prowadzenia działalności, większe natomiast dostosują się do wymogów lub też wpiszą płacenie regularnych grzywien w koszty prowadzenia biznesu.

Źródło: m.in.: http://www.ivz-online.de/lokales/hoerstel_artikel,-Pelztierzuechter-muessen-ihre-Farmen-schliessen-_arid,43225.html

W temacie antyfutrzarskim:

W temacie antyfutrzarskim: http://antyfutro.pl/petycje/

Problem w tym, że ludzie

Problem w tym, że ludzie kupią "wersję hodowców" podobnie jak dziś większość ludzi przekonanych jest, że wysokie ceny jaj spowodowane są przez "ekologiczne bzdury" - nikt już nie pamięta, że kiedyś nie było gigantycznych kurzych ferm a same kury chadzały sobie po podwórzu...

Oj, pamiętają. Nieraz gdy

Oj, pamiętają. Nieraz gdy znajomym mówie, ze jajka wolnowybiegowe i ekologiczne to nie tylko lepsze traktowanie kur, ale też lepsza jakość sameog jajka to mówią "a faktyczine, jak kiedyś od babci braliśmy, to więcej jajecznicy dało się z teog zrobić niz z tych sklepow".

@norbo: Dokładnie! Niedawno

@norbo: Dokładnie! Niedawno w wiadomościach radiowych (pewnie był to któryś program Polskiego Radia, ale ręki nie dam sobie uciąć) słyszałam jak prezenterka podsumowała informację o wysokich cenach jaj na wiosnę właśnie tekstem, iż to pseudoekolodzy [sic!] odpowiedzialni są za wysokie ceny jaj! Tak właśnie powiedziała!

Dodaj nową odpowiedź



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.